4 stycznia 2022

Logi Quest: Zip City (Rebel)

Jak wkurzyć kota? Otóż wystarczy pokazać mu grę logiczną, gdzie naszym zadaniem jest ułożenie szlaku dla kilku kolorowych kulek, tak aby te ustawiły się na dole planszy w odpowiedniej kolejności. Wydaje się banalnie proste, jednak szybko okazuje się, że teoria i praktyka to zupełnie inne parafie. Zip City jest jedną z kilku przestrzennych gier logicznych wydanych w ramach Logi Quest. Swoje kosztuje, ale potrafi dać sporo frajdy, nie tylko kotu. Zapraszam zatem do poznania tego dziwnego, futurystycznego świata zagadek.

Sama gra do tanich nie należy, podobnie jak inne tytuły z tej serii. Czy jest warta tych pieniędzy? Cóż... naprawdę ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie, bowiem: To zależy. W przeciwieństwie do swoich rówieśników, Zip City wypada najprościej. To nie oznacza, że jest grą banalną, choć osoby wprawione w zagadkach przestrzennych lub często rozwiązujące różnej maści łamigłówki raczej nie będą miały problemu z tym tytułem. Wręcz może się dla nich okazać za łatwy.



Widziałem to choćby na przykładzie mojej żony, która od zawsze lubiła tego typu łamigłówki. Im bardziej logiczne, tym łatwiej jej wychodziły, gdyż ma umysł ścisły i zwyczajnie "widzi" rozwiązania techniczne. Ona wręcz przeleciała przez Zip City nawet nie męcząc się przy najtrudniejszych wyzwaniach. Tymczasem ja potrafiłem mieć problem z rozwiązaniem łamigłówek drugiego poziomu. Tak, jestem pod tym katem dość głupi :)

I tutaj pojawia się pytanie, które powinien sobie postawić każdy gracz: Jak szybko rozwiązuję zagadki? Jeśli gry point&click lub łamigłówki nie stanowią dla nas wyzwania, to ta gra może okazać się zwyczajnie za prosta. Kosztuje około stówki, a rozwiązanie wszystkich 40 zagadek zajmie mniej niż jedno popołudnie. W takim wypadku to może zaboleć. Jednak jeśli nie jesteśmy aż tak silni, ale mimo to lubimy rozwiązywać takie układanki, to gra może okazać się idealna. Choć nadal jednorazowa. Z drugiej strony znając Shadow Glyphs z tej samej serii, nie wybrałbym Zip City. Kulki kulkami, ale prawdziwa zabawa zaczyna się przy cieniach. Jednak o tym napiszę innym razem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz