13 marca 2018

Comics Report #17: Komiksy Jerzego Wróblewskiego i Stefana Weinfelda

Dziś będzie spora dawka sentymentalnych wspomnień, z czasów dzieciństwa, pokolenia urodzonego w latach 80-tych XX wieku. Tak, ja też się do niego zaliczam. Z końcem wspomnianej dekady, a z początkiem następnej, na rynek w Polsce trafiło sporo komiksów autorstwa Jerzego Wróblewskiego (rysunek) i Stefana Weinfelda (scenariusz). Po dziś dzień można je znaleźć w szkolnych czy miejskich bibliotekach, a być może kiedyś doczekają się wznowień. Sporo takich dzieł ostatnimi laty na nowo zagościło w księgarniach, choćby prace Tadeusza Baranowskiego. Kultura Gniewu wznowiła w nowym wydaniu również kilka komiksów Wróblewskiego, w tym legendarnego Binio Billa. Dziś jednak przyjrzymy się innym komiksom. Takim, do których osobiście mam ogromny sentyment i nadal do nich wracam.

Figurki z Tilos

Nie wiem czemu, ale jest to jedyny komiks w tym zestawieniu, gdzie w stopce, za rysunek rzekomo odpowiada Adam Kołodziejczyk. Tymczasem faktycznym wykonawcą tej pracy był Jerzy Wróblewski. Podobny zabieg spotkamy, tyle że w przypadku scenariusza, w komiksie "Tajemniczy rejs", gdzie za całość w praktyce odpowiadał Janusz Christa. Być może chodzi o to, ze Kołodziejczyk był swego czasu naczelnym Krajowej Agencji Wydawniczej, która wypuszczała te komiksy. Sam Christa tak to tłumaczy w swoich wspomnieniach, dodając przy tym ileż to panowie wódki razem wypili. Niezależnie jak było, to Wróblewski narysował komiks, zresztą jak i wiele innych prac, do których scenariusz napisał Stefan Weinfeld.


"Figurki z Tilos" to klasyczny kryminał akcji, zaprojektowany na wzór amerykańskich filmów akcji. Miejscami wręcz pachnie Bondem czy Bournem, tyle że w spódnicy. Główną bohaterką jest Elena Kowalopulos, czy też raczej Helena Kowalska, Polka mieszkająca w Grecji i pracująca jako prywatny detektyw. Zajmuje się ona sprawą przemytu antyków, w którą czystym przypadkiem wmieszali się jej przyjaciele. Cały komiks aż tętni akcją, mamy tutaj sporo zawirowań, pościgów i całkiem ciekawie skrojonego głównego antagonistę Co prawda łatwo go rozszyfrować czytelnikowi, ale to w niczym nie przeszkadza w odbiorze całości.

Czy warto wznowić komiks:
Wydaje mi się, że tak. Nie tylko ze względu na sentyment, ale samą akcję oraz fabułę. To prosta historia, skierowana do młodzieży, ale nadal bardzo dobrze się ją czyta.

Gdzie można kupić:
Na allegro jest tego tona, najczęściej za 5 zł od sztuki. Do tego nieraz widziałem komiks na bazarach czy festynach, gdzie sprzedawano starocie. Mój egzemplarz, tak jak i inne tutaj przedstawiane, odkupiłem od szkolnej biblioteki.

Gatunek: przygodowy, akcja, kryminał
Sugerowany wiek: 10+
Dotychczasowe recenzje: brak

Legendy Wyspy Labiryntu

Osoby, które miały w szkole mierny z historii, informuję, że chodzi o Kretę. Tak, tą skalistą wyspę, należącą obecnie do Grecji. Komiks zatem opisuje, w dość skrótowej formie, mity greckie, związane głównie z tą słynną wyspą. Jest o czym pisać, bowiem wiele się tam działo w czasach antycznych. już sam pomysł przedstawienia tych wydarzeń jest interesujący. Otóż czytelnik obserwuje wydarzenia z perspektywy opowieści snutych przez ojca swemu nastoletniemu synowi. Opisuje początki założenia królewskiego rodu na Krecie, losy Dedala i jego wspaniałego labiryntu, stworzonego dla Minotaura, samo przyjście tej bestii na świat, czy historię Tezeusza. Całość jest genialnie z sobą połączona, stając się jedną, spójną opowieścią.


Z mojego punktu widzenia, to swoiste wprowadzenie do mitologii greckiej. Piękny rysunek, ciekawie skrojony scenariusz oraz bardzo dobrze przedstawieni bohaterowie. Młody czytelnik może poznać główne bóstwa z panteonu greckiego, kilku istotny herosów, a także nauczyć się paru związków frazeologicznych, np. Nić Ariadny.

Czy warto wznowić komiks:
Z całej tutaj przedstawionej piątki, ten dałbym na miejscu drugim, jeśli idzie o kolejność wznowienia. To naprawdę wartościowe dzieło, godne powrotu na półki w księgarniach.

Gdzie można kupić:
Tak jak w przypadku poprzednika, Allegro to najlepsze rozwiązanie. Komiks chodzi tam za około 5 zł.

Gatunek: mitologia, przygodowy
Sugerowany wiek: 8+
Dotychczasowe recenzje: brak

Hernan Cortes i podbój Meksyku

To najbliższa memu sercu praca Jerzego Wróblewskiego i Stefana Weinfelda. Tym komiksem mocno zarazili mnie sięgnięciem po książki historyczne, opisujące podbój ludów Ameryki Środkowej. Hernan Cortes jest postacią bardzo znaną, zatem chyba każdy o niej słyszał, nawet jeśli w szkole wyjątkowo się lenił. Człowiek, który w imię Hiszpanii podbił w praktyce cały Meksyk, niemal równając z ziemią kulturę zamieszkujących ją rdzennych ludów. Przez pewien czas stał się osobą o wpływach niemal równą Karolowi V, w imię którego walczył. To narobiło mu wrogów na Starym Kontynencie, zatem Cortes musiał wrócić do kraju, aby odpowiedzieć na, często fałszywe, zarzuty. Zmarł w 1547 pozostawiając po sobie bajeczną fortunę oraz dwójkę dzieci, które miał z swoimi indiańskimi kochankami.


Praca naszych artystów jest dość skrótowa, ale trzyma się w miarę mocno historii. Owszem, jest tutaj trochę uproszczeń oraz wyolbrzymień okrucieństwa Cortesa, jednak sami konkwistadorzy nie przebierali w środkach. Dobrze pokazano też, jak potrafili skłócić ludy zamieszkujące Meksyk i zwrócić je przeciw sobie, aby osiągnąć cel. Do tego dorzucono słynną legendę o bajecznym skarbie Montezumy II, który przepadł bez wieści, czy historie o mitycznym El Dorado. Komiks jest też dość krwawy, co nie powinno dziwić, patrząc po historii, którą opisuje. Niemniej więcej w nim informacji, niż w obecnych podręcznikach do historii w szkole podstawowej czy liceum, dotykających podboju Meksyku przez hiszpańskich konkwistadorów.

Czy warto wznowić komiks:
Po stokroć tak. Jest świetnie narysowany, posiada bardzo dużo informacji oraz ciekawie skonstruowany. Po prostu potrafi zarażać młodych odbiorców, aby sięgnęli po historię podboju Meksyku.

Gdzie można kupić:
Klasycznie - Allegro.

Gatunek: historyczny
Sugerowany wiek: 10+
Dotychczasowe recenzje: brak

Skradziony skarb

Chyba mój ulubiony komiks akcji, nawiązujący do klasycznego kina amerykańskiego z tego gatunku. Zawsze podobał mi się znacznie bardziej od "Figurek z Tilos", szczególnie ze względu na głównego bohatera. Mimo wszystko mamy tutaj klasyczny obrazek. Superagent, banda złoczyńców, kradnących skarby, piękne kobiety, pościgi czy huśtawkę na śmigłowcu. Nic odkrywczego, ale mimo wszystko po dziś dzień bawi i potrafi przyciągnąć uwagę czytelnika na dłużej. Dlaczego? bo to świetnie napisany komiks, oparty na uniwersalnych schematach. Do tego rysunek z masą dynamicznych scen, interesującymi postaciami oraz interesującym zakończeniem. To taki przepis na dobre czytadło do poduszki dla facetów, które po prostu nigdy się nie przeje.


Czy warto wznowić:
W mojej opinii tak, mimo że to nic odkrywczego. Nie niesie z sobą takiego ładunku sentymentalnego jak Binio Bill czy Kapitan Żbik, ani też wartości historycznej, niemniej to świetny komiks akcji. Słowem, na jego korzyść przemawia nie tylko sentyment.

Gdzie kupić:
Klasycznie - Allegro

Gatunek: akcja, przygodowy
Sugerowany wiek: 8+
Dotychczasowe recenzje: brak

Czarna róża

Na koniec pozostawiłem komiks, który nigdy specjalnie nie był mi bliski. Niby tematyka poważna, dużo w nim akcji, ale jakoś za mocno zajeżdżał mi przerysowaniem sytuacji. Czasami wręcz do granic głupoty. Motywem głównym jest atak na placówkę gdzie mieści się tajne laboratorium chemiczne. Wszystko po to, aby zdobyć niebezpieczną broń chemiczną, którą pewna grupa terrorystyczna pragnie wykorzystać, w dość oczywisty sposób. W sprawę wplątuje się angielski dziennikarz polskiego pochodzenia, który może powstrzymać kataklizm. Mamy zatem klasyczne klisze. Porwany samolot, okup, super tajną broń chemiczną, masę gadżetów i jeszcze więcej broni oraz spektakularnych eksplozji. Nieraz całość wygląda tak niedorzecznie, że aż ma się wrażenie, jakby czytało się jakiś komiks o agencie 007. Owszem, może się to podobać, ale do mnie nie trafia.


Czy warto wznowić:
Jeśli patrzeć przez pryzmat sentymentu, to tak, ale porównując z obecnymi komiksami na rynku, już wtedy niekoniecznie. To klasyczna opowieść, nie mająca jednak takiej siły przebicia, jak wcześniej wymienione w tym zestawieniu.

Gdzie kupić:
Zaskoczę was... Allegro :)

Gatunek: akcja, sensacyjny
Sugerowany wiek: 10+
Dotychczasowe recenzje: brak