21 listopada 2022

Delisie #2: Mniam, mniam, mniam!

Czas na powrót do Delilandu, czyli miejsca, gdzie poszczególne postacie mają imiona związane z wszelkiej maści pysznościami. Główną bohaterką jest Ramen, jedna z sióstr Pasta, które wspólnie prowadzą restaurację. Oraz razem pakują się w kłopoty. W tym albumie główna bohaterka będzie musiała wykonać zupę wedle antycznego przepisu, zmierzy się w wojnie z mieszkankami Słodkości oraz przygotuje masę pyszności.

Tym razem mamy dwie większe opowieści oraz szereg krótszych, które są jednak w jakimś tam pomniejszym stopniu ze sobą powiązane. Niekoniecznie jako spójna historia, co raczej relacje pomiędzy poszczególnymi bohaterkami. Oczywiście wszystko kręci się wokół jedzenia, ale autorzy przemycili w to kilka innych tematów, jak przyjaźń, roztropność, fałszywa przyjaźń czy fakt, ze kradzież nie zawsze popłaca. Wszystko w mocno humorystycznym, wręcz przerysowanym, klimacie, co bardzo pasuje do tej serii.

Czy zatem Delisie są czymś wyjątkowym? W moim odczuciu nie. Emilka Sza w zasadzie je miażdży na każdym kroku, a jest od tych samych autorów. Z drugiej strony jest to komiks na poziomie francuskich komiksów humorystycznych pokroju Sisters czy Kumpelki i to mi w zupełności wystarczy. Porządnie napisany, z lekkim humorem i świetnie narysowany. W takim wypadku nie wymagam niczego więcej od tego typu produkcji, zatem czytam je ze smakiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz