Strony

12 listopada 2016

Smerfna przygoda

Smerfy zna każdy i chyba każdy lubi. Historie o małych niebieskich "ludzikach" mieszkających głęboko w lesie gdzie uprzykrzały los złemu czarnoksiężnikowi Gargamelowi i jego wrednemu kocisku Klakierowi, są od wielu dekad nieodłączną częścią dzieciństwa każdego Polaka. Swego czasu Trefl wydał lekką i sympatyczną grę dla maluchów umieszczoną w świecie Smerfów. Smerfna przygoda, bo taki tytuł nosi owa gra, okazał się całkiem ciekawym umilaczem wolnego czasu, jak się okazuje nie koniecznie tylko dla najmłodszych.

Smerfne pudełko
Gra kosztuje średnio 35 zł i mieści się w dość dużym, płaskim pudełku. W środku znajdziemy raptem kilka elementów:
  • planszę do gry
  • 6 pionków
  • 24 żetony przedmiotów
  • kostkę K6
  • instrukcję
Wszystkie elementy są wykonane z materiałów dobrej jakości. Plansza jest duża i wytrzymała, to samo tyczy się pionków. Żetony są tradycyjnej wielkości, jednak całkiem grube, więc nie grozi im porwanie na kawałki. Graficznie również gra prezentuje się bardzo ładnie, kipiąc wręcz smerfastycznym światem Smerfów. Mechanika gry jest banalnie prosta, jednak nic w tym dziwnego, bo tytuł jest adresowany głównie do dzieci w wieku 4-10 lat. Celem gry jest zebranie jak najwięcej ilości punktów z upolowanych żetonów. Na początku każdy gracz wybiera sobie pionek Smerfa w którego chce się wcielić. Do wyboru mamy Pracusia, Zgrywusa, Lalusia, Harmoniusza, Łasucha i oczywiście Smerfetkę. Pionki graczy stawiamy na wspólnym polu startowym, natomiast żetony kładziemy na polach planszy oznaczonych grzybkami. W tym momencie pojawia się wariant do wyboru przez graczy - mogą położyć żetony awersem (rysunkiem przedmiotu) do góry lub rewersem (grzybkiem). W pierwszym wypadku będziemy wiedzieli gdzie leżą przedmioty dla danego Smerfa, za które nasz Smerf zdobędzie dodatkowe punkty, w drugim wypadku gracze muszą liczyć na łut szczęścia. Po rozłożeniu żetonów, losuje się pierwszego gracza i ten rzuca kością przesuwając swój pionek o wskazaną liczbę pól. Na trasie oprócz żetonów można trafić na dwa rodzaje pól specjalnych oznaczone motylkami. Czerwony motyl daje graczowi dodatkowy rzut kostką, zaś biały motylek pozwala graczowi przesunąć pionek o jedno pole do przodu. Gra kończy się kiedy zostanie zebrany ostatni żeton z planszy lub jeśli któryś z graczy przesunie swój pionek na pole mety oznaczone krzakiem smerfojagód. Wtedy następuje podliczenie punktów: każdy żeton to jeden punkt, za każdy żeton przypisany do naszego Smerfa dostajemy dwa punkty (np. lusterko u Lalusia), a za zebranie kompletu czterech żetonów z przedmiotami przypisanymi do naszego Smerfa dostajemy osiem punktów. 


Gra tylko dla dzieci
Z początku chciałem przetestować ten tytuł we wszystkich grupach wiekowych, ale błyskawicznie zrezygnowałem z tego zamiaru widząc reakcje graczy. Ostatecznie Smerfna przygoda przyjęła się rewelacyjnie w gronie najmłodszych oraz ich rodziców, jako ciekawa, krótka gra familijna. Na tym w sumie skończyła się jej żywotność, bo starsi zagrawszy w tytuł kilka razy, odstawiali go szybko do kąta. Jedynie osoby będące zagorzałymi fanami świata Smerfów potrafiły częściej sięgać po tą produkcję, jednak głównie po to aby zabić na pół godziny nudę. Powstała też modyfikacja przeznaczona tylko dla osób dorosłych, ze względu na to że występuje w niej alkohol. Zmiana polega na tym, że każdy z graczy stara się upolować tylko swoje cztery żetony i jak najszybciej wrócić z nimi do domku. W przypadku odkrycia żetonu nie należącego do naszego Smerfa, gracz odkłada go z powrotem na miejsce (wcześniej pokazując go wszystkim współgraczom) i pije karniaka. Osobiście nie do końca pasuje mi taka modyfikacja do tematyki gry, ale jak się okazało w kręgach studenckich miała ona spore wzięcie.

Smerfowo mi
Smerfna przygoda to miła, lekka i tania pozycja dla miłośników gier familijnych. Niemniej nie jest to bynajmniej pozycja obowiązkowa. Za to cenę można dostać masę innych ciekawych tytułów, jak choćby Ble-fuj. Niemniej jeśli mamy małe dzieci, które dopiero co poznają uroki świata gier planszowych to Smerfna przygoda może się okazać strzałem w dziesiątkę.  

Plusy:
* Smerfy
* jakość i trwałość elementów
* smerfastyczne grafiki
* proste zasady
* kilka wariantów gry
* krótki czas rozgrywki
* można tworzyć własne modyfikacje
* cena

Minusy:
    * zdecydowanie za duże pudełko
    * potrafi szybko się nudzić starszym dzieciom
    * w tej cenie można obecnie znaleźć bardziej rozbudowane gry

    Ocena 7/10