Kto zna Fasolki, wie ile śmiechu sprawia rozgrywka. Jednak aby
móc w pełni zasmakować w tej grze, należy zgromadzić większą liczbę uczestników
do zabawy. Alternatywą, dla 2-4 graczy, ma się okazać Farmageddon, wydany przez
Trefl Joker Line. Jest szybki, prosty, a do tego zabawny i również opowiada o
uprawie jarzyny. Tylko z nieco innej perspektywy.
Pudełko pełne warzyw
Farmageddon mieści się w niedużym, kwadratowym pudełku, które
i tak jest za wielkie jak na swą zawartość. Zawiera ona bowiem w sumie 108 kart
(45 Akcji, 60 Upraw i 3 Pola) oraz instrukcję. Spokojnie można byłoby to
spakować w format pudełka w jakich wydano Fasolki czy choćby Czarne historie,
dzięki czemu nie mielibyśmy niepotrzebnego „powietrza” na półce. Cena
sugerowana to 49,95 zł, jednak przeglądając sklepy internetowe koszt
znajduje się w widełkach 39-41 zł plus koszt wysyłki. Warto zatem pomyśleć o
tej grze robiąc większe zakupy, gdyż wtedy możemy sporo zaoszczędzić.
Jeśli już nabędziemy Farmageddon to w nasze ręce wpadną bardzo
kolorowe oraz wytrzymałe karty. Groteskowy humor wręcz wylewa się z nich,
genialnie nawiązując do lubianych Fasolek. Wszystko umieszczono w solidnej
wyprasce opatrzonej grafikami z kart. Niestety samą wypraskę jakby wciśnięto w
pudełko w efekcie czego potrafi być ona podarta na krawędziach. Z drugiej
strony to detal na który mało kto zwraca uwagę. Jeśli idzie o instrukcję to
napisano ją przejrzyście, krótko i tak aby nawet laik mógł pojąć zasady w pięć
minut. Opatrzono ją też graficznymi przykładami omawiającymi poszczególne
rodzaje kart oraz poradnikiem dla „zielonych” graczy, skądinąd bardzo
użytecznym nie tylko dla początkujących.
Sadź i niszcz
Celem gry jest zgromadzenie na koniec jak największej
ilości punktów z zebranych plonów. Każda karta upraw posiada jakąś wartość
wyrażoną dolarami, które zapewniają nam punkty dodatnie na koniec gry, o ile
taka karta znajduje się w naszej puli zebranych plonów. Część kart Akcji
również posiada to oznaczenie, jednak może zawierać wartość dodatnią lub
ujemną. Należy zatem uważać co się zbiera, bo można sobie poważnie zaszkodzić.
Przygotowanie gry zajmuje chwilkę. Na środku stołu układamy 3
karty pól, następnie tasujemy osobno talię Akcji i Upraw, po czym układamy je w
ogólnodostępnym miejscu. Teraz każdy gracz dociąga na rękę po 2 karty Upraw i 3
Akcji. Następnie wybiera się pierwszego gracza, dowolnym sposobem lub
sugerowanym z instrukcji – ten kto ostatnio odwiedził gospodarstwo rolne.
W swojej turze gracz, najpierw dobiera 2 karty Upraw a
następnie wykonuje w dowolnej kolejności poniższe akcje:
Założyć uprawę – wykładamy kartę Uprawy na wolne pole i
przejmuje je, kładąc przed sobą. Możemy założyć tyle upraw ile jest wolnych
kart pól.
Nawożenie uprawy – jest to jedyna akcja obowiązkowa w grze.
Zawsze trzeba dorzucić nawóz na jedną z upraw, swoją lub przeciwnika. Czynimy
to kładąc na zajęte pole kartę Uprawy rewersem do góry. Każda z roślin ma pod
swą wartością punktową informację ile kart nawozu potrzebuje aby zostać
zebraną. Na tą cechę mogą wpływać karty Akcji, zmniejszając ją lub zwiększając.
Gracz w swej kolejce może na raz zagrać dowolną liczbę nawozu, jednak
poszczególnego pola nie można nadmiernie nawozić, gdyż skutkuje to jej zgniciem i zniszczeniem.
Zagranie karty Akcji – gracz może na raz wystawić do 3 kart
Akcji z ręki. Część takich kart działa natychmiastowo inne kładziemy na uprawę
i pozostają tam, póki pole nie zostanie zebrane lub zniszczone (za pomocą
Akcji czy nadmiernego nawożenia). W przypadku zniszczenia uprawy, trafia ona na stos kart odrzuconych,
Nawóz wędruje na rękę właściciela pola, zaś samo pole ponownie jest dostępne
dla wszystkich uczestników. Niektóre karty akcji mogą trafić w wyniku
zniszczenia lub zebrania plonu do puli zdobytych kart.
Zebranie plonu – jeśli na danym polu karta Uprawy jest
odpowiednio obłożona nawozem, wtedy można ją zebrać. Nie można jednak tego uczynić
w tej samej turze w której założyliśmy uprawę (wyjątek – Zrywna Marchewka),
dając czas innym graczom na zniszczenie naszego pola po przez zagranie na niego
kart Akcji. W jednej turze możemy zebrać wszelkie kontrolowane przez nas plony,
założone w poprzednim ruchu. Kartę Uprawy odkładamy na swój stos plonów, zaś
Nawóz i Akcje na stosy kart odrzuconych. Pole zaś powraca na środek stołu i
znów jest dostępne dla wszystkich graczy.
Po wykonaniu wszystkich tych czynności gracz dociąga 2 karty
akcji i kończy swą turę. Gra dobiega końca gdy stos Upraw się wyczerpie. Wówczas
każdy rozgrywa jeszcze jedną kolejkę i sumuje punkty ze zdobytych kart. Kto ma
ich więcej, wygrywa.
Solidna konkurencja
Farmageddon to bardzo porządnie opracowana pozycja dla
miłośników negatywnej interakcji. Ta wręcz kipi podczas rozgrywki, sprawiając
że łatwo może dojść do nieprzyjemnej sytuacji stworzenia sobie kozła ofiarnego.
W rozgrywkach na 3-4 osoby bez problemu wytypujemy jednego delikwenta, na którego będą
padały gromy, a reszta graczy w tym czasie powoli będzie z sobą rywalizować, w
efekcie czego nieszczęśnik nie tylko niewiele ugra, ale też zniechęci się do
zabawy. Jednak jeśli to zjawisko nie nastąpi to czeka nas sporo frajdy. W przypadku meczy dwuosobowych możemy doświadczyć efektu śnieżnej kuli. Bardzo dużo zależy od początkowego rozdania oraz przebiegu pierwszych tur. Jeśli trafimy same kosztowne karty, lub w kartach Specjalnych nie natrafimy na żadne pozwalające nam niszczyć pola przeciwnika, to późniejsze odrobienie strat może być wielce problematyczne.
Czy jednak Farmageddon ma szansę dorównać Fasolkom? Szczerze w to wątpię. Tutaj
szczęście bardzo mocno może zaważyć o zwycięstwie i jeśli komuś na początku
podejdą dobre kombinacje kart Upraw oraz Akcji, to potem ciężko będzie taką osobę
dogonić. W Fasolkach mamy mechanikę wymiany kart pomiędzy graczami, co daje nam
większe spectrum ich kontroli na stole, zaś w Farmageddonie zwyczajnie liczy
się fart. Mimo tych uchybień to nadal świetna, dynamiczna i prosta zabawa,
skierowana zarówno do dzieci jak i familii.
Plusy:
+ świetny humor i bajeczne grafiki
+ solidne wykonanie
+ dobrze się skaluje
+ proste zasady do wytłumaczenia w 5 minut
+ prosta rozgrywka
+ regrywalność
+ ogrom negatywnej interakcji...
Minusy:
- ...,która nie każdemu przypadnie do gustu
- łatwo zrobić z kogoś kozła ofiarnego
- szczęście ma nie małe znaczenie na starcie
- zdecydowanie za duże pudełko
- cena sugerowana zdecydowanie za wysoka
Ocena - 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz