Która godzina? - Pyta rodzina.
Jak kraj jest wielki wszerz i wzdłuż.
Wszyscy gotowi? Można zaczynać?
Zatem otwieram nasz program już.
A w zasadzie otwieram pudełko z grą, które bynajmniej nie tyka, choć uczy dzieci zasad czytania godziny na zegarze. Takim klasycznym, z wskazówkami, a nie nowoczesnym cyfrowym. W erze wszędobylskiego ekranu, jest to bardzo ważna umiejętność, gdyż naprawdę sporo ludzi, nie tylko dzieci ma poważne problemy z poprawnym odczytaniem godziny na klasycznym zegarze tarczowym. A jak do tego cyferki są zastąpione kropkami czy kreskami to już w ogóle mogiła. Wydawnictwo Granna spieszy zatem z pomocą i w rytm piosenek z plecaka od Pana Tik-Taka, przedstawia grę Która godzina?. Jest to prosta, a zarazem ciekawa pozycja dla dzieci, ucząca właśnie powyższego zagadnienia. Jednak zawiera w sobie pewien malutki element, który potrafi przyciągnąć na dłużej również dorosłego gracza i czasem przyprawić go o białą gorączkę. Oczywiście w pozytywnym aspekcie tego określenia.
Gra zawiera cztery warianty zabawy, przy czym pierwsze trzy są przeznaczone tylko dla najmłodszych, którym jednak spokojnie mogą towarzyszyć rodzice. Głównie w charakterze pomocy i prowadzących. Zawartość pudełka przedstawiłem w unboxingu, zatem tutaj opisze tylko możliwe formy rozgrywki. Pierwszym z nich jest nauka opisywania godzin na zegarze. W tym celu potrzebujemy zegara oraz 24 żetonów z słownym opisem godziny. Dziecko dobiera 5 takich kafelków i stara się do każdego z nich utworzyć godzinę na zegarze. Zabawa ma na celu nauczyć odczytywania tarczy zegara, nie zaś być rywalizacją samą w sobie.
Drugi wariant ma podobny cel, choć jest już bardziej rozbudowany.występują w nim plansze przedstawiające różne pory dnia i roku oraz wszystkie 48 żetonów - 24 z opisową wersją godziny i 24 z zegarami. Każdy z uczestników zabawy dobiera plansze oraz 5 żetonów i musi jak najszybciej poprawnie przypisać je do poszczególnych obrazków. Sztuczka polega na tym, że wersje z zegarami możemy odczytać dwojako - A.M. lub P.M. To sprawia, że zabawa staje się trudniejsza, ale pomaga też dzieciom opanować wszystkie aspekty czytania godziny na zegarze.
Trzeci wariant jest podobny, tyle że musimy przyporządkować żetony do konkretnych godzin na planszy. Dostajemy też za to punkty, jednak równie dobrze można grać bez tego tylko po to aby szkolić się w odczytywaniu godziny. Każdy dostaje 5 żetonów i musi je jak najszybciej przypisać do odpowiedniego pola na planszy opisującego konkretną godzinę. Kto uczyni to najszybciej zdobywa punkty, a każdy kolejny gracz o jeden punkt mniej od poprzedniego.
Ostatni wariant to prawdziwa perełka i można tutaj się bawić na dwa sposoby - krótszy dla dzieci i dłuższy dla dorosłych. Są to bowiem klasyczne memory, ale tutaj musimy dopasować żeton z zegarem do żetonu z opisem godziny. W tym momencie zaczynają się prawdziwe schody, mogące przyprawić nas o wspomnianą na wstępie białą gorączkę. Wariant dla najmłodszych opiewa na osiem par, zaś dla starszych na wszystkie dwadzieścia cztery pary. Taka ilość potrafi naprawdę sprawić nielichy problem, szczególnie, że żetony z zegarami mogą nas zmylić.
Która godzina? to naprawdę porządna gra, nie tylko bawiąca ale i ucząca ważnego dla nas zagadnienia. Szczere ją polecam każdemu kto ma małe dzieci, szczególnie jeśli za dużo wpatrują się w ekran lub mają problemy z liczeniem. Ta gra potrafi naprawdę zdziałać cuda, a przy tym daje sporo frajdy. Wariant czwarty do tego jest przeznaczony dla każdego i można w niego grać nawet w towarzyskim spotkaniu przy procentach (oj, wtedy dopiero jest zabawa). Tak naprawdę jej jedynym minusem jest ograniczona żywotność pozostałych trzech wariantów, przeznaczonych jedynie dla najmłodszego odbiorcy. Jednak przy tej cenie (około 35 zł) to naprawdę niewielka wada.
Plusy:
* uczy w prosty sposób odczytywać czas na klasycznym zegarze
* trzy świetne zaprojektowane warianty dla dzieci
* wariant memory dla dorosłych
* bardzo niska cena
* solidne wykonanie (poza zegarem)
* całkiem spora żywotność ostatniego wariantu
Minusy:
* wskazówki zegara łatwo uszkodzić
* ograniczona żywotność pozostałych trzech wariantów
Ocena - 9/10