7 listopada 2020

Co dalej z "Piekłem kosmosu" i trylogią Hellspace

Czas na garść wiadomości odnośnie wydania mojej pierwszej książki, a zarazem pierwszej części trylogii Hellspace. Innymi słowy, co tam na froncie w sprawie "Piekła kosmosu". Książkę zaprojektowałem w 2004 roku i od tego czasu mozolnie pisałem ją przez niemal 16 lat, jednak z licznymi, czasem kilkuletnimi przerwami. Obecnie jednak pełną parą pracuję nad drugim tomem trylogii i przymierzam się do wydania pierwszego. W tym krótkim wpisie przedstawię mój plan działania, na najbliższych kilka miesięcy.

Nie będę się rozwodził nad historią powstania tego uniwersum oraz samej książki, bo pisałem już o tym TUTAJ. Trzy miesiące temu wysłałem "Piekło kosmosu" do około 15 wydawców z czego żaden finalnie nie odpowiedział. Postanowiłem zatem wziąć sprawy w swoje ręce, gdyż przez ten czas trochę podszkoliłem się z rynku wydawniczego i wiem mniej więcej, jak to działa w Polsce. Przede wszystkim chce mieć kontrolę nad moimi książkami i inne oddawać za bezcen mojej pracy wydawnictwom. To dla mnie ważne, bo stale rozwijam uniwersa, które zbudowałem przez ostatnie 25 lat. Po drugie rynek mocno się zmienił i obecnie mamy narzędzia pozwalające dość tanio wystartować samodzielnie debiutantowi.

W moim wypadku pojawia się jeszcze jeden istotny czynnik. Moja żona Marta jest dyplomowaną redaktorką i korektorką tekstu. Zainteresowanych odsyłam na jej stronę W sieci słów. Dzięki niej i jej pracy redaktorskiej nad "Piekłem kosmosu", a w przyszłości kolejnymi moimi książkami, koszta wydania drastycznie spadną. Poza tym jako debiutant chce wystartować z e-bookiem, nie zaś klasycznym, papierowym wydaniem. To poczeka, jak już wydam kilka książek w formie elektronicznej, mając odpowiednie zaplecze.

Obecnie "Piekło kosmosu" trafiło w ręce mojej Marty, która zajmuje się jego redakcją. Zważywszy, że tekst jest spory (819 000 znaków ze spacjami), a na dokładkę powstawał bardzo długo i był wielokrotnie przebudowywany, redakcja zajmie trochę czasu. Do tego będzie trzeba na nowo zrobić okładkę, opłacić skład, korektę po składzie i tak dalej. Z tego powodu najbezpieczniej będzie założyć, że e-book "Piekła kosmosu" pojawi się jakoś w II kwartale 2021. Prawdopodobnie na platformie Ebookpoint, ale to się okaże dopiero w styczniu.

Tymczasem pracuję nad dokończeniem dwóch innych książek, czyli "Farreter" oraz "Demony kosmosu". Ciężko mi przewidzieć jak długie wyjdą, bowiem nigdy nie liczę objętości powstającej w mojej głowie historii. Dla mnie liczy się samo snucie opowieści i przelanie go na papier. Niemniej do końca tego roku na serwisie Wattpad możecie przeczytać stary maszynopis "Piekła kosmosu" oraz pierwsze trzy rozdziały "Demonów kosmosu". W styczniu 2021 je ściągnę zastępując bardziej szczegółowymi informacjami co do premiery książki w formie e-booka oraz jej ceny.

Na pewno też poinformuję na blogu o postępach prac nad moimi książkami oraz innymi projektami. Jak widzicie zacząłem bardzo poważnie podchodzić do pisarstwa i obecnie skupiam się na spisaniu moich książek. Rynek zdecyduje, jak zostaną przyjęte :) Mam jednak nadzieję, że ciepło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz