Piąty tom, rozpoczynający trzeci album zbiorczy wydany w Polsce, zawiera w sobie trzy rozdziały. Języki Ognia w których nasz główny bohater w końcu zostanie rozdziewiczony, Podróż Hero gdzie spotkamy się ponownie z jego siostrą występującą na okładce tego albumu oraz Pierścień prawdy zdradzający nam w końcu pewne elementy całej zagadki dotyczącej wymarcia mężczyzn na Ziemi. Trzeba tez przyznać, ze tempo akcji w tym albumie znacząco wzrasta, co widać we wszystkich rozdziałach i finale Pierścienia prawdy. Dziękuję zatem że Egmont zdecydował się na wydanie zbiorcze, gdyż mogłem poznać od razu kolejny tom, nie czekając kilka tygodni na kontynuację. Jednak na razie skupmy się na oficjalnym piątym albumie oraz rozdziałach jakie zawiera, bo jest tutaj o czym pisać.
Języki ognia są podzielone na dwa zeszyty, w których Yoric traci dziewictwo z piękną blondynką mającej paskudną bliznę przebiegającą jej po niemal całej twarzy. Kobieta nazywa się Beth, dokładnie tak samo jak dziewczyna głównego bohatera, która nadal znajduje się gdzieś w Australii. Mieszka w starym kościele, gdzie zaszyła się przed rabusiami i Córami Amazonek, po tym jak samolot na którym pracowała jako stewardessa roztrzaskał się w okolicy nieopodal. Kobieta obwiniała się za to, gdyż poza nią przeżyły tylko trzy osoby, jednak po spotkaniu Yorika, które przywitała dość "płomiennie", zaczyna wierzyć w możliwość powrotu do normalności. Cały rozdział ma dwa interesujące zwroty akcji i czytelnik domyśla się, że Beth, zarówno ta nowo spotkana jak i narzeczona Yoricka, odegrają w całej serii większe role. kiedy? Ciężko powiedzieć, gdyż od momentu początków zarazy upłynęły dwa lata, zaś autorzy starannie dbają o ramy czasowe.
Kolejny rozdział, Podróż Hero, jest bardzo krótki i obejmuje raptem jeden zeszyt. Z drugiej strony jest to bardzo ważny element dla całości, który sporo tłumaczy o powodach dla których dziewczyna wstąpiła w szeregi Amazonek, a potem postanowiła z nimi definitywnie zerwać. Trzeba przyznać że Hero lekko nie miała - presja rodziców, wyśmiana przez rówieśników, potem zaś gdy chciała ratować ludzkie życie i zaczęła pracę jako ratownik medyczny doszło do zarazy. Późniejsze wydarzenia postawiły na jej drodze przywódczynię Amazonek, co zmieniło kompletnie jej życie. Stała się okrutna, wyrachowana i pełna gniewu, zaś gdy po wydarzeniach z bratem gdzie omal go nie zabiła, dostawszy się do więzienia znów zaczęła szukać celu w swym życiu. Stała się nim chęć odkupienia win i naprawy krzywd, jednak droga taka zawsze okazuje się wyboista.
Ten rozdział jest poniekąd wstępem do najdłuższego - Pierścionka prawdy. Yorick wraz z doktor Allison i agentką 355 znajdują się w laboratorium w San Francisco. Chłopak, w wyniku pewnych wydarzeń, traci pierścionek zaręczynowy, który dotąd nosił na szyi. Niedługo potem zapada na ciężką chorobę i niemal ociera się o śmierć. nie mogąc znaleźć żadnego logicznego wytłumaczenia Allison nakazuje 355 odnaleźć pierścionek wierząc, że to on utrzymywał Yoricka przy życiu. Rozwiązanie całej sprawy jest jednak o wiele ciekawsze i w końcu poznajemy przyczynę odporności chłopaka oraz jego małpy na zarazę, która wybiła rodzaj męski na planecie. Jednak to tylko część wydarzeń jakie mają miejsce w tym, dość długim, rozdziale. Poznajemy nowego przeciwnika, bardzo przebiegłego oraz niebezpiecznego, grupa krzyżuje swą drogę z siostrą Yoricka co również owocuje ciekawymi wydarzeniami zaś sam finał mocno rozbudza wyobraźnie czytelnika.
Seria cały czas trzyma poziom dzięki czemu czyta się rewelacyjnie. Łatwo zżyć się nie tylko z głównymi postaciami, ale również pobocznymi, zaś stający na ich drodze przeciwnicy są tak samo okrutni jak realistyczni. Fabuła podąża natomiast w interesującym kierunku i za każdym razem potrafi nas zaskoczyć czymś nowym. Gdy jesteśmy pewni, ze wszystko już przewidzieliśmy wtem dostajemy prztyczka w nos i zaczynami widzieć to co dotąd skrywało się głęboko w cieniu. Oby twórcy nadal utrzymali ten styl, bo wtedy z pewnością będziemy mogli liczyć na zaskakujący finał który nas nie zawiedzie.
Ocena - 9/10
Kolejny rozdział, Podróż Hero, jest bardzo krótki i obejmuje raptem jeden zeszyt. Z drugiej strony jest to bardzo ważny element dla całości, który sporo tłumaczy o powodach dla których dziewczyna wstąpiła w szeregi Amazonek, a potem postanowiła z nimi definitywnie zerwać. Trzeba przyznać że Hero lekko nie miała - presja rodziców, wyśmiana przez rówieśników, potem zaś gdy chciała ratować ludzkie życie i zaczęła pracę jako ratownik medyczny doszło do zarazy. Późniejsze wydarzenia postawiły na jej drodze przywódczynię Amazonek, co zmieniło kompletnie jej życie. Stała się okrutna, wyrachowana i pełna gniewu, zaś gdy po wydarzeniach z bratem gdzie omal go nie zabiła, dostawszy się do więzienia znów zaczęła szukać celu w swym życiu. Stała się nim chęć odkupienia win i naprawy krzywd, jednak droga taka zawsze okazuje się wyboista.
Ten rozdział jest poniekąd wstępem do najdłuższego - Pierścionka prawdy. Yorick wraz z doktor Allison i agentką 355 znajdują się w laboratorium w San Francisco. Chłopak, w wyniku pewnych wydarzeń, traci pierścionek zaręczynowy, który dotąd nosił na szyi. Niedługo potem zapada na ciężką chorobę i niemal ociera się o śmierć. nie mogąc znaleźć żadnego logicznego wytłumaczenia Allison nakazuje 355 odnaleźć pierścionek wierząc, że to on utrzymywał Yoricka przy życiu. Rozwiązanie całej sprawy jest jednak o wiele ciekawsze i w końcu poznajemy przyczynę odporności chłopaka oraz jego małpy na zarazę, która wybiła rodzaj męski na planecie. Jednak to tylko część wydarzeń jakie mają miejsce w tym, dość długim, rozdziale. Poznajemy nowego przeciwnika, bardzo przebiegłego oraz niebezpiecznego, grupa krzyżuje swą drogę z siostrą Yoricka co również owocuje ciekawymi wydarzeniami zaś sam finał mocno rozbudza wyobraźnie czytelnika.
Seria cały czas trzyma poziom dzięki czemu czyta się rewelacyjnie. Łatwo zżyć się nie tylko z głównymi postaciami, ale również pobocznymi, zaś stający na ich drodze przeciwnicy są tak samo okrutni jak realistyczni. Fabuła podąża natomiast w interesującym kierunku i za każdym razem potrafi nas zaskoczyć czymś nowym. Gdy jesteśmy pewni, ze wszystko już przewidzieliśmy wtem dostajemy prztyczka w nos i zaczynami widzieć to co dotąd skrywało się głęboko w cieniu. Oby twórcy nadal utrzymali ten styl, bo wtedy z pewnością będziemy mogli liczyć na zaskakujący finał który nas nie zawiedzie.
Ocena - 9/10