Czas na kolejną porcje Smerfów, tym razem ze świata emocji. Uwielbiam tą serię, gdyż ma nie tylko wartość edukacyjną, ale też dobrze napisane, krótkie historyjki i ciekawe opracowanie psychologiczne na końcu każdego tomu. Tym razem mamy poruszone tematy kłamstwa oraz niecierpliwości. Cechy powszechne u każdego z nas, choć zapewne nieraz się ich wypieramy. Sprawdźmy zatem jak radzą sobie z nimi Smerfy.
Jako rzecze Papa Smerf - każdy z nas trochę kłamie. Nie ma osoby, która zawsze byłaby prawdomówna w absolutnie każdej kwestii. Nieraz ubarwiamy swoje opowieści, innym razem kłamiemy w dobrej wierze, nie chcą kogoś zranić, ale dość często kłamiemy dla własnych korzyści, nie licząc się z konsekwencjami. A te potrafią być srogie. Szybko przekonuje się o tym główny bohater tej opowieści. Bowiem kłamstwo ma krótkie nogi, a gdy inni zapamiętają ciebie jako kłamczucha, to nawet gdy mówisz prawdę nie zechcą ci uwierzyć.
Na drugim polu mamy Smerfa, któremu ciągle się spieszy. Nie może usiedzieć w miejscu, wszystko musi zrobić od razu, ale jednocześnie przy pierwszym niepowodzeniu odpuszcza. To sprawia, że jest bardzo niestabilny emocjonalnie, co odbija się na towarzyszących mu osobach. Również z powodu swej niecierpliwości potrafi popsuć innym ich ciężką prace lub zwyczajna zabawę. Nauka cierpliwości okazuje się zatem dla niego drogą przez mękę, ale tak to wygląda w realnym świecie.
Musze przyznać, że z każdym kolejnym tomem uznaję tą serię za coraz bardziej potrzebną. Szczególnie z powodu opracowań psychologicznych zamieszczonych na końcu komiksu. Są one szalenie ważne i jednocześnie prosto skonstruowane. Obecnie jest szykowany komiks z Smerfem, który ciągle śmiecił i już nie mogę się go doczekać. Jestem pewien, że trafi prosto w dychę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz