10 czerwca 2020

Hard Reset Redux - niepotrzebny remaster

Niedawno opublikowałem moją rewizję Hard Reset, którą znajdziecie TUTAJ. Potem podczas tegorocznej wyprzedaży letniej na GOG wyskoczył mi Hard Reset Redux za 7 zł z groszami, więc sobie powiedziałem: A co mi tam. Kupię. Może jednak będzie coś nowego. No i... było, ale tak mało, że w zasadzie bardziej opłacałoby się kupić za to dwa piwa. 


Od czego by tu zacząć? Może od strony wizualnej, bo miedzy innymi po to powstają remastery gier. Szczerze powiedziawszy nie widzę cienia różnicy pomiędzy pierwszą wersją Hard Reset, a jej odsłoną Redux. Serio - to wygląda identycznie. Jedyną różnicą jest większe zużycie mocy karty graficznej i dłuższy czas wczytywania lokacji. Do tego czasem płynność gry potrafiła spaść, co przy wysokim tempie samej rozgrywki skutkowało zgonem mojej postaci. Zatem nie dość że wygląda identycznie, to działa mniej płynnie, więc po co mi taka "odnowa" gry.

Jeśli idzie o czas rozgrywki, to niby jest dłużej, bo doszedł kolejny etap kampanii i starcia na arenie z odpieraniem fal przeciwników, ale... to są DARMOWE dodatki. W efekcie tego, jeśli ktoś posiada klasycznego Hard Reset, to również je posiada. Zatem i na tym polu nie widzę powodu, aby opłacało się kupować wersję Redux, no bo po co? Owszem, nowe lokacje są fajne (w końcu wychodzimy z mrocznego miasta), fabuła ma trochę większe znaczenie, ale finalnie i tak pozostawia gracza z pytaniem: " No i co dalej?", oczywiście na nie nie odpowiadając. 

Jeśli idzie o faktyczne nowości to mamy nową broń, czyli coś na kształt samurajskiego miecza, oraz dwa nowe typy przeciwników. Można tez uznać za nowość wrzucenie części przeciwników z darmowego DLC do podstawowej wersji kampanii, choć niewiele to daje. Czy to jednak jest warte tych pieniędzy? W zasadzie jakichkolwiek pieniędzy? Moim zdaniem nie. Szczególnie, że miecz nie ma swego drzewka rozwoju broni, a nowy rodzaj przeciwników to coś na kształt bezmyślnych mecha-zombie. 

Podsumowując - Hard Rest Redux to w mojej opinii kompletny niewypał. W praktyce nie daje nic nowego, poza mieczem, kilkoma osiągnięciami i nowym typem bezmózgiego przeciwnika. Reszta "nowości" to tak naprawdę darmowe DLC, które spokojnie są dostępne w poprzedniej wersji gry. Dlatego nawet jeśli znajdziecie ten tytuł za darmo do przyłączenia do waszego konta GOG albo Steam, to jeśli macie klasycznego Hard Reset, wersja Redux w zasadzie nic wam nie da.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz