4 września 2017

Unboxing #110: Strażniczki

Od wieków Europejczycy interesowali się kulturą Dalekiego Wschodu i większość z nas nadal nie potrafi odróżnić jej korzeni Chińskich czy Wietnamskich od Japońskich. Zresztą bez bicia się przyznaję, że sam potrafię się w tym pogubić. Jednak ostatnio na nasz rynek trafiła gra "Strażniczki" idealnie wpisująca się w ten nurt. Ufundowana na Kickstarterze, gdzie odniosła nie mały sukces, w końcu może cieszyć oko polskiego gracza. Pierwsze co przykuło moją uwagę to dwie rzeczy - obłędna okładka na pudełku i dość wysoka pozycja PEGI. Wynosi ona bowiem 16+, ale po otworzeniu pudełka szybko zrozumiałem czemu. Zapraszam zatem do krótkiego unboxingu, w którym zaprezentuję przecudnie wykonaną zawartość gry i trochę pomarudzę nad instrukcją. 

Przeglądając materiały na BGG znalazłem informację, że gra posiada granicę PEGI 12+. Skąd zatem zmiana u polskiego wydawcy? Chodzi o rysunki na kartach postaci, które co bardziej wrażliwego rodzica mogłyby zgorszyć. Ze względu na temat gry występują tam same postacie żeńskie, które mocno emanują seksapilem, miejscami wręcz idąc w lekką, do tego naprawdę udaną, erotykę. Jeśli jednak przyjrzymy się im uważniej to zobaczymy na niektórych kartach trochę bardziej pikantne szczegóły. Dlatego w pełni popieram decyzję naszego wydawcy o zabezpieczeniu sobie tyłów i słusznie dał na pudełku znaczek 16+. W ten sposób, tak samo zresztą jak przy innym ich tytule o nazwie "10 minut", nikt nie ma prawa zarzucić mu czegokolwiek, a konsument doskonale wiedział po co sięga. 


Jeśli idzie o samą szatę graficzna to jest bardzo klimatyczna i przepięknie wykonana. Poza wspomnianymi kartami postaci są jeszcze karty cech i te również wykonano wystrzałowo. Każda z nich zawiera inny symbol, co wiąże się bezpośrednio z wartością i funkcją karty. Dobrze też zapowiada się podręczna plansza skrótu zasad, zaś wszystkie komponenty, w tym tekturowe i drewniane żetony, mają swoje miejsce w pudełku. Całość prezentuje się następująco:
* 11 kart postaci
* 36 kart cech (6 typów)
* karta lidera
* 6 drewnianych żetonów głosowań
* 80 tekturowych żetonów punktacji (wartości 1, 5, 10 i 20)
* 6 skrótów zasad
* instrukcja
Całość kosztuje 70 zł, co jak na takie wykonanie jest uczciwą ceną. Przeszukując natomiast sklepy internetowe najniższa oferta na jaką trafiłem wynosiła 52 zł. Zatem nawet po doliczeniu kosztu wysyłki wyjdzie nas nieco taniej, choć w większości przypadków aż takiej hojności ze strony sklepów nie widziałem.


Co zaś się tyczy instrukcji to jest napisana bardzo porządnie, a zasady idzie szybko podchwycić. Całość rozpisano bardzo klarownie, przy czym zaznaczono wyraźnie kiedy cecha unikalna danej postaci działa w trakcie rundy. Jest to bardzo pomocne, bo zanim zaczniemy czytać opis danej fazy widnieje informacja z rysunkiem głowy bohaterki, mającej w tym momencie pierwszeństwo w wykonaniu akcji. Ogólnie po lekturze zasad wydaje mi się, że gra może tak sobie sprawdzić się w minimalnym ustawieniu 3 graczy. Zdecydowanie lepiej będzie grać powyżej tej liczby, a najlepiej w komplecie 6 osób. Wtedy faktycznie zadziała w pełni mechanizm blefu oraz głosowania. Jako bonus mamy krótki opis zasad turniejowych, ale to jest przeznaczone raczej dla wytrwałych fanów tego gatunku gier.


Co cieszy:
* śliczna oprawa graficzna
* próg wejścia zapowiada się na niski
* cena
* jakość komponentów
* wypraska

Co budzi wątpliwość:
* tematyka rysunków może nie każdemu podejść
* raczej nie sprawdzi się w 3 osobowym gronie

Koszulki na karty:
Niewymagane, ale zalecane ze względu na ochronę bardzo pięknie i drobiazgowo wykonanych grafik. Potrzeba 11 sztuk Kraken (70x110 mm) i 37 sztuk Classic Card Game (64x89 mm), najlepiej zwykłe, gdyż karty są dość grube.

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Dla fanów gatunki niski lub wręcz żaden, dla osób nie obeznanych z tym typem gier, raczej średni, choć tylko w odniesieniu do poziomu kombinowania. Zasady są tutaj naprawdę proste i raczej nikt nie będzie miał problemu z ich opanowaniem.