Dobiegł wreszcie końca ostatni akt pojedynku pomiędzy pułkownikiem Moranem a Sherlockiem Holmesem. Starcie było bardzo wyrównane, a obaj walczący wykorzystali w nim ogromne zasoby. W rezultacie wiele osób straciło życie, a kilka rejonów Londynu poszło z dymem. Ostateczne starcie też nie obyło się bez krwawych ofiar, jednak tytułowa Czwórka z Baker Street zawsze stawia na swoim. Choć czasem przychodzi im zapłacić ogromną cenę.
Od ostatnich krwawych wydarzeń w Zaułku Śmierci minęło sporo czasu. Sytuacja pomiędzy Holmesem a Moranem jest patowa i nagle oboje popełniają kiepski ruch. Moran zabija kogoś, kto stanął mu nieopatrznie na drodze, a Holmes za długo trzymał w niepewności swoich pomocników. Skutkuje to kompilacją nieoczekiwanych zagrywek i wplątaniem się do całej sprawy dawnych wrogów. W takim wypadku finał może być tylko jeden - kompletny chaos.
Trzeba przyznać, że Sherlock w pewnym stopniu zawiódł nie doceniając swoich pomocników oraz był zbyt pewny siebie. Gdy uznał, że jego przeciwnik popełnił błąd, sam nie umiał dostrzec własnego i tym samym przyczynił się do kaskady późniejszych zdarzeń. Te miały w pewnym sensie opłakany skutek, bowiem znów kilka osób niepotrzebnie straciło życie. Co prawda ciężko łotrów żałować, jednak mogło się to skończyć inaczej. Świetnie to podsumował sam Moran w scenie po finałowym starciu.
Co do tytułowych bohaterów tej przygody, to mimo zakończenia sprawy z Moranem dalej mają oni sporo niedomkniętych historii. Z pewnością szykują się nowe sprawy i odegrają oni w nich znaczące role. Pytanie tylko jak długo będzie sprzyjało im szczęście i jaką cenę przyjdzie im za to zapłacić. Widzieli już nie jedno, doświadczyli oddechu śmierci na własnych karkach oraz stratę ukochanych osób. Co zatem przyniesie przyszłość? Chciałbym powiedzieć, że szczęśliwe zakończenie, ale w tej serii to niemożliwe. Jej autorzy dobrze oddają koszmar Londynu z końca XIX wieku i podziału klas społecznych. Zatem mimo bycia optymistą, wiem, że każdy dobry uczynek ma swoją cenę. Często bardzo wysoką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz