29 maja 2017

Rosyjska ruletka: Mistrzostwa świata

Rosyjska ruletka to bardzo niebezpieczna gra, w praktyce zakazana, jednak jej zła sława obiegła cały świat. Często zatem wykorzystuje się motyw z nią w filmach czy książkach, a ostatnio padło na gry planszowe. "Rosyjska ruletka: Mistrzostwa Świata" w pewnym stopniu przypomina mi film "13" z 2010 roku, który zresztą gorąco polecam. Gracz będą tutaj wystawiali swoich zawodników i starali się oszukać przeciwników za pomocą podstępu, blefu i odrobiny szczęścia. Stawka jest wysoka, a miejsc na błędy nie ma, zatem warto się czasem zastanowić czy warto ryzykować. 

Głównym celem gry jest utrzymać przy życiu choć jednego naszego zawodnika i uzbierać 15 punktów. Każdy gracz na starcie dysponuje 4 kartami postaci, specjalną kością K6, sześcioma kartami odpowiadającymi komorom w rewolwerze (Klik), jedną kartą naboju (Bang) oraz kartą pomocy. Na środku stołu układamy karty akcji, jakie będziemy mogli zdobyć w trakcie gry oraz żetony nabojów, mające wartość 1 lub 5 punktów. To własnie o nie będziemy rywalizować, a uzbieranie ich odpowiedniej ilości zapewni nam zwycięstwo. Oczywiście o ile tego dożyją nasi zawodnicy.

Rozgrywka natomiast jest banalna i składa się następujących faz w pojedynczej rundzie:
FAZA ŁADOWANIA
Wrzucamy kartę "Bang"na rękę do pozostałych kart z bębenka i jedną - pustą lub z nabojem - odkładamy zakrytą przed sobą.
FAZA KRĘCENIA
Tasujemy karty trzymane w ręce.
FAZA OBSTAWIANIA
Teraz gracze w tajemnicy obstawiają na kostce ile chcą wykonać strzałów z rewolweru. Wybierają od 0 do 5 prób.
FAZA WYZWAŃ
To najciekawsza i najdłuższa faza w całej grze. Każdy gracz może oskarżyć jednego z przeciwników o oszustwo, czyli że w fazie ładowania wyjął pocisk z swej spluwy i odłożył go na bok. Jeśli ktoś kogoś oskarża to ta osoba musi ujawnić jaką kartę odłożyła. W przypadku poprawnego oskarżenia przyłapany zawodnik zarabia kulkę miedzy oczy od sędziego a oskarżający dobiera 3 karty akcji w nagrodę. W odwrotnej sytuacji, oskarżony jako niewinna ofiara fałszywych podejrzeń otrzymuje 1 kartę akcji, zaś oskarżyciel musi odrzucić z ręki jedną kartę "Klik" (z pusta komorą) i na jej miejsce włożyć kartę "Bang", po czym przetasować rękę.
FAZA STRZAŁÓW
Wszyscy oddają tyle strzałów ile podali na kostce. Jeśli po drodze ktoś zarobi kulę, kończy rozgrywać tą fazę.
FAZA PUNKTÓW
Gracze którzy przeżyli tą rundę otrzymują 1 pkt za przetrwanie plus 1 pkt za każdy oddany strzał.


Największy potencjał kryje się tutaj w blefie oraz kartach akcji. Te ostatnie można zagrywać w różnych momentach, co jest wyraźnie określone na samej karcie. Pozwala to nam między innymi przejrzeć rękę gracza, sprawdzić jaką kartę odłożył, strzelić w powietrze lub do wrogiego zawodnika. Nie ma limitu zagrania kart akcji w ciągu jednej rundy, zatem ilość negatywnej interakcji jest podczas rozgrywki naprawdę spora. Dzięki temu nie można narzekać na nudę, choć przekłada się to na inny element - rozgrywka w dwie lub trzy osoby jest nudna. Owszem wszystko działa, owszem przez chwilę może być zabawnie, jednak ilość możliwości staje się mocno ograniczona. Zatem zdecydowanie lepiej sięgnąć po tą grę mając więcej kompanów do zabawy.

"Rosyjska ruletka" to naprawdę bardzo dobra gra, choć negatywna interakcja, występująca tu w znacznej ilości, może zniechęcić część odbiorców. Miłośnicy jednak tej formy rozgrywki będą natomiast w siódmym niebie. Jakościowo gra jest bardzo porządnie wykonana, poziom wejścia jest dość niski, a do samego końca można liczyć na zwycięstwo. Co prawda czasem gra zakończy się przedwcześnie gdy wszyscy poza jednym zawodnikiem wylądują z kulą w głowie, jednak najczęściej gramy do zdobycia przepisowych 15 punktów (lub więcej, jeśli ktoś ma szczęście). Zatem jeśli nie straszna wam śmierć, umiecie blefować i kochacie być wrednym dla współgraczy to "Rosyjska ruletka" jest dla was.

Plusy:
* proste zasady
* sporo blefu i negatywnej interakcji
* jakość komponentów
* dynamiczna rozgrywka
* cena

Minusy:
* słabo sprawdza się na 2-3 osoby
* czasem szczęście ma za dużo do powiedzenia, ale taki urok gry