9 sierpnia 2016

Unboxing #72: Empatio, CVlizacje, Lisek Chytrusek i Łamigami

Najnowsza paczka od wydawnictwa Granna zawiera sporą mieszankę tytułów. Znajdziemy tutaj łamigłówkę, grę zręcznościową, towarzyską i strategię familijną. Zatem każdy powinien wyłuskać tutaj coś dla siebie. Zwiedzimy świat gier o łamigłówkę na kształt origami, przez rudego lisa buszującego w kurniku po zmiany cywilizacyjne jakie zachodziły na naszej planecie. Zajrzyjmy zatem do pudełek tych, jakże odmiennych od siebie, gier, sprawdźmy jak się to prezentuje od strony jakościowej oraz do kogo tak w zasadzie są skierowane te tytuły. Zapraszam.

Łamigami

Jeśli ktoś lubi origami, to Łamigami powinno od razu przypaść mu do gustu. Prosta, tania gra logiczna, przeznaczona dla osób mających zręczne ręce oraz pokłady cierpliwości z domieszką wyobraźni. Cena sugerowana wynosi 20 zł, jednak na sieci grę znajdziemy za około 15 zł, zatem warto o niej pomyśleć podczas robienia większych zakupów. Tytuł widziałem tez w kilku sieciach handlowych, sprzedających go również nieco taniej. Za nasze pieniądze dostaniemy małe pudełko, a w nim instrukcję opisująca zasady oraz bloczek 100 karteczek, z których każda zawiera inną łamigłówkę. Zatem w praktyce dostajemy sporo, gdyż cena gry wynosi tyle co małego zeszytu z szaradami i krzyżówkami.


Co cieszy:
* niska cena
* 100 łamigłówke
* solidnie wykonane

Co budzi wątpliwość:
* patrząc po przedziale gatunkowy - absolutnie nic

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Dla miłośników łamigłówek i origami żaden, dla pozostałych śmiesznie niski. Po opakowaniu widać co trzymamy w ręce i mamy zamiar kupić, dlatego ciężko tutaj czuć rozczarowanie. Co najwyżej frustrację gdy po raz kolejny nie uda nam się ukończyć zadania.


Lisek Chytrusek

Gra będąca w praktyce zabawką z serii Asmodee. Wydawnictwo Granna jak dotąd wypuściło w Polsce kilka produktów tego rodzaju, zaś mi przyszło z nimi zetknąć się po raz pierwszy w postaci chytrego lisa co w kurniku jajek szukał (bez skojarzeń). Cena sugerowana to 120 zł, co wydaje się być sporą kwotą, choć jeśli spojrzymy na gro zabawek sprzedawanych w sklepach to szybko można dojść do wniosku, że to nie aż tak drogo. Dodatkowo na sieci gra chodzi o wiele taniej i można znaleźć ją już od 85 zł.


Gra mieści się w dość szerokim, kwadratowym pudełku, w którym sporo miejsca zajmuje powietrze. Sądzę że można było to spakować nieco inaczej, również dbając o odpowiednie zabezpieczenie komponentów, a tak wszystko potrafi nam się walać w lekkim nieładzie. Całość składa się bowiem z:
* 2 plastikowych beczek zawierających mechanizm sprężynowy
* 8 plastikowych połówek jajek
* 4 plastikowe części płotu
* 2 tekturowe kury na plastikowych podstawkach (kijkach)
* 1 tekturowy lisek z podstawką
* mechaniczna szyna na baterie
Całość prezentuje się naprawdę świetnie. Jest kolorowa, wytrzymała i solidnie wykonana. Jednak składaniem płotu lepiej aby zajęła się osoba dorosła, gdyż mniej zręczne dziecko (i cierpliwe) mogłoby go szybko uszkodzić w miejscach złącz. Do zestawu nie dołączono również baterii, a bez nich szyna sterująca lisem, nie ruszy z miejsca. Poza tym w instrukcji jest drobny błąd drukarski, każący ustawić na beczce punktację początkową, w postaci ilości posiadanych przez gracza jajek (taa...... w sensie kurzych), na poziome 1 a nie 5. Jednak poza tym nie ma się do czego przyczepić na tym etapie.

Co cieszy:
* jakość wykonania
* prostota zasad
* niemal zerowy próg wejścia
* oprawa graficzna

Co budzi wątpliwość:
* brak baterii w zestawie
* "chochlik" w instrukcji
* dużo powietrza w pudełku

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Żaden. Doskonale wiemy co kupujemy, a ryzyko że zabawka, cy tez gra, się nie spodoba, jest wręcz znikome. Dzieciaki uwielbiają tego typu rozrywkę, a i nie jeden dorosły zapewne z przyjemnością zasiądzie do tego tytułu. Zatem produkt wydaje się być doskonałą propozycją na prezent czy wakacyjny przerywnik.

Empatio

Kto zna serię Dixit ręka w górę. Zapewne pojawił się las rąk, co nie dziwi, gdyż gra jest naprawdę genialna. wydawnictwo Granna postanowiło odpowiedzieć wypuszczając na rynek empatio, tytuł bliźniaczo podobny do wspomnianego klasyka, a jednak mocno odmienny, co widać już na pierwszy rzut oka. Mamy tutaj bowiem kilka nowych elementów, trochę inne podejście do mechaniki oraz zupełnie inne obrazki na kartach.


Sugerowana przez wydawcę cena to 100 zł, co wydaje się być rozsądną kwotą, patrząc po zawartości pudła. Przeglądając sieć natrafimy jednak na gigantyczny wachlarz ofert schodzących dużo poniżej tej kwoty. Dalna granica zaczyna się na około 67-68 zł i powoli pnie się do pułapu 80 zł, po czym zaczynają się "skoki" w stronę kwoty sugerowanej. Co ciekawe gdy przeszedłem się w Opolu po kilku supermarketach mających w swych ofertach między innymi gry Granny, potrafiłem znaleźć Empatio w promocji za niecałe 60 zł. Dlatego warto przed podjęciem decyzji o zakupie zwyczajnie zrobić sobie spacer po takich obiektach, a być może trafi się okazja, która jak wiadomo jest raczej krótkotrwała.


Jeśli już zdecydujemy się na zakup to dostaniemy standardowej wielkości pudło opatrzone klimatyczną grafiką, a w nim:
* 64 karty, każda z unikatowym rysunkiem
* plansze z torem punktacji
* 7 tarcz emocji
* 1 tarcza punktacji
* 16 drewnianych pionków (po 2 na kolor)
* instrukcję
* 4 podstawki pod szklanki


Podstawki są ponoć dodatkiem i formą prezentu, choć nie spotkałem się z opakowaniem nie zawierającym tego gadżetu. Od strony jakościowej można przyczepić się tylko, a i to na wyrost, do samych kart. Są one o wiele mnie wytrzymałe od tych jakie spotkamy w Dixit, ale nadal dosyć mocne aby wytrzymały starcie z dziećmi. Inne elementy wykonano o wiele porządniej, zaś tarcze posiadają nawet swój osobny pojemnik, dzięki czemu w pudełku panuje ład. Instrukcję również napisano dobrze i każdy szybko opanuje zasady na tyle aby móc je błyskawicznie wytłumaczyć współgraczom.


Co cieszy:
* miła dla oka szata graficzna
* solidne wykonanie
* cena
* sporo promocji na rynku
* niski próg wejścia

Co budzi wątpliwość:
* jakość kart słabsza niż w Dixit

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Bardzo niski. Fani Dixi oraz gier słownych powinni być zadowoleni, gdyż ewidentnie widać że Empatio nie sili się na bycie plagiatem tylko jest zupełnie nowym tytułem. Do tego liczba promocji w wszelkiej maści sklepach zachęca aby sięgnąć i wypróbować tą grę. Zważywszy że koszt nie jest jakiś kolosalny, a całość zapowiada się naprawdę interesująco, myślę że warto zaryzykować.

CVlizacje

Co powstanie jeśli skrzyżujemy Cywilizacje: Poprzez wieki z grą CV? Otóż CVlizacje, strategiczna gra familijna, podszyta masą, nieraz wrednego, humoru. Tytuł już na wstępie wpada w oko dzięki szacie graficznej, mocno szydzącej z wielu dziedzin, czy raczej pokazując je w krzywym zwierciadle. Wydawca ustawił cenę sugerowaną na pułapie 100 zł, zaś na sieci znajdziemy ją w podobnym przedziale cenowym co Empatio. Chow jeśli idzie o supermarkety to nie widziałem aż tak zabójczych przecen.


W standardowym, jak na Grannę, pudełku mieści się spora wypraska, trzymająca wszystko w ryzach, a w niej:
* plansza
* 90 kart
* drewniany znacznik korony
* drewniany znacznik hełmu wodza
* 60 drewnianych znaczników
* 42 żetony
* instrukcja


Tym razem naprawdę ciężko się do czegoś przyczepić. Na upartego można pojechać po żetonach, które nie są tak grube jak w przypadku większości gier planszowych, ale specjalnie to nie przeszkadza. Reszta jest zaś wykonana naprawdę solidnie, zaś ilość humoru oraz szyderczej satyry na kartach znacząco podnosi wartość CVlizacji w oczach graczy. Instrukcję też napisano porządnie i na tyle jasno, że nikt nie powinien mieć problemu z płynnym opanowaniem zasad.


Co cieszy:
* humor na kartach
* oprawa graficzna
* jakość wykonania
* cena
* niski próg wejścia

Co budzi wątpliwość:
* żetony mogły by być grubsze


Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Raczej niski, a nawet bardzo niski dla osób znających gry familijne oraz CV.  CVlizacje wydają się być ciekawą pozycją, mogącą przyciągnąć do siebie szersze grono odbiorców, choć najmłodsi mogą mieć problem ze zrozumieniem części aluzji występujących na kartach. Mimo to warto zainteresować się tą pozycją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz