W październiku tego roku na nasz rynek trafiły trzy kolejne zeszyty z serii "Żubr Pompik: Wyprawy". Nasz bohater wraz z swoją rodziną, odwiedzają w niej najróżniejsze Parki Narodowe, jakie mieszczą się w Polsce. Tym razem na dobre zamykają zwiedzanie Pomorza i kierują się ku terenom Pojezierza Pomorskiego. Przyjrzymy się dziś zatem rejonom, które odwiedzili, czyli Woliński Park Narodowy, Drawieński Park Narodowy i Park Narodowy "Ujście warty".
Najpierw nasza żubrza rodzina trafiła do ostatniego bastionu nad polskim Bałtykiem, czyli Wolińskiego Parku Narodowego. Jego symbolem jest bielik zwyczajny, ale to nie jedyne zwierze, mocno związane z naszym morzem. Widać to zresztą po okładce, gdzie w tle pojawia się foka szara inaczej zwana szarytką. Bielik jest pierwszą postacią jaką spotyka nasza żubrza rodzina i szybko odkrywa, jaki to próżny oraz pyszny ptak. Wszystko robi naj i w ogóle jest naj. Trochę to przypomina mi niektórych ludzi.
Gdy żubry trafiają nieco na południe, docierają do terenów jezior i moczar ujścia Warty. Szybko się przekonują jak wiele dzikiego ptactwa tam żyje, szczególnie gęsi, kaczek, łabędzi oraz innego ptactwa wodnego. Zresztą gęś zbożowa jest symbolem tego parku. Teren zamieszkuje spora liczba gatunków ptaków zagrożonych wyginięciem. Nasi rogaci bohaterowie szybko uczą się co to jest zadrzeć ze stadem rozkrzyczanych ptaków oraz dlaczego nie warto chować się pod niektórymi drzewami. Ostatnim parkiem jest Drawieński Park Narodowy, którego symbolem jest wydra. Te wodno-lądowe zwinne zwierzaki wcale nie są takie łatwe do wytropienia. Szczególnie gdy znajdują się w wodzie, gdzie gonią za rybami, ich głównym pożywieniem.
Tomasz Samojlik, twórca żubra Pompika, tą serią wykonuje naprawdę świetną i ważną robotę. Uświadamia bowiem dzieciaki, jak ważne jest nasze dziedzictwo naturalne, przedstawia bogactwo fauny i flory Polski oraz jej zróżnicowanie geograficzne. To zdecydowanie jego najlepsza seria, z jaką miałem styczność. Mimo, że mam sentyment do pierwszych książek o Pompiku, to jednak seria "Wyprawy" wypada o niebo lepiej i ciekawiej. Jestem zatem ciekaw, jakie perypetie spotkają naszą żubrzą rodzinę w kolejnych Parkach Narodowych. Szczególnie, że następny w kolejce jest Wielkopolski Park Narodowy, a jego symbolem jest pewna sowa. Zgadnijcie jaka :)
Najpierw nasza żubrza rodzina trafiła do ostatniego bastionu nad polskim Bałtykiem, czyli Wolińskiego Parku Narodowego. Jego symbolem jest bielik zwyczajny, ale to nie jedyne zwierze, mocno związane z naszym morzem. Widać to zresztą po okładce, gdzie w tle pojawia się foka szara inaczej zwana szarytką. Bielik jest pierwszą postacią jaką spotyka nasza żubrza rodzina i szybko odkrywa, jaki to próżny oraz pyszny ptak. Wszystko robi naj i w ogóle jest naj. Trochę to przypomina mi niektórych ludzi.
Gdy żubry trafiają nieco na południe, docierają do terenów jezior i moczar ujścia Warty. Szybko się przekonują jak wiele dzikiego ptactwa tam żyje, szczególnie gęsi, kaczek, łabędzi oraz innego ptactwa wodnego. Zresztą gęś zbożowa jest symbolem tego parku. Teren zamieszkuje spora liczba gatunków ptaków zagrożonych wyginięciem. Nasi rogaci bohaterowie szybko uczą się co to jest zadrzeć ze stadem rozkrzyczanych ptaków oraz dlaczego nie warto chować się pod niektórymi drzewami. Ostatnim parkiem jest Drawieński Park Narodowy, którego symbolem jest wydra. Te wodno-lądowe zwinne zwierzaki wcale nie są takie łatwe do wytropienia. Szczególnie gdy znajdują się w wodzie, gdzie gonią za rybami, ich głównym pożywieniem.
Tomasz Samojlik, twórca żubra Pompika, tą serią wykonuje naprawdę świetną i ważną robotę. Uświadamia bowiem dzieciaki, jak ważne jest nasze dziedzictwo naturalne, przedstawia bogactwo fauny i flory Polski oraz jej zróżnicowanie geograficzne. To zdecydowanie jego najlepsza seria, z jaką miałem styczność. Mimo, że mam sentyment do pierwszych książek o Pompiku, to jednak seria "Wyprawy" wypada o niebo lepiej i ciekawiej. Jestem zatem ciekaw, jakie perypetie spotkają naszą żubrzą rodzinę w kolejnych Parkach Narodowych. Szczególnie, że następny w kolejce jest Wielkopolski Park Narodowy, a jego symbolem jest pewna sowa. Zgadnijcie jaka :)