Strony

26 października 2018

Comics Report #62: Jesień w Egmoncie

Niedawno prezentowałem październikowe nowości Egmontu, skierowane do młodszej publiki, a dziś czas na poważniejszy kaliber. Wiem, Star Wars do nich nie należy, ale mimo wszystko zawędrowało do tego zestawienia. Oprócz niego znajdziecie tutaj też prezentację drugiego tomu "Ex Machina", czyli o superbohaterze inaczej, piąty tom "Punisher Max", siódmym albumie przygód "Jonah Hex" i najnowszym tomie Thorgala, wchodzącego w skład spin-offu o Kriss de Valnor. dziś zajrzymy co tam w trawie piszczy, jak się prezentuje oraz przypomnimy sobie wymienione serie, wróżąc przy tym z fusów. Zapraszam do lektury :)

Poe Dameron: Wojenne historie

Zestawienie zaczynamy od Star Wars, gdyż ono zawsze jest na topie, choć ostatnio zaliczyło lekki spadek. Niemniej mowa tutaj tylko o produkcjach kinowych, które nawet w mojej opinii są coraz słabsze. Komiks to jednak zupełnie inna para kaloszy i tutaj scenarzyści mogą wrzucić elementy, które w filmie za nic by nie przeszły u producenta. Słowem mroczne, dojrzalsze, ciekawsze postacie, mordercze droidy, trochę brutalnej śmierci i tak dalej. Ten tom dotyczy jednak Poe Damerona, postać wykreowaną na potrzeby siódmego epizodu gwiezdnej sagi. Osobiście nie lubię tej postaci, gdyż dla mnie milion razy ciekawszy jest Finn, grany przez Johna Boyega. Ciągle zresztą czekam na udział tej postaci w serii komiksowej. Ta na razie skupia się na wydarzeniach sprzed "Przebudzenia mocy", wiec siłą rzeczy musi tutaj być Poe Dameron. Póki co mnie nie oczarował, za to jego towarzysze oraz przeciwnicy to coś zupełnie innego. Są ciekawsi, lepiej napisani i mają bardziej skomplikowaną naturę. Jak wypadnie zatem ich rola w "Wojennych historiach"? Obstawiam, że dobrze i pewnie znów zepchną na dalszy plan tytułowego bohatera. No chyba, ze ten w końcu wykrzesze z siebie coś więcej niż tylko hasło "idź i strzelaj".


Na co liczę?
* ciekawa kontynuacja losów agenta Terexa (Nowy Porządek)
* pokazanie dalszych losów eskadry Damerona i jego niebieskiej przyjaciółki-złodziejki
* może w końcu Dameron zacznie być interesujący

Czego się obawiam?
* frustrującej Lei Organy
* głupiego zachowania Damerona

Czy kupił bym w ciemno?
To Star Wars, więc tak.

Cena: 19,99 zł
Gatunek: science fiction, przygodowy
Sugerowany wiek: 10+
Dotychczasowe recenzje: Star Wars Komiks

Jonah Hex

Ta seria nie wzbudziła na początku mojego zachwytu, kilka przygód Hexa było absurdalnie głupich, ale ostatecznie przekonałem się do tego bohatera. Szósty tom zatytułowany "Kule nie kłamią" (recenzja n blogu 28 października) podobał mi się szczególnie. Teraz czas na siódmy album, zawierający pięć opowiadań. Trzy z nich narysował i pokolorował ten sam duet artystów, czyli Jordi Bernet (rysunek) oraz Rob Schwager (kolor). Zresztą gościli już oni na łamach tej serii. "Jonah Hex" to brutalna seria, skierowana zdecydowanie do dojrzałego odbiorcy, o dość specyficznej postaci. Nie każdemu ona zatem podejdzie, ale wydaje mi się, ze warto spróbować. Ja to uczyniłem i nie żałuję.


Na co liczę?
* brutalne opowieści, nie pozbawione głębszego morału
* że utrzyma poziom poprzedniego albumu

Czego się obawiam?
* raczej niczego

Czy kupił bym w ciemno?
Po lekturze poprzedniego tomu, bez zastanowienia.

Cena: 49,99 zł
Gatunek: western, dramat
Sugerowany wiek: 16+
Dotychczasowe recenzje: Jonah Hex

Ex Machina

Oto komiks superbohaterski, który naprawdę mnie wciągnął. Za jego scenariusz odpowiada Brian K. Vaughan, czyli jeden z moich ulubionych scenarzystów amerykańskich. Rysunkami zaś zajął się Tony Harris, goszczący w tym roku na Pyrkonie, gdzie niestety nie udało mi się przybyć. "Ex Machina" to opowieść o facecie, który zyskał nadludzkie umiejętności. Potrafi, dosłownie, rozmawiać z wszelkimi maszynami. Nie oznacza to jednak, że jego kariera się rozwinęła niczym u Batmana lub Supermana. Wręcz przeciwnie. Spotkał się z całą masą problemów prawnych, a dopiero jego wkład w ratunek jednej z wież WTC otworzył mu przychylność pewnych organów. Porzucił ten proceder dla polityki i tak Mitchell Hundred, zwany jako Potężna Machina objął stanowisko burmistrza Nowego Jorku. Szybko zrozumiał, że praca superbohatera, to pikuś w porównaniu do wyzwań w świecie polityki oraz biznesu. Co gorsza, na scenie pojawia się tajemniczy osobnik, który dysponuje mocami niezwykle podobnymi do tych, jakie posiada Hundred.


Na co liczę?
* solidny kryminał polityczny z masą science fiction
* naprawdę złożoną postać tajemniczego przeciwnika Hundreda
* pociągniecie niezamkniętych wątków pobocznych z tomu pierwszego

Czego się obawiam?
* absolutnie niczego

Czy kupił bym w ciemno?
Pierwszy album nadal jest w mojej kolekcji, więc obowiązkowo kupił bym drugi.

Cena: 89,99 zł
Gatunek: kryminał polityczny, science fiction
Sugerowany wiek: 18+
Dotychczasowe recenzje: Ex Machina

Punisher Max

Garth Ennis pisze dość... specyficzne historie. Niemniej w przypadku Punishera wypada to bardzo na plus. Pierwszy tom nie przypadł mi jakoś szczególnie do gustu, ale też nie zniechęcił do nowej wersji Franka Castle, jednak kolejne przekonywały mnie coraz bardziej. Tutaj prezentuję okładkę piątego tomu, który zapowiada się bardzo mrocznie. Szczególnie, że powraca jeden z największych przeciwników Punishera, czyli Barrakuda. Kawał bydlaka o dość wybrakowanym uzębieniu, za to potrafiący zmiażdżyć dorosłemu mężczyźnie głowę gołymi rękoma. Słowem - nikt nie chciałby zadrzeć z takim typem. No chyba, że nie miałby wyboru i do stracenia znacznie więcej, niż własne życie.


Na co liczę?
* bardzo brutalną i wyjątkowo krwawą historię
* mimo wszystko fabułę trzymającą się sensu
* dobrze napisaną postać Barrakudy

Czego się obawiam?
* pewnego spłycenia opowieści w późniejszych jej etapach

Czy kupił bym w ciemno?
Nie jestem wielkim fanem Marvela, ale linia Marvel Max ma pewne cechy, któe skłaniają mnie do zakupu tytułów z tym znaczkiem.

Cena: 89,99 zł
Gatunek: thriller, akcja, superhero
Sugerowany wiek: 18+
Dotychczasowe recenzje: Punisher Max

Thorgal: Kriss de Valnor

Na koniec tego zestawienia, najnowszy odcinek serii "Thorgal", tutaj ze spin-off'u o Kris de Valnor. Jeśli ktoś czyta mojego bloga, to wie, ze zapał do tej serii straciłem już jakiś czas temu. Ostatnie trzy tomy były sporym rozczarowaniem i widzę wyraźnie, że bez udziału Van Hamme, ta seria nie ma sensu. Dla mnie przygody Thorgala Aegirsona skończyły się definitywnie na "Błękitnej zarazie", potem było to wałkowane, mimo udziału Van Hamme, w kółko tego samego. Owszem, były lepsze tomy, jak "Wyspa zaginionych dzieci", ale w ogólnym rozrachunku wypada to słabo. Jakie zatem pokładam moje nadzieje w tym albumie? Szczerze - nieznaczne. W zasadzie żadne, licząc jedynie, ze choć trochę z sensem zakończy to dwa rozpoczęte wątki z "Góry czasu", która była straszliwym rozczarowaniem w moich oczach. Dlaczego zatem sięgam po kolejny tom? Odpowiedź jest prosta - bo to Thorgal. Coś na kształt przyzwyczajenia i uzależnienia, od którego nie mogę się uwolnić. Z drugiej strony muszę przyznać, ze po lekturze "Góry czasu" byłem skłonny definitywnie zerwać z tym nałogiem. Czy tak się stanie? Zobaczymy do końca tego roku, bowiem na horyzoncie widać już "Aniela", wpisanego w główną serię. Może to w końcu zapowiedź wielkiego i definitywnego finału dla wszystkich postaci związanych z Thorgalem. czas pokaże.


Na co liczę?
* że ten album będzie bardziej znośny od "Góry czasu"

Czego się obawiam?
* że ostatecznie pogrzebie to mój zapał do tej serii

Czy kupił bym w ciemno?
Jak to z nałogiem - tak... niestety.

Cena: 22,99
Gatunek: przygodowy, fantasy, mitologia
Sugerowany wiek: 12+
Dotychczasowe recenzje: Thorgal, Kris de Valnor