Strony

23 kwietnia 2020

Porcelana #1: Dziewczynka

Tym komiksem bardzo się zainteresowałem po przeczytaniu jego opisu. Oto mamy dziewczynkę, która należy do jednego z licznych gangów ulicznych i jako jedna włamuje się do domu pewnego bogatego jegomościa. O facecie krążą plotki, jakoby był czarnoksiężnikiem bo potrafi tchnąć życie w porcelanowe konstrukty. Dziecko zostaje jednak przyłapane i... tutaj akcja zaczyna się zmieniać, choć osoba oczytana w baśniach rejonów wschodnioeuropejskich raczej łatwo odgadnie, jak całość się potoczy. Czy to źle? Nie dla mnie, bowiem bawiłem się podczas lektury przednio. 

Nie jestem pewien, czy autorzy tego komiksu, czyli Benjamin Read (scenariusz) i Chris Wildgoose (rysunki), czerpali inspirację z baśni, ale czytając ich dzieło, jak żywe wyrosło mi przed oczami kilka baśni, które poznałem za szczeniaka. Co prawda tam nie było porcelany, a glina, ale i tak część wątków, czyli choćby sam proces ożywiania konstruktów, był bardzo, ale to bardzo podobny. No i akcja nie działa się w Anglii, tylko bodaj na Węgrzech albo w Rosji Carskiej, zaś głównymi bohaterami byli żydzi. Tak, między innymi chodzi o przypowieść o Golemie, ale to nie jedyna historia z konstruktem tego typu. Żałuję tylko, że moje książki leżą gdzieś w domku rodziców na wsi i nie mam teraz do nich dostępu, bo chętnie przytoczyłbym tutaj tytuły poszczególnych opowieści. Dla mnie to jednak ogromny atut, bowiem ułatwiło mi to wejście w świat tego komiksu. 

Komiks jest na tyle krótki, że wolałbym nie zdradzać za wiele elementów fabuły. Zresztą w pewnym momencie łatwo poskładać wszystkie podpowiedzi ukryte na poszczególnych kadrach i rozwiązać zagadkę "Porcelany". Część zresztą wskazówek mamy na okładce, zatem uważny czytelnik powinien mniej więcej w połowie posiadać niemal kompletne rozwiązanie. Czy to źle? Osobiście tego tak nie odebrałem, bo fabuła oraz rysunki wciągnęły mnie bez reszty. Do tego na końcu jest pięknie opracowany szkicownik, który bardzo dużo wnosi do wrażeń z lektury tego komiksu. Chętnie zatem poczekam na kolejny tom, bo jak wnioskuję taki powstał, gdyż komiks w oryginale wydano w 2013 roku. Jeśli kontynuacja przygód małej ulicznicy będzie na tym samym poziomie, to zapowiada się interesująca przygoda.

PRZYKŁADOWE PLANSZE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz