Drugi tom serii zabiera nas do Przystani Światła, miejsca gdzie znajduje się pałac wielkiego Pontyfika oraz główny port Pięciu Królestw. Jak w każdym wielkim mieście i tutaj mamy połączenie przepychu z biedą. U podnóża gigantycznych pałaców wznoszą się dzielnice biedy czy rejony zasiedlone przez zwykłych mieszczan oraz kupców. To właśnie tam trafia nasza grupa, która po ostatnich wydarzeniach jest mocno sponiewierana i bez grosza przy duszy. Jednak to dopiero początek ich szalonej przygody, podczas której przyjdzie im poznać sekrety Tytanów oraz tajemnicze przepowiednie przodka Darko, Heretyka Coharsa. Człowieka, który widział upadek światła i jego powrót do krain Opalu.
Darko wraz z siostrą Sleilą i wujem Urfoldem dotarli w końcu do Przystani Światła. Mają zamiar zdobyć oryginalną księgę z proroctwem Coharsa, który znajduje się w bibliotece przystani. Niestety ostatnie wydarzenia pozbawiły ich całego dobytku, a na dodatek Darko został ranny w potyczce z sługami kapłanów światła. Urfold postanawia szukać pomocy u swego przyjaciela Saarka, właściciela tawerny "Pod bambusem z Oryampu". Tym sposobem zaczyna się kreować w łowie barda sprytny plan dotarcia do księgi, który zakończy się dość nieoczekiwanym zwrotem wydarzeń oraz pozyskaniem nowego kompana w grupie.
Album jest dość mocno naszpikowany czarnym humorem oraz pokazuje ukryte talenty Sleili, jakie dziewczyna nabyła przez lata w swoim zawodzie. Życie zmusiło ją do wielu wyrzeczeń, więc nie obce stały się dla niej tańce egzotyczne w tym erotyczne oraz zadowalanie mężczyzn. Widać wyraźnie, że los ukuł ją na twardą istotę i mimo młodego wieku, gdyż wedle współczesnych prawideł dopiero co weszła w dorosłość, wie o świecie więcej niż nie jeden człowiek zamknięty w dostatku oraz luksusie. Urfold to już zupełnie inna kategoria, gdyż stary minstrel zna życie o wiele lepiej od swej podopiecznej. Pokazuje to w postaci sprytnie uknutego planu wyleczenia swego bratanka oraz dostania się do biblioteki w poszukiwaniu księgi. Jest gotów na wiele wyrzeczeń choć nie zabija bez potrzeby, gdyż jak dobrze wie, trup zawsze śmierdzi.
Na ich tle mamy Darko, który przez całe życie był bezpiecznie schowany przed światem w pracowni swego ojca. Nie jest on nieudacznikiem, ale brakuje mu wprawy poruszania się po wielkich miastach czy obcowania z pewnymi grupami społecznymi lub rasami. Wedle przepowiedni jest on wybrańcem z rodu Coharsa, mającym przywrócić Światło w Opalu, choć chłopak zdecydowanie nie podziela optymizmu jaki pokłada w nim wuj. Z drugiej strony nie wymiguje się od swego przeznaczenia is tara się mu sprostać. Do tego jest sprytny i w miarę szybko się uczy, choć czasem boleśnie.
Poznajemy też w pełni głównego antagonistę serii, czyli Pontyfika Xarchiasa. Człowieka złego do szpiku kości, wykorzystującego swą pozycję oraz moc kamienia światła tylko do własnych, nieraz sadystycznych celów. Nie jest on jednak fanatykiem, tylko zwykłym zbrodniarzem, nie liczącym się z życiem innych istot. Ma on swój cel i nie waha się uczynić wszystkiego aby tylko go osiągnąć, nie ważne jak straszną cenę przyszłoby mu zapłacić. Oczywiście poza swoją osobą. Koło niego kroczy Lestyg, przyboczny kapłan, będący dzieckiem Xarchiasa, i posłusznie wykonujący wszystkie polecenia Pontyfika. Ta postać mimo wszystko jest o wiele ciekawsza, gdyż widać że przyjdzie jej odegrać o wiele większa rolę, choć nie można jeszcze wyrokować co to będzie.
Oczywiście nie mogło zabraknąć Ghorga, demona z dziewiątego kręgu, który na mocy paktu z Coharsem, pomaga naszym bohaterom. Jak zwykle zostaje wezwany przez Darko w kryzysowej sytuacji, a jego wejście sprawia, że czytelnik mimowolnie zaczyna się śmiać. Demon tradycyjnie dobrze się bawi wyrzynając setki żołnierzy i kapłanów, na usługach Xarchiasa, oraz co chwila wtrąca zabawne teksty. Jest on zdecydowanie najzabawniejszą postacią w całej serii, do tego w niczym nie przypomina klasycznych demonów z różnych światów fantasy.
Drugi tom jest bardzo dynamiczny, do tego posiada ciekawy finał, trudny do przewidzenia. W jego wyniku nasza grupa bohaterów wzbogaca się o nowego członka drużyny, zaś Darko zyskuje więcej pewności siebie, dzięki czemu nie boi się już tak swego przeznaczenia. Jego przodek pozostawił bowiem naprawdę zawiłą zagadkę, którą wiele osób przez lata lekceważyło. Teraz zaś nadszedł czas aby na nowo odszukać Tytanów, mistyczną rasę jaka przyniosła pokój krainom Opalu, w innym wypadku ciemność pochłonie wszystko.
Ocena - 9/10
Darko wraz z siostrą Sleilą i wujem Urfoldem dotarli w końcu do Przystani Światła. Mają zamiar zdobyć oryginalną księgę z proroctwem Coharsa, który znajduje się w bibliotece przystani. Niestety ostatnie wydarzenia pozbawiły ich całego dobytku, a na dodatek Darko został ranny w potyczce z sługami kapłanów światła. Urfold postanawia szukać pomocy u swego przyjaciela Saarka, właściciela tawerny "Pod bambusem z Oryampu". Tym sposobem zaczyna się kreować w łowie barda sprytny plan dotarcia do księgi, który zakończy się dość nieoczekiwanym zwrotem wydarzeń oraz pozyskaniem nowego kompana w grupie.
Album jest dość mocno naszpikowany czarnym humorem oraz pokazuje ukryte talenty Sleili, jakie dziewczyna nabyła przez lata w swoim zawodzie. Życie zmusiło ją do wielu wyrzeczeń, więc nie obce stały się dla niej tańce egzotyczne w tym erotyczne oraz zadowalanie mężczyzn. Widać wyraźnie, że los ukuł ją na twardą istotę i mimo młodego wieku, gdyż wedle współczesnych prawideł dopiero co weszła w dorosłość, wie o świecie więcej niż nie jeden człowiek zamknięty w dostatku oraz luksusie. Urfold to już zupełnie inna kategoria, gdyż stary minstrel zna życie o wiele lepiej od swej podopiecznej. Pokazuje to w postaci sprytnie uknutego planu wyleczenia swego bratanka oraz dostania się do biblioteki w poszukiwaniu księgi. Jest gotów na wiele wyrzeczeń choć nie zabija bez potrzeby, gdyż jak dobrze wie, trup zawsze śmierdzi.
Na ich tle mamy Darko, który przez całe życie był bezpiecznie schowany przed światem w pracowni swego ojca. Nie jest on nieudacznikiem, ale brakuje mu wprawy poruszania się po wielkich miastach czy obcowania z pewnymi grupami społecznymi lub rasami. Wedle przepowiedni jest on wybrańcem z rodu Coharsa, mającym przywrócić Światło w Opalu, choć chłopak zdecydowanie nie podziela optymizmu jaki pokłada w nim wuj. Z drugiej strony nie wymiguje się od swego przeznaczenia is tara się mu sprostać. Do tego jest sprytny i w miarę szybko się uczy, choć czasem boleśnie.
Poznajemy też w pełni głównego antagonistę serii, czyli Pontyfika Xarchiasa. Człowieka złego do szpiku kości, wykorzystującego swą pozycję oraz moc kamienia światła tylko do własnych, nieraz sadystycznych celów. Nie jest on jednak fanatykiem, tylko zwykłym zbrodniarzem, nie liczącym się z życiem innych istot. Ma on swój cel i nie waha się uczynić wszystkiego aby tylko go osiągnąć, nie ważne jak straszną cenę przyszłoby mu zapłacić. Oczywiście poza swoją osobą. Koło niego kroczy Lestyg, przyboczny kapłan, będący dzieckiem Xarchiasa, i posłusznie wykonujący wszystkie polecenia Pontyfika. Ta postać mimo wszystko jest o wiele ciekawsza, gdyż widać że przyjdzie jej odegrać o wiele większa rolę, choć nie można jeszcze wyrokować co to będzie.
Oczywiście nie mogło zabraknąć Ghorga, demona z dziewiątego kręgu, który na mocy paktu z Coharsem, pomaga naszym bohaterom. Jak zwykle zostaje wezwany przez Darko w kryzysowej sytuacji, a jego wejście sprawia, że czytelnik mimowolnie zaczyna się śmiać. Demon tradycyjnie dobrze się bawi wyrzynając setki żołnierzy i kapłanów, na usługach Xarchiasa, oraz co chwila wtrąca zabawne teksty. Jest on zdecydowanie najzabawniejszą postacią w całej serii, do tego w niczym nie przypomina klasycznych demonów z różnych światów fantasy.
Drugi tom jest bardzo dynamiczny, do tego posiada ciekawy finał, trudny do przewidzenia. W jego wyniku nasza grupa bohaterów wzbogaca się o nowego członka drużyny, zaś Darko zyskuje więcej pewności siebie, dzięki czemu nie boi się już tak swego przeznaczenia. Jego przodek pozostawił bowiem naprawdę zawiłą zagadkę, którą wiele osób przez lata lekceważyło. Teraz zaś nadszedł czas aby na nowo odszukać Tytanów, mistyczną rasę jaka przyniosła pokój krainom Opalu, w innym wypadku ciemność pochłonie wszystko.
Ocena - 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz