Nareszcie wybiła godzina zero, odliczanie się zakończyło i mamy oto chwalebny dla fanów kina film. 21 października 2015 roku, czyli dzień w którym Marty McFly, grany przez Michaela J. Foxa, przybył z przeszłości aby ratować świat. Tak, dziś jest dzień, znany wszystkim z drugiej części Powrót do przyszłości. Zobaczmy zatem co się zmieniło prze te 26 lat oczekiwania i jak bardzo wizje twórców odbiegają od rzeczywistości.
Latające samochody, deskolotka i alternatywne paliwo
Mimo zawrotnego rozwoju technologii, nadal daleko nam do produkcji na masową skalę samochodów o napędzie poduszkowym. Zapewne wizje rozwoju motoryzacji w takich filmach jak Ja, Robot czy remeaku Pamięci Absolutnej, są bliższe prawdy niż to co pokazał Robert Zemeckis w swoim dziele. Mimo że prace nad takimi pojazdami nadal są głównie w fazie projektowania ich na papierze, a my musimy martwić się o ceny benzyny, to sam rozwój ekologicznych źródeł pozyskiwania energii bardzo się rozwinął. W tym pozyskiwania jej z bio-odpadków. Zapewne fani doskonale pamiętają początkową scenę, gdzie doktor Brown wyjmuje z śmietnika resztki jedzenia i wrzuca do baku samochodu na którym zamontowany jest Mr. Fusion. takiej zabawki jeszcze nie posiadamy, choć z pewnością bardzo odciążyłaby nasze portfele (w teorii), jednak pozyskiwanie energii z biomasy na wysypiskach śmieci, jest coraz powszechniejsze. Niestety stanowi ona dość skąpy procent całego przemysłu energetycznego, gdyż nadal dominują węgiel oraz ropa, ale mimo wszystko istnieją zakłady, które wykorzystują właśnie taki typ energii odnawialnej.
Deskolotka, czy też w niektórych tłumaczeniach poduszkolotka, również nie zawitała do masowej produkcji, ale mimo to powstała. Kilka miesięcy temu Lexus pokazał światu prawdziwą deskolotkę, która działa na zasadzie oszukiwania grawitacji. Dzięki magnesom i nadprzewodnikom chłodzonym ciekłym azotem, na metalowej powierzchni deska "lata", na takiej samej zasadzie na jakiej poruszają się pociągi magnetyczne. Zatem nie będziemy mogli poruszać się nią wszędzie, a jedynie tam gdzie za nawierzchnię będzie robił metal. Do tego sama deskolotka spisuje się mizernie i nawet zawodowi skaterzy mają z nią nieliche problemy.
Szczęki 19 i inne gadżety
Wszyscy zapewne pamiętają, że w filmie reklamowano dziewiętnastą część Szczęk, co oznaczałoby że mielibyśmy do czynienia z najdłuższym, kinowym tasiemcem w historii. Nawet Koszmar z ulicy Wiązów czy Piątek trzynastego, ze swymi remakami i pokrewnymi produkcjami, nie mogą pochwalić się takim wynikiem. Universal Pictures nie mógł jednak zapomnieć o swych fanach i z początkiem października tego roku wypuścił oficjalny zwiastun Szczęk 19, będący oczywiście parodią. Na szczęście bardzo udaną.
Wytwórnia pokazała klasę i należą jej się wielkie brawa za ten drobny, ale jakże przy tym wielki, gest. Dodatkowo wczoraj opublikowała krótkie spotkanie z doktorem Emmetem Brownem, którego oczywiście zagrał Christopher Lloyd, przekazującego wszystkim ludziom ważną wiadomość.
Z okazji całego wydarzenia została również wydana odnowiona wersja trylogii Powrót do przyszłości na Blu-Ray, zawierająca wersję 3D filmów. Wydanie zawiera całą trylogię, kompletny serial animowany,, 64 stronicową książkę opisującą różne gadżety z filmu i kulisy jego powstania oraz oczywiście makietę Flux Capacitor, czyli kondensatora strumienia.
Oczywiście Universal nie jest jedynym, który celebruje to wydarzenie. W filmie bohaterowie piją Pepsi Perfect, zatem koncern przygotował na dzisiejsze wydarzenie właśnie wspomniany napój oraz odpowiednią reklamę. Osobiście nie przypadła mi ona do gustu tak jak zwiastun szczęk 19, ale liczy się sama akcja, za co plus dla Pepsi.
W sklepach internetowych można też znaleźć całą masę innych gadżetów jak okulary noszone przez Emmeta Browna, kurtkę oraz buty McFlya Jr., repliki deskolotki czy tym podobne bajery. Oczywiście ceny są wysokie, ale z pewnością znajdzie odpowiednia liczba fanów serii, która bez żalu osuszy swoje portfele.
Odmładzanie i dłuższe życie
W filmie doktor Brown chwali się jakoby w przyszłości odmłodniał. Wymienili mu kilka organów, przetoczyli krew oraz wygładzili zmarszczki. Co prawda sam Marty z dystansem podszedł do cudownych efektów przemiany poczciwego doktora, ale trzeba przyznać że medycyna poszła w tym kierunku bardzo do przodu względem tego co mieliśmy 26 lat temu. Transplantologia rozwinęła się niesamowicie, w tym dzięki naszemu polskiemu chirurgowi, doktorowi Relidze, operacje plastyczne rekonstruujące zniszczone elementy ludzkiego ciała, rozwój protez, to wszystko sprawia, że faktycznie żyjemy dłużej. Oczywiście dotyczy to głównie krajów wysokorozwiniętych, a same operacje są drogie, jednak sporo z nich jest jednak refundowanych. Obecnie jesteśmy wstanie ratować bardzo skutecznie życie ludzkie oraz poprawiać sytuację życiową tym, którzy na przykład stracili nogę albo rękę. Na tym polu można powiedzieć że film Zemeckisa się nie myli, choć reżyser pokazał to w nieco inny sposób.
Przeszłości wspomnień czar
Oczywiście można jeszcze długo rozwodzić się nad tym co i w jaki sposób pokazano w filmie błędnie, a które wizje twórców tego legendarnego dzieła się sprawdziły. Ja osobiście mam zamiar świętować to wydarzenie po przez ponowne obejrzenie całej trylogii Powrotu do przyszłości, choć znam ten film niemal na pamięć. Zatem mimo że mamy środek tygodnia i grafik pracy jest nadal napięty, to dziś wieczorem z rozkoszą wyciągnę z mojej wideoteki wszystkie trzy części tej zacnej produkcji, wyjmę z lodówki schłodzoną Pepsi Perfect (albo raczej Twist bo inna mi nie smakuje) i pochłaniając popcorn domowej roboty, wrócę wspomnieniami do swej przeszłości. Jeśli jednak przebywacie w Kalifornii to w okolicy godziny 16:30 rozglądajcie się po okolicy, gdyż byc moze spotkacie doktora Browna albo Martego McFlya.
Mimo zawrotnego rozwoju technologii, nadal daleko nam do produkcji na masową skalę samochodów o napędzie poduszkowym. Zapewne wizje rozwoju motoryzacji w takich filmach jak Ja, Robot czy remeaku Pamięci Absolutnej, są bliższe prawdy niż to co pokazał Robert Zemeckis w swoim dziele. Mimo że prace nad takimi pojazdami nadal są głównie w fazie projektowania ich na papierze, a my musimy martwić się o ceny benzyny, to sam rozwój ekologicznych źródeł pozyskiwania energii bardzo się rozwinął. W tym pozyskiwania jej z bio-odpadków. Zapewne fani doskonale pamiętają początkową scenę, gdzie doktor Brown wyjmuje z śmietnika resztki jedzenia i wrzuca do baku samochodu na którym zamontowany jest Mr. Fusion. takiej zabawki jeszcze nie posiadamy, choć z pewnością bardzo odciążyłaby nasze portfele (w teorii), jednak pozyskiwanie energii z biomasy na wysypiskach śmieci, jest coraz powszechniejsze. Niestety stanowi ona dość skąpy procent całego przemysłu energetycznego, gdyż nadal dominują węgiel oraz ropa, ale mimo wszystko istnieją zakłady, które wykorzystują właśnie taki typ energii odnawialnej.
Deskolotka, czy też w niektórych tłumaczeniach poduszkolotka, również nie zawitała do masowej produkcji, ale mimo to powstała. Kilka miesięcy temu Lexus pokazał światu prawdziwą deskolotkę, która działa na zasadzie oszukiwania grawitacji. Dzięki magnesom i nadprzewodnikom chłodzonym ciekłym azotem, na metalowej powierzchni deska "lata", na takiej samej zasadzie na jakiej poruszają się pociągi magnetyczne. Zatem nie będziemy mogli poruszać się nią wszędzie, a jedynie tam gdzie za nawierzchnię będzie robił metal. Do tego sama deskolotka spisuje się mizernie i nawet zawodowi skaterzy mają z nią nieliche problemy.
Szczęki 19 i inne gadżety
Wszyscy zapewne pamiętają, że w filmie reklamowano dziewiętnastą część Szczęk, co oznaczałoby że mielibyśmy do czynienia z najdłuższym, kinowym tasiemcem w historii. Nawet Koszmar z ulicy Wiązów czy Piątek trzynastego, ze swymi remakami i pokrewnymi produkcjami, nie mogą pochwalić się takim wynikiem. Universal Pictures nie mógł jednak zapomnieć o swych fanach i z początkiem października tego roku wypuścił oficjalny zwiastun Szczęk 19, będący oczywiście parodią. Na szczęście bardzo udaną.
Wytwórnia pokazała klasę i należą jej się wielkie brawa za ten drobny, ale jakże przy tym wielki, gest. Dodatkowo wczoraj opublikowała krótkie spotkanie z doktorem Emmetem Brownem, którego oczywiście zagrał Christopher Lloyd, przekazującego wszystkim ludziom ważną wiadomość.
Z okazji całego wydarzenia została również wydana odnowiona wersja trylogii Powrót do przyszłości na Blu-Ray, zawierająca wersję 3D filmów. Wydanie zawiera całą trylogię, kompletny serial animowany,, 64 stronicową książkę opisującą różne gadżety z filmu i kulisy jego powstania oraz oczywiście makietę Flux Capacitor, czyli kondensatora strumienia.
Oczywiście Universal nie jest jedynym, który celebruje to wydarzenie. W filmie bohaterowie piją Pepsi Perfect, zatem koncern przygotował na dzisiejsze wydarzenie właśnie wspomniany napój oraz odpowiednią reklamę. Osobiście nie przypadła mi ona do gustu tak jak zwiastun szczęk 19, ale liczy się sama akcja, za co plus dla Pepsi.
W sklepach internetowych można też znaleźć całą masę innych gadżetów jak okulary noszone przez Emmeta Browna, kurtkę oraz buty McFlya Jr., repliki deskolotki czy tym podobne bajery. Oczywiście ceny są wysokie, ale z pewnością znajdzie odpowiednia liczba fanów serii, która bez żalu osuszy swoje portfele.
Odmładzanie i dłuższe życie
W filmie doktor Brown chwali się jakoby w przyszłości odmłodniał. Wymienili mu kilka organów, przetoczyli krew oraz wygładzili zmarszczki. Co prawda sam Marty z dystansem podszedł do cudownych efektów przemiany poczciwego doktora, ale trzeba przyznać że medycyna poszła w tym kierunku bardzo do przodu względem tego co mieliśmy 26 lat temu. Transplantologia rozwinęła się niesamowicie, w tym dzięki naszemu polskiemu chirurgowi, doktorowi Relidze, operacje plastyczne rekonstruujące zniszczone elementy ludzkiego ciała, rozwój protez, to wszystko sprawia, że faktycznie żyjemy dłużej. Oczywiście dotyczy to głównie krajów wysokorozwiniętych, a same operacje są drogie, jednak sporo z nich jest jednak refundowanych. Obecnie jesteśmy wstanie ratować bardzo skutecznie życie ludzkie oraz poprawiać sytuację życiową tym, którzy na przykład stracili nogę albo rękę. Na tym polu można powiedzieć że film Zemeckisa się nie myli, choć reżyser pokazał to w nieco inny sposób.
Przeszłości wspomnień czar
Oczywiście można jeszcze długo rozwodzić się nad tym co i w jaki sposób pokazano w filmie błędnie, a które wizje twórców tego legendarnego dzieła się sprawdziły. Ja osobiście mam zamiar świętować to wydarzenie po przez ponowne obejrzenie całej trylogii Powrotu do przyszłości, choć znam ten film niemal na pamięć. Zatem mimo że mamy środek tygodnia i grafik pracy jest nadal napięty, to dziś wieczorem z rozkoszą wyciągnę z mojej wideoteki wszystkie trzy części tej zacnej produkcji, wyjmę z lodówki schłodzoną Pepsi Perfect (albo raczej Twist bo inna mi nie smakuje) i pochłaniając popcorn domowej roboty, wrócę wspomnieniami do swej przeszłości. Jeśli jednak przebywacie w Kalifornii to w okolicy godziny 16:30 rozglądajcie się po okolicy, gdyż byc moze spotkacie doktora Browna albo Martego McFlya.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz