Gier dla maluchów mamy na rynku coraz więcej, choć nadal jest to nisza. Głównym powodem jest oczywiście wiek dzieci, które jeszcze nie potrafią pojąć wielu rzeczy. Niemniej Granna po raz kolejny wykonuje ryzykowny i krok, wydając serię gier skierowanych do maluchów. Kilka lat temu recenzowałem inny ich tytuł, czyli 3 Traki. Sprawdził się doskonale, mocno podnosząc poprzeczkę na tym polu. Seria Już gram, zawiera cykl kilku zróżnicowanych tytułów, zaś każdy oferuje odmienną mechanikę oraz dotyka innej gałęzi edukacji. W tym materiale przedstawię wam pierwszy z dostarczonych mi tytułów czyli Zwierzątka.
Domino i matematyka
W czystej teorii mamy tutaj klasyczne domino, w którym liczby zastąpiono obrazkami zwierząt. Mamy tutaj gąsienice, motyle, myszki, ptaszki i tak dalej. Aby móc dostosować zabawę do najmłodszych odbiorców zaproponowano dwa warianty. Pierwszy to wspólne układanie gigantycznego węża z wszystkich kartoników. Dzieci nie konkurują z sobą tylko wspólnie starają się ułożyć jak najbardziej kolorowy ciąg zwierzaków. Mogą przy tym same ustalić czy chcą stworzyć konkretny wzór (np. 2+2+2 albo 2+3+2+3) czy po prostu układają całość jak leci. Ten wariant uczy dzieci współpracy, a ta jest bardzo użyteczna, nie tylko w dorosłym życiu.
Drugi wariant to klasyczne domino przeznaczone od 2 do 4 graczy. W tym momencie musimy już patrzeć jakie kafelki zeszły z pola gry i dostosować do tego swój ruch. Można przy tym pokazać dzieciom podstawy liczenia, co ułatwia plakat zamieszczony na odwrocie instrukcji. Tutaj pojawia się pewien zgrzyt, który wypływa na wierzch przy nieco starszych pociechach (4-5 letnich). Otóż na plakacie mamy inną liczbę zwierzaków niż na kafelkach, co potrafi dzieci wprowadzić w błąd, co szybko potrafią wypomnieć. Poza tym nie mogą się doszukać borsuka, który znajduje się tylko na plakacie, zaś na nim brak gąsienic będących jednym z zwierzaków domina. Najlepszym rozwiązaniem byłoby aby ilość zwierzaków na plakacie i dominie była taka sama, dzięki czemu łatwiej byłoby pokazać, bez zbędnego tłumaczenia, jak należy liczyć.
Dodatkowym elementem edukacyjnym są pytania. Mamy ich raptem sześć, ale żaden problem aby rodzice sami stworzyli kolejne na potrzeby zabawy. Są one bardzo proste i dotyczą nie tylko matematyki, ale również samych zwierzątek i tego gdzie występują. Przy wykorzystaniu plakatu można też stworzyć pytania odnoszące się do zbiorów, łączenia tych zbiorów w podgrupy (np. zwierzątka żyjące w lesie lub na łące) oraz szeregowania liczb.
Materiał do przedszkola
Zwierzątka to świetny początek nie tylko na poznanie gier, ale także matematyki, którą mało kto dobrze wspomina ze szkoły. Niemniej może ona się spodobać, a co ważniejsze przynieść spory pożytek dla maluchów, które idąc do przedszkola mogą szybko oraz przyjemnie poznać świat liczb. Do tego tego wydaje się, że gra będzie miała raczej dłuższą, niż krótszą żywotność, choć z drugiej strony w tego typu produkcjach nigdy nic nie jest na 100% pewne. Z drugiej strony jeśli zależy nam na wczesnej oraz przyjemnej edukacji naszego dziecka lub jako nauczyciel szukamy porządnego materiału edukacyjnego dla najmłodszych w przedszkolu, to Zwierzątka są na tym polu bardzo mocnym kandydatem.
Plusy:
* dwa warianty gry
* uczy kooperacji, rywalizacji i podstaw matematyki
* solidne wykonanie
* ładna szata graficzna
* bardzo niska cena
* plakat dający spore do popisu w tworzeniu matematycznych pytań/łamigłówek
Minusy:
* plakat nie do końca współgra z wariantem gry "Domino"
* kafelek łatwo zjeść (w przypadku najmniejszych dzieci)
* stosunkowo krótka żywotność gry
Ocena - 8/10
Drugi wariant to klasyczne domino przeznaczone od 2 do 4 graczy. W tym momencie musimy już patrzeć jakie kafelki zeszły z pola gry i dostosować do tego swój ruch. Można przy tym pokazać dzieciom podstawy liczenia, co ułatwia plakat zamieszczony na odwrocie instrukcji. Tutaj pojawia się pewien zgrzyt, który wypływa na wierzch przy nieco starszych pociechach (4-5 letnich). Otóż na plakacie mamy inną liczbę zwierzaków niż na kafelkach, co potrafi dzieci wprowadzić w błąd, co szybko potrafią wypomnieć. Poza tym nie mogą się doszukać borsuka, który znajduje się tylko na plakacie, zaś na nim brak gąsienic będących jednym z zwierzaków domina. Najlepszym rozwiązaniem byłoby aby ilość zwierzaków na plakacie i dominie była taka sama, dzięki czemu łatwiej byłoby pokazać, bez zbędnego tłumaczenia, jak należy liczyć.
Dodatkowym elementem edukacyjnym są pytania. Mamy ich raptem sześć, ale żaden problem aby rodzice sami stworzyli kolejne na potrzeby zabawy. Są one bardzo proste i dotyczą nie tylko matematyki, ale również samych zwierzątek i tego gdzie występują. Przy wykorzystaniu plakatu można też stworzyć pytania odnoszące się do zbiorów, łączenia tych zbiorów w podgrupy (np. zwierzątka żyjące w lesie lub na łące) oraz szeregowania liczb.
Materiał do przedszkola
Zwierzątka to świetny początek nie tylko na poznanie gier, ale także matematyki, którą mało kto dobrze wspomina ze szkoły. Niemniej może ona się spodobać, a co ważniejsze przynieść spory pożytek dla maluchów, które idąc do przedszkola mogą szybko oraz przyjemnie poznać świat liczb. Do tego tego wydaje się, że gra będzie miała raczej dłuższą, niż krótszą żywotność, choć z drugiej strony w tego typu produkcjach nigdy nic nie jest na 100% pewne. Z drugiej strony jeśli zależy nam na wczesnej oraz przyjemnej edukacji naszego dziecka lub jako nauczyciel szukamy porządnego materiału edukacyjnego dla najmłodszych w przedszkolu, to Zwierzątka są na tym polu bardzo mocnym kandydatem.
Plusy:
* dwa warianty gry
* uczy kooperacji, rywalizacji i podstaw matematyki
* solidne wykonanie
* ładna szata graficzna
* bardzo niska cena
* plakat dający spore do popisu w tworzeniu matematycznych pytań/łamigłówek
Minusy:
* plakat nie do końca współgra z wariantem gry "Domino"
* kafelek łatwo zjeść (w przypadku najmniejszych dzieci)
* stosunkowo krótka żywotność gry
Ocena - 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz