Strony

9 stycznia 2017

Unboxing #88: Logiczna Granna

Tym razem w unboxingu od wydawnictwa Granna dominują gry logiczne, zwłaszcza należące do serii Smart Games. Znajdziemy tutaj tytuły dla młodszych jak i starszych wiekiem graczy. Takie do kieszeni aby zabić czas podczas podroży oraz większe przeznaczone na imprezy. W zestawieniu zaplątał się nawet jeden tytuł edukacyjny przeznaczony dla najmłodszych. Zapraszam do poznania zawartości poszczególnych pudełek z grami oraz oceny ich zawartości względem jakości i ceny.

Skull

Zacznijmy od czegoś zupełnie nowego, czyli tytułu wchodzącego w skład serii "Gry z Pazurem". Jak dotąd pojawiły się dwie gry spod tego szyldu, które już wam prezentowałem - Dolores oraz Sherlock (który wylądował w moich prywatnych zbiorach). Skull jest trzecią grą w tej młodej serii Granny i na tle pozostałych tytułów prezentuje się dość... niecodziennie. Mamy tutaj bowiem wielką czaszkę, przyozdobioną malunkami i budzącą skojarzenia z Meksykiem. Cena wydawcy wynosi 40 zł, jednak przeglądając sieć można się natknąć na oferty oscylujące w granicy aż 80 zł. Jest to wydanie anglojęzyczne, zatem zawsze warto dokładnie sprawdzić na co patrzymy. W tym punkcie warto też wspomnieć, że w końcu cała seria "Gry z pazurem" potaniała, gdyż początkowo tytuły z tej serii były naprawdę drogie.

Po zakupieniu niewielkiego, ale a to klimatycznego, pudełka w środku znajdziemy:
* 24 duże żetony podzielone na 6 zestawów po 4 żetony każdy
* 7 drewnianych znaczników
* instrukcja
Od strony wizualnej i jakościowej gra stoi na wysokim poziomie. Drewniane znaczniki są w woreczku strunowym, wielkie żetony spokojnie mieszczą się w pudełko, zatem nic się tutaj nie wala bezładnie. Instrukcja zawiera sporo przykładów oraz rysunków z opisami. Jest zwięzła, dobrze się ją czyta i nie powinna stanowić problemu dla nikogo, nawet nowicjusza.


Co cieszy:
* niecodzienna oprawa graficzna
* zdaje się być prosta
* solidnie wykonana

Co budzi wątpliwość:
* wydaje się, że potencjał gry będzie widoczny dopiero przy 5-6 osobach

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Bardzo niski. Gra zapowiada się naprawdę ciekawie, ale czuć, że ma syndrom "Rozgrywki tylko w komplecie". Może będzie inaczej, jednak lepiej dmuchać na zimne i mieć to na uwadze decydując się na jej zakup bez uprzedniego ogrania.

IQ Fit i IQ Link

Dwie bliźniacze gry z serii IQ, należące do grupy Smart Games. Wiele lat temu zaprezentowałem wam jeden z tytułów o nazwie IQ Twist, który okazał się rewelacyjnym wyciskaczem dla szarych komórek. Nowe IQ kosztują tyle samo co Twist czyli 40 zł i tak jak on są ulokowane w małym, twardym plastikowym pudełeczku, mieszczącym klocki. Co je różni? Otóż typ klocków - Fit ma przestrzenne zaś Link ze złączkami. Z tego powodu oba tytuły zapowiadają się zupełnie inaczej i mocno różnią się względem poprzednika. Czy będą trudniejsze? Naprawdę ciężko orzec to na pierwszy rzut oka. Wydaje się, że poziom trudności jest taki sam jak w Twist, ale jak mawiają starzy ludzie "Diabeł tkwi w szczegółach".


Co cieszy:
* poręczne i solidne opakowanie
* nowe podejście do łamigłówek
* niska cena

Co budzi wątpliwość:
* ciężko oszacować poziom trudności na pierwszy rzut oka

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
W praktyce niemal żaden, gdyż doskonale wiemy po co sięgamy. Jedyne ryzyko dotyczy poziomu trudności, jednak tutaj wiele zależy od osobistych preferencji. Coś co jednemu sprawi problem dla innego może być proste i odwrotnie. Jednak przy tej cenie... to nie powinno stanowić jakiejkolwiek przeszkody.

Dinozaury: Tajemnicza wyspa

Kolejną pozycja z serii Smart Games jest przestrzenna układanka z prehistorycznymi gadami w roli głównej. Mamy tutaj klasyczny model - ułóż elementy tak aby powstał obrazek - ale... wszystko jest tutaj w trójwymiarze. Mamy zatem palmy oraz dwa typy dinozaurów i nie 4 a 6 płytek. Do tego krawędź gry też jest elementem całej układanki. Gra kosztuje 100 zł, zaś na sieci można znaleźć ja nieco taniej. Co prawda czasem zdarzy się promocja na pułapie 60-65 zł, ale to raczej rzadkość. Przy planowaniu zakupu warto wziąć pod uwagę, że figurki dinozaurów oraz palm są zrobione z elastycznego materiału, które malutkie dziecko łatwo może rozgryźć. Do tego pakowanie gry nie należy do zbyt wygodnych, choć sama zabawa zapowiada się ciekawie.


Co cieszy:
* przestrzenne puzzle
* inne podejście do tematu układanek
* solidne wykonanie
* uczciwa cena

Co budzi wątpliwość:
* małe dzieci mogą bez problemu "zjeść" figurki (trzymać z daleka)
* tak naprawdę bardzo ciężko oszacować jaki gra ma poziom trudności

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Raczej niski. Tytuł wydaje się być zrobiony dla dzieci, ale być może będzie mógł również przyciągnąć do siebie młodzież oraz dorosłych. Wykonanie jest świetne, choć trzeba baczyć aby malutkie dziecko nie dorwało się do figurek. Warto zatem się zastanowić poważnie nad tym tytułem, jeśli nasze pociechy lubią tego typu gry.

Dżungla: Zabawa w chowanego

Ostatnią pozycją z Smart Games jest Dżungla, znów trochę łamiąca standardowy obraz tego typu gier. Tak jak poprzedniczka kosztuje 100 zł zaś sklepy internetowe proponują podobnej wielkości upusty co przy Dinozaurach. Różnica pomiędzy tymi tytułami polega na tym, że Dżungla posiada dwa zestawy klasycznych zagadek z obrazkami. Mamy wersję dzienną oraz nocną i każda liczy 40 łamigłówek oraz ma osobną książeczkę zadań. Wykorzystujemy natomiast te same klocki do zakrywania, które tym razem są dwustronne.


Co cieszy:
* solidne wykonanie
* dwa tryby rozgrywki
* sporo łamigłówek

Co budzi wątpliwość:
* czy tryby nie będą zbyt powtarzalne w poziomie trudności i kombinacji klocków

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Raczej niski. Ponownie wiemy co kupujemy i mimo informacji o sugerowanym wieku, gra nie wygląda na aż tak trudną jak się wydaje. Czas pokaże czy to prawda.

Planeta zwierząt

Pozostając w tematyce fauny, ale zmieniając gatunek i serię gier, mamy teraz do czynienia z quizem. Gra mocno nawiązuje na pierwszy rzut oka do Fauny Junior, ale po bliższym przyjrzeniu się widać sporo różnic (w tym w cenie). Planeta zwierząt kosztuje raptem 35 zł i w przeciwieństwie do swego konkurenta zawiera fotografie nie zaś rysunki zwierząt. Do tego nie posiada planszy, zatem rozgrywka na pewno będzie wyglądać zupełnie inaczej. Pełna zawartość pudełka to:
* 110 kart zwierząt
* 50 żetonów punktów (o wartości 1, 3, 5 i 10)
* 6 żetonów kontynentów
* 3 żetony cech
* tekturowe pionki ekologa i myśliwego z plastikowymi podstawkami


Jakościowo gra prezentuje się dobrze, choć wsadzenie pionków w podstawki bywa uciążliwe. Najbardziej cieszą zdjęcia zwierzaków, gdyż daje to rzeczywiste wyobrażenie o danym stworzeniu. jest to z pewnością ogromna zaleta dla tego tytułu. Instrukcja, jak na tak prostą grę, jest dość obszerna i zajmuje kilka stron, choć zapisanych dużym drukiem.

Co cieszy:
* fotografie na kartach
* spory ładunek edukacyjny
* bardzo niska cena

Co budzi wątpliwość:
* w zasadzie nic

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Żaden. Doskonale wiemy co kupujemy, do tego gra zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie. Przejrzawszy karty jestem niemal pewien, że nie jeden dorosły będzie miał problemy z podaniem poprawnej odpowiedzi, szczególnie jeśli sami nieco zmodyfikujemy sobie zabawę.

Tempo Junior

Ostatnią grą w tym zestawieniu jest Tempo w wersji dla najmłodszych. O pierwszym wydaniu gry Tempo pisałem już w recenzji, pokazując jak dobrze tytuł został przyjęty nie tylko przez środowisko graczy. Jak wypadnie wersja Junior? Miejmy nadzieję, że tak samo dobrze choć wiadomo, ryzyko zawsze istnieje. Gra kosztuje tyle samo co Tempo czyli 70 zł, zaś na sieci można spotkać oferty w okolicy 55-65 zł. Czasem też natrafimy na ofertę łączoną, gdzie dostępne są oba tytuły z tej serii, co zdaje się być dobrą alternatywą na prezent dla kogoś. Jakościowo gra niczym nie odbiega od pierwowzoru, jednak sam spis elementów mocno się różni. Mamy zatem:
* planszę
* 60 kart
* 5 pionków i 5 odpowiadających im kolorem żetonów
* 42 żetony liter
* żeton pierwszego gracza
* klepsydrę z zasłonką
* instrukcję
Od razu widać, że mechanika tutaj będzie zupełnie inna choć cel samej gry prawdopodobnie ten sam. Poziom trudności jest oczywiście odpowiednio niższy przystosowany do gracza docelowego jakim są dzieci.


Co cieszy: 
* gra dostosowana do młodszego odbiorcy
* nowa mechanika
* ciekawa szata graficzna

Co budzi wątpliwość:
* nic

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
W praktyce żaden. Kto zna Tempo wie czego się tutaj spodziewać, kto nie zna... cóż warto aby się przekonał czym ta gra jest.