27 lutego 2018

Comics Report #12: Amulet

Seria "Amulet", która u nas pojawiła się nakładem wydawnictwa Planeta Komiksów, została napisana przez japońskiego rysownika, wychowanego jednak w USA, Kazu Kibuishi. Obecnie zawiera już siedem tomów, z czego trzy wydano w naszym pięknym kraju. Prace nad "Amuletem" nadal trwają, zatem pewnie jeszcze trochę wody w rzece upłynie, nim światło dzienne ujrzy ostatni album serii. W niniejszym materiale przybliżę pokrótce historię jej powstania oraz do kogo jest kierowana. Podzielę się również moimi nadziejami i obawami z nią związanymi, gdyż dopiero zacznę ją czytać. Na deser mam dla was informację o pewnym konkursie. Otóż udało mi się nakłonić Planetę Komiksów, aby wsparła nagrodami pewien konkurs, który ma miejsce na kanale Game Troll TV. Jest on poświęcony grom planszowym, ale w ramach nagród pojawi się również możliwość zdobycia pierwszego tomu "Amuletu", jak również spory pakiet słodyczy od Goplany. Wszelkie informacje na temat konkursu, znajdziecie TUTAJ. Materiał nagrano nim jeszcze Planeta Komiksów ufundowała nagrodę. Tymczasem zapraszam do lektury niniejszego Comics Report, gdzie poznacie świat "Amuletu".

Seria jest kierowana do młodszego, czy też nastoletniego odbiorcy, choć wstęp ma bardzo mocny. Krótki prolog, jest pełen dramatyzmu, gdy na oczach czytelnika ginie w wypadku samochodowym ojciec głównej bohaterki. Scena jest świetnie skonstruowana, choć uderza klasycznym zagraniem. Niemniej działa i to jest najważniejsze. Potem mamy lekki przeskok w czasie i nasza bohaterka imieniem Emily, wraz z swym bratem Navinem oraz matką przeprowadzają się do starej rodzinnej posiadłości. Dom wymaga remontu i odświeżenia, gdyż długo stał pusty. Należał do dziadka Emily, który zniknął w tajemniczych okolicznościach. Niebawem cała trójka ma poznać straszliwy sekret tego miejsca, gdy matka zostaje porwana przez dziwną, mackowatą bestię. Dzieci trafiają do świata, gdzie czeka ich pełna niebezpieczeństw przygoda i poznają wiele sekretów.


Niby klasyczna zagrywka, ale coś sprawia, że brzmi to ciekawie. Po zbudowaniu napięcia przez prolog, kiedy zajrzałem, bez czytania, na kolejne strony, gdzie przedstawiono starą posiadłość, od razu górę nade mną wzięła ciekawość. Mroczne sceny, dziwna istota, skryta w cieniu i jeszcze bardziej zwariowane urządzenia. Tył okładki też buduje klimat rodem z horroru, ale mimo wszystkie ukierunkowanego na młodszego odbiorcę. Coś jak stara seria "Gęsia skórka", którą oglądałem będąc dzieckiem. Zatem do mnie taka forma bardzo przemawia i jestem niezwykle ciekaw co kryje w sobie praca Kibuishi'ego.


Jeśli idzie o styl to czuć tutaj nawiązania do kreski z mangi, ale dominuje bardziej amerykańska czy europejska forma. Zatem czytamy od lewej do prawej, mamy klasyczne rozłożenie dymków, komiks jest kolorowy, a scenografia mocniej nawiązuje do "klasycznego" stylu. Mi to bardzo pasuje, bo naprawdę ciężko czytać mi wspak, nawet jak komiks ma świetny scenariusz. Nie umiem się do tego przekonać, dlatego praktycznie nie kolekcjonuję mang, choć sięgam po nie, bo często oferują naprawdę interesujące historie. Dowodem na to jest choćby "Requiem Króla Róż", które wciągnąłem niemal w jeden weekend. Niemniej jestem wdzięczny autorowi, że pozostał przy klasycznej formie komiksu, bo na pewno łatwiej trafi on do czytelników w Polsce.

Na co liczę:
* mroczny świat fantasy
* ciekawe postacie drugoplanowe
* miejsca emanujące magią
* zawiłą historię

Czego się obawiam:
* że fabuła nie będzie tak wielowarstwowa, jak się zapowiada

Czy kupił bym w ciemno:
Tak, choć już mocno wyrosłem z tego gatunku. Z drugiej strony początek pierwszego albumu kusi niesłychanie, a okładka buduje klimat. Obecnie znalazłem nawet na Gildii trójpak, gdzie można nabyć wszystkie wydane u nas tomy za niecałe 90 zł, zatem całość wychodzi naprawdę tanio.

Oficjalny sklep wydawnictwa Planeta Komiksów

Cena: 44,90 tom 1, 49,90 kolejne tomy
Gatunek: fantasy, przygodowy, horror, dla młodzieży
Sugerowany wiek: 10+
Dotychczasowe recenzje: brak

Strona wydawnictwa Planeta Komiksów
Planeta Komiksów na Facebook