Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Planeta Komiksów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Planeta Komiksów. Pokaż wszystkie posty

5 stycznia 2019

Black Kiss

W tym roku postanowiłem, że zacznę nadrabiać lekturę komiksów, które odcisnęły mocny ślad w historii. Nie waham się przy tym brać tytułów kontrowersyjnych, a do nich zdecydowanie zalicza się "Black Kiss" Howarda Chaykina. Tytuł, który obecnie wzbudza wiele... hmm... emocji, zaś w czasie swej premiery, mającej miejsce w 1988 roku, wywrócił świat komiksowy do góry nogami. Musimy zdawać sobie sprawę, że przez wiele dekad, komiks był postrzegany jako medium dla dzieci i młodzieży. Taa.... bo się to zmieniło. Dobra, dalej tak jest postrzegany, przynajmniej w Polsce, gdzie jak wspomnę o "Komiksie dla dorosłych" albo "Kryminale erotycznym", to całej masie ludzi odwala i rzuca się na mnie niczym szarańcza na zboże. Pal licho, że ci sami ludzie przed chwilą wyszli ze swej świątyni, przy czym mam tu na myśli supermarket, od biedy kino, gdzie wywalili całą masę gotówki na produkty "pierwszej potrzeby", olewając przy tym kulturę ciepłym moczem. Co? Szokuje was takie słownictwo? To nic w porównaniu do tego, czym operuje Chaykins w swoim dziele. Niemniej z lekturą "Black Kiss" miałem pewien problem, bo mimo ogromu pozytywów, finał okazał się dla mnie bardzo rozczarowujący.

7 września 2018

Słodka Szarlotka

Czasem zdarza się, że coś co miało być śmieszne, okazuje się kalejdoskopem żenady. Taka jest w moich oczach "Słodka Szarlotka", z którą nie wiązałem wielkich nadziei, ale liczyłem na lekką komedię erotyczną. Wiecie, taka przesyconą wyśmiewaniem stereotypów, dużymi biustami, okazjonalnymi scenami seksu i jakąś kryminalną sprawą w tle. W teorii, to własnie dostałem, bowiem na pierwszy rzut oka, opowieść o trójce skąpo ubranych, biuściastych pannicach, taka jest. Niestety poziom scenariusza, a co za tym idzie dialogów, jest na poziomie tak żenującym, że seria "Rat Queens" to przy tym złożony dramat psychologiczny. Nawet miły dla oka rysunek nie był wstanie poprawić mi przyjemności z lektury. Czemu? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

4 sierpnia 2018

Polish Porno Graphics

Nadszedł w końcu ten dzień, gdy przyszło mi zrecenzować komiks porno :) W zasadzie jest to bardziej zbór prac erotycznych polskich artystów, niż faktyczne porno, o jakim myślą nastolatkowie. Mamy tutaj bowiem kilka krótkich historii i całkiem pokaźną galerię portretów. Jak to wypadło w całokształcie? Cóż, dla mnie osobiście trochę nijako, ale w ogólnym rozrachunku oceniam komiks pozytywnie. Swoją rolę spełnił, jeśli idzie o trzymanie się konwencji gatunku. Problem w tym, ze mnie kompletnie nie poruszył, jeśli rozumiecie co mam na myśli. Uprzedzam jednak na starcie - w tym materiale OMÓWIĘ, co myślę o tym dziele, ale nie będę zamieszczał tutaj żadnych zdjęć z jego zawartości. To nadal treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich, natomiast na mojego bloga zaglądają osoby nieletnie i też sporo materiałów, dla takowych recenzuję. Zatem jeśli ktoś liczy na darmowe zdjęcia, rysowanych, roznegliżowanych kobiet w sprośnych pozycjach, to może darować sobie przeglądanie tego materiału. Tych, którzy mają ochotę na lekturę i poznanie mojej opinii, zapraszam do ciągu dalszego :)

16 lipca 2018

Comics Report #42: Erotyczna Planeta Komiksów

Komiks erotyczny budzi nadal sporo kontrowersji. Nieraz jest on po prostu wulgarny innym razem głupi, ale jeśli dobrze pokopiemy to znajdziemy też komiksy wartościowe. Jak to wypada w przypadku Planety Komiksów? Cóż, tego jeszcze nie wiem, bowiem z ich produkcjami dla dorosłych mam styczność po raz pierwszy. Dziś zaprezentuję moje pierwsze wrażenia z trzech ich tytułów. serii "Black Kiss", która doczekała się obecnie dwóch opasłych tomów, "Polish Porno Graphics", będącej dziełem zbiorczym kilku polskich rysowników i rysowniczek, oraz "Słodka szarlotka", słowem erotyczna, głupiutka komedia o trzech cycatych panienkach. Dziś tylko przyjrzymy się im dość powierzchownie, zaś niedługo zagłębię się w każdy z tych tytułów bardziej, aby opisać pełnię swoich wrażeń. I bez brudnych myśli, proszę :)

13 kwietnia 2018

Amulet #3: Zaginione miasto

Z tomu na tom, ta seria jest coraz ciekawsza i... mroczniejsza. W trzecim albumie poznajemy kilka sekretów, w tym jeden powiązany z głównym antagonistą. Nieźle podnosi on adrenalinę, nawet u tak starego wyjadacza fantasy, jak ja. Na dokładkę mamy trochę innych historii, mówiących nieco o pewnych postaciach, pierwsze ofiary z najbliższego kręgu głównej bohaterki oraz tajemnicze, zaginione miasto Cielis. To tytułowe miasto, jest celem podróży naszej paczki, której przewodzi Emily i jej brat Navin. Jak się szybko jednak okaże, z mitami należy obchodzić się niezwykle ostrożnie, bowiem nie wszystko jest w nich zmyślone. Natomiast konsekwencje naszych działań, mogą być bardzo bolesne w skutkach.

6 kwietnia 2018

Amulet #2: Klątwa strażniczki

Nic nie jest tym, na co wygląda. Te słowa najlepiej opisują drugi tom serii "Amulet", oczywiście w pozytywnym świetle. Jest o wiele mroczniej, dramatyczniej, a świat Alledii skrywa wiele śmiercionośnych sekretów. Jednym z nich są właśnie tytułowe amulety, skrywające w sobie potężne kamienie magiczne. Niestety to broń obosieczna, bowiem potęga, jak zwykle zresztą, kusi niesamowicie. Emily, jako dziedziczka swego pradziadka, stała się strażniczka klejnotu i szybko odkrywa, ze to co uznawała za dar, jest w istocie klątwą. Jednak w walce z nią nie jest osamotniona, ale towarzyszący jej przyjaciele Silasa, jej pradziadka, sami maja problemy. Jest nim osoba o bardzo mrocznej przeszłości, która pragnie jednej rzeczy. Niszczyć.

24 marca 2018

Amulet #1: Strażniczka

Mimo, że wyrosłem mocno z literatury młodzieżowej, to seria "Amulet" mnie zainteresowała. W Comics Report poświęconym temu tytułowi, napisałem, że liczę na dość mroczne fantasy, choć oczywiście z nastawieniem na odbiorcę docelowego. Dot ego w miarę zawiłą fabułę i ciekawe postacie drugoplanowe, a całość skąpaną w magii. W praktyce wszystkie te założenia w większym stopniu się sprawdziły, a lektura prezentowanego tutaj, pierwszego tomu serii, była błyskawiczna. Co jednak ważniejsze - od razu sięgnąłem po tom drugi. To chyba najlepsza rekomendacja dla serii komiksowej, jako może być. Kiedy po skończonej lekturze czujemy mocny głód na więcej i więcej. Tak było ze mną w przypadku "Amuletu", choć nie jestem odbiorcą docelowym dla tej serii. W niniejszym tekście przedstawię powody, dla których tak się stało.

27 lutego 2018

Comics Report #12: Amulet

Seria "Amulet", która u nas pojawiła się nakładem wydawnictwa Planeta Komiksów, została napisana przez japońskiego rysownika, wychowanego jednak w USA, Kazu Kibuishi. Obecnie zawiera już siedem tomów, z czego trzy wydano w naszym pięknym kraju. Prace nad "Amuletem" nadal trwają, zatem pewnie jeszcze trochę wody w rzece upłynie, nim światło dzienne ujrzy ostatni album serii. W niniejszym materiale przybliżę pokrótce historię jej powstania oraz do kogo jest kierowana. Podzielę się również moimi nadziejami i obawami z nią związanymi, gdyż dopiero zacznę ją czytać. Na deser mam dla was informację o pewnym konkursie. Otóż udało mi się nakłonić Planetę Komiksów, aby wsparła nagrodami pewien konkurs, który ma miejsce na kanale Game Troll TV. Jest on poświęcony grom planszowym, ale w ramach nagród pojawi się również możliwość zdobycia pierwszego tomu "Amuletu", jak również spory pakiet słodyczy od Goplany. Wszelkie informacje na temat konkursu, znajdziecie TUTAJ. Materiał nagrano nim jeszcze Planeta Komiksów ufundowała nagrodę. Tymczasem zapraszam do lektury niniejszego Comics Report, gdzie poznacie świat "Amuletu".