Neil Gaiman jest bezapelacyjnie jednym z największych autorów komiksowych naszych czasów. Jego uniwersum Sandmana to czyste złoto, a inne opowieści również niosą wiele wartościowych, nieraz przedstawionych w formie filozoficznej, treści. Nie inaczej jest z prezentowanym tutaj zbiorem opowiadań, zawierającym trzy historie. Tytułowe "Szkło, śnieg i jabłka" oraz "Trollowy most" i "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach". Każda z tych historii jest unikalna oraz zupełnie na nowo podchodzi do ogranych motywów.
Nie będę tutaj opisywał każdego z opowiadań z osobna, bowiem są na tyle krótki, że łatwo zdradzić ich kluczowe elementy fabularne. Postaram się je zatem przedstawić możliwie jak najprościej, abyście sami odkryć drzemiący w nich potencjał. Jako pierwszy tekst poznajemy "Trollowy most", gdzie postać siedmioletniego chłopca spotyka trolla żyjącego koło starego mostu pośrodku łąk i pól. W drugiej historii mamy do czynienia z parą nastolatków trafiających na domówkę, gdzie są same (prawie) kobiety o dość nietypowych imionach. W tytułowej opowieści mamy poniekąd odwróconą wersję, czyli tą prawdziwą, historii o Śnieżce. Każde z tych opowiadań jest prowadzone w narracji pierwszoosobowej z punktu widzenia głównej postaci. Dziecka, jednego z nastolatków, oraz królowej. I to oni tak naprawdę snują swoją opowieść.
Fascynujące jest to, jak łatwo można "wsłuchać" się w snutą przez narrację historię. Styl, forma oraz ogólnie pojęty całokształt po prostu pochłaniają umysł czytelnika, a obłędne rysunki przenoszą w świat fikcji oraz snów. To fantazja na najwyższym poziomie, gdzie po prostu umysł sam napędza rysunek, przez co wydaje się, że on się porusza. Oczywiście wymaga to pewnej dozy wrażliwości artystycznej, ale naprawdę czasami czułem ciarki na plecach. Nie umiem też jednoznacznie powiedzieć która opowieść bardziej podobała mi się od strony narracyjnej czy wizualnej. Każda jest unikalna, każda pobudza wrażliwość i daje do myślenia. W mojej opinii te historie nigdy się nie zestarzeją i warto mieć z nimi styczność choć raz w ciągu naszego ziemskiego żywota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz