Smok Obibok, leń jeden, to coraz bardziej rozpoznawalna seria wydawnictwa Granna, skierowana do przedszkolaków. "Nowe zagadki Smoka Obiboka" to druga część poprzednich zagadek z tej serii. Czy czymś się różni do poprzedniczki? W zasadzie niczym poza hasłami. Może wiec zawieść oczekiwania graczy, jednak spójrzmy na ten tytuł okiem osoby, która dotąd nie miała styczności z Obibokiem. Warto tak zrobić, bo takich ludzi jest jeszcze bardzo, ale to bardzo dużo i dla nich ta gra może okazać się nowym doznaniem.
Mimo powszechnie panującej, skądinąd krzywdzącej i fałszywej opinii, że smoki to chciwe, okrutne gady ziejące ogniem (ewentualnie lodem, błyskawicami, czystą magią lub innym szkodliwym dla zdrowia lub życia tałatajstwem), Obibok pokazuje nam coś zgoła innego. Mianowicie uczy dzieci poznawać świat, zamiast pożerać dziewice (na które i tak ostatnio panuje deficyt). W swym świecie smoczych zagadek, sympatyczny smok opowiada wierszyki, stanowiące łamigłówki dla dzieci. Jeśli je rozwiążą zyskają nagrodę w postaci wiedzy i satysfakcji. Samych zagadek jest grubo ponad setka, zaś podczas jednej rozgrywki nawet w komplecie graczy, rozwiążemy góra z 30, a i to przy pomyślnych wiatrach.
Największą siłą gry jest olbrzymia różnorodność w łamigłówkach. Wierszyki dotyczą bowiem niemal wszystkiego od owoców, przez narzędzia czy zwierzęta na igloo skończywszy. Do tego małe dzieci mogą mieć sporą dawkę główkowania podczas zabawy, gdyż zagadka nigdy nie sugeruje wprost o co chodzi. Zatem pewna wiedza ogólna jest tutaj potrzebna. Z tego powodu grę można w pewnym sensie porównać do krzyżówki dla najmłodszych, gdzie każda zasłyszana kiedyś anegdota czy słówko może pomóc nam dotrzeć do celu wygranej.
Niestety ma to też swój minus, gdyż zbyt duża wiedza sprawia, ze gra idzie w odstawkę. Dla starszych dzieci zagadki mogą się okazać zbyt proste, choć czasem i one potrafiły się na czymś zaciąć. Teoretycznie gra nie powinna wyjść swoim poziomem trudności poza przedszkole, jednak tutaj bardzo dużo zależy od samych dzieci. Jeśli zdobywają szybko nową wiedzę, to nawet sześciu latek będzie się nudził. Idąc w drugą stronę, gdy dziecko nie ma bodźców do zdobywania wiedzy to nawet mając dziesięć lat będzie się nieraz głowić nad poprawną odpowiedzią. Z tego powodu gra ma bardzo specyficzny przedział odbiorców, jednak przekłada się to mimochodem na sporą żywotność samej gry.
"Nowe zagadki Smoka Obiboka" to bardzo dobra gra, która może, ale nie musi, lekko zawieść osoby znające poprzednią część. Gra mimo wszystko potrafi przyciągnąć do siebie dzieci, do tego nieraz na długi czas. Jeśli dotąd nie mieliśmy styczności z tym tytułem to warto nadrobić zaległość. Fani natomiast mogą sięgnąć po nowy zestaw zagadek, tym samym zachęcając najmłodszych do poszerzania wiedzy ze słownictwa.
Plusy:
* ogrom zagadek
* solidnie opracowane kategorie
* spora grywalność
* niska cena
* szybka rozgrywka
Minusy:
* dzieci z większą wiedzą mogą zacząć się nudzić
Mimo powszechnie panującej, skądinąd krzywdzącej i fałszywej opinii, że smoki to chciwe, okrutne gady ziejące ogniem (ewentualnie lodem, błyskawicami, czystą magią lub innym szkodliwym dla zdrowia lub życia tałatajstwem), Obibok pokazuje nam coś zgoła innego. Mianowicie uczy dzieci poznawać świat, zamiast pożerać dziewice (na które i tak ostatnio panuje deficyt). W swym świecie smoczych zagadek, sympatyczny smok opowiada wierszyki, stanowiące łamigłówki dla dzieci. Jeśli je rozwiążą zyskają nagrodę w postaci wiedzy i satysfakcji. Samych zagadek jest grubo ponad setka, zaś podczas jednej rozgrywki nawet w komplecie graczy, rozwiążemy góra z 30, a i to przy pomyślnych wiatrach.
Największą siłą gry jest olbrzymia różnorodność w łamigłówkach. Wierszyki dotyczą bowiem niemal wszystkiego od owoców, przez narzędzia czy zwierzęta na igloo skończywszy. Do tego małe dzieci mogą mieć sporą dawkę główkowania podczas zabawy, gdyż zagadka nigdy nie sugeruje wprost o co chodzi. Zatem pewna wiedza ogólna jest tutaj potrzebna. Z tego powodu grę można w pewnym sensie porównać do krzyżówki dla najmłodszych, gdzie każda zasłyszana kiedyś anegdota czy słówko może pomóc nam dotrzeć do celu wygranej.
Niestety ma to też swój minus, gdyż zbyt duża wiedza sprawia, ze gra idzie w odstawkę. Dla starszych dzieci zagadki mogą się okazać zbyt proste, choć czasem i one potrafiły się na czymś zaciąć. Teoretycznie gra nie powinna wyjść swoim poziomem trudności poza przedszkole, jednak tutaj bardzo dużo zależy od samych dzieci. Jeśli zdobywają szybko nową wiedzę, to nawet sześciu latek będzie się nudził. Idąc w drugą stronę, gdy dziecko nie ma bodźców do zdobywania wiedzy to nawet mając dziesięć lat będzie się nieraz głowić nad poprawną odpowiedzią. Z tego powodu gra ma bardzo specyficzny przedział odbiorców, jednak przekłada się to mimochodem na sporą żywotność samej gry.
"Nowe zagadki Smoka Obiboka" to bardzo dobra gra, która może, ale nie musi, lekko zawieść osoby znające poprzednią część. Gra mimo wszystko potrafi przyciągnąć do siebie dzieci, do tego nieraz na długi czas. Jeśli dotąd nie mieliśmy styczności z tym tytułem to warto nadrobić zaległość. Fani natomiast mogą sięgnąć po nowy zestaw zagadek, tym samym zachęcając najmłodszych do poszerzania wiedzy ze słownictwa.
Plusy:
* ogrom zagadek
* solidnie opracowane kategorie
* spora grywalność
* niska cena
* szybka rozgrywka
Minusy:
* dzieci z większą wiedzą mogą zacząć się nudzić