Szykuje nam się kolejna seria na poziomie "Pamiętników Wisienki", tyle że tym razem otrzymujemy połowę lat 60tych XX wieku oraz walkę o wolność w RPA. Temat poważny, temat potrzebny, bowiem dotyczący prześladowań na tle rasowym oraz etnicznym, a przy okazji poruszony oczami małej dziewczynki, która wychowana w cyrku nie może się pogodzić z utratą lwów.
"Lulu i Nelson" to główni bohaterowie tej opowieści, przy czym w tym albumie to dziewczynka gra pierwsze skrzypce. Opowieść poznajemy z jej punktu widzenia, gdzie przedstawia burzliwy początek swej wyprawy do Afryki. Wszystko zaczyna się od listu, który dorosła już Lulu wysłała pewnej dziewczynce w Indiach, nie chcącej opuścić swoich słoni. Tam opisuje w nim historię swego dzieciństwa, którą poznaje również czytelnik. Lulu urodziła się w rodzinie cyrkowców, a konkretniej treserów lwów. Dorastała tam, uczyła się, aż do czasu gdy jej matka zginęła w tragicznych okolicznościach. Niedługo później okrutnym zrządzeniem losu zginęły też lwy. Po tym wydarzeniu postanawia udać się w podróż statkiem do Afryki, aby tam złapać lwy i je wytresować. Ojciec próbuje wybić ten pomysł córce z głowy, ale ostatecznie lądują w RPA w czasach, gdy toczy się walka o wolność tego kraju.
To właśnie tam czytelnik poznaje na przykładzie Nelsona, lokalnego chłopaka, dlaczego biali i czarni toczą ze sobą walkę. Nie wszyscy oczywiście, bo wielu białych stara się pomóc, ale często z tego powodu muszą łamać prawo. Lulu nie rozumie dlaczego ludzie mogą sobie coś takiego robić. Dlaczego kolor skóry ma decydować czy ktoś ma prawo do życia czy też nie. Jest to ważna lekcja płynąca dla nas wszystkich, bo temat powraca niczym bumerang i to nie tylko w odniesieniu do tych dwóch nacji.
Komiks zdaje się być zatem wstępem do długiej, szalenie ważnej oraz trudnej lekcji o dorastaniu, odpowiedzialności i tolerancji czy poszanowaniu drugiego człowieka. Wszystko to ubrane w szaty historii treserki lwów, która nie znała dotąd świata poza cyrkiem i teraz powoli odkrywa jego mroczne, ale też jasne strony. Osobiście bardzo kibicuję parze głównych postaci i z niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz