Wigilia Bożego Narodzenia już za 10 dni i chyba większość ludzi już kupiła prezenty. Jednak z myślą o tych co czekają na ostatnią chwilę postanowiłem napisać mini serię czterech artykułów, w której polecam gry jakie warto kupić nie tylko na prezent, ale również po prostu warto zagrać w okresie świątecznym i sylwestrowym. Zaczniemy oczywiście od najmłodszych, gdyż dzieci najbardziej przeżywają ten czas i potrafią cieszyć się z każdej drobnostki. Poniżej znajdziecie krótką listę tytułów, jakie obecnie są nadal dostępne w sprzedaży. Tworząc ten spis kierowałem się zarówno referencjami, swoimi upodobaniami jak i dostępnością tytułów na rynku, w czym bardzo pomogła mi strona i-szop.pl, do której odsyłam wszystkich spragnionych świątecznych promocji.
Łamigłówki i zagadki
Granna
Wydawnictwo skierowane z swymi produktami głównie do dzieci, a na czele, w tej kategorii, stoi cała seria spod znaku Smart Games. Tu szczególnie polecam 3 Traki, co powinno przypaść do gustu szczególnie młodszym graczom, oraz IQ Twist czy IQ Fit. Uwieńczeniem całości tego zbioru jest Anty-wirus. Wszystkie powyższe tytuły są genialnymi jednoosobowymi łamigłówkami, potrafiącymi wciągnąć na długie godziny, nie tylko najmłodszych, choć to właśnie do nich są kierowane.
Trefl
Co prawda nie znajdziemy tutaj tego typu gier jednoosobowych, ale za to ich miejsce zastępuje szereg tytułów imprezowych z kilkoma perłami na czele. Tu na pierwsze miejsce wybija się 5 Sekund, po prostu arcygenialna gra quizowa, której unikalność polega na niepowtarzalnym kluczy odpowiedzi. Należy bowiem podać trzy hasła ogólnie powiązane z pytaniem, np. "Wymień trzy miasta Polski". Wydaje się banalne, choć jak się okazuje wcale takie nie jest, szczególnie że mamy tylko 5 sekund na udzielenie odpowiedzi. Następne w kolejce są Klambury de Lux, tegoroczna nowość, szybko podbijająca serca graczy. Niby to zwykłe kalambury, jednak wydane naprawdę pięknie, a do tego hasła są naprawdę różnorodne i podzielone na pięć odrębnych kategorii, co nieco ułatwia zgadywanie.
Polskie Gry Planszowe
Tripol. Jedno słowo, ale sporo znaczy. Genialna, prosta i bardzo ładna gra, która przykuwa nieraz też oko starszych miłośników planszówek. Możliwość blokowania, zdobywania bonusowych punktów, a wszystko to przy układaniu trójkątów, budując planszę, jest naprawdę ciekawym zajęciem, o ile lubimy nieco wysilić głowę.
G3
Moje tegoroczne wielkie odkrycie, do którego podchodziłem z olbrzymim dystansem i sporą dawką pesymizmu, czyli Kod Faraona. Gra szturmem wbiła się do mojej prywatnej listy TOP 50 ulubionych gier i chyba za szybko jej nie opuści. Prosta, lekka i przyjemna matematyczna gra, polegająca na tworzeniu działań, dostarcza naprawdę potężnych ilości zabawy podczas rozgrywek z najmłodszymi. A do tego idealnie nadaje się aby pokazać tą miłą twarz znienawidzonej matematyki.
Klasyczne planszówki i karcianki
Granna
Po raz drugi, silny cios od tego wydawcy, tym razem z jednym z bardziej znanych hitów - Hej to moja ryba. Gra prosta, przyjemna a do tego bardzo zabawna z naprawdę ładnymi figurkami i w końcu w małym opakowaniu. Na drugim ogniu jest tytuł jeszcze starszy, ale chyba nie mniej popularny, szczególnie dla miłośników warcabów, czyli Dobre i złe duchy.
Egmont
Jeden z największych tytanów gier planszowych, też ma sporo udanych i nieraz wiecznie żywych tytułów. Raczej nikogo nie zdziwi mój pierwszy kandydat jakim są Pędzące Żółwie. Legenda sama w sobie, grana nad Wisłą od lat i nadal twardo stojąca na rynku niczym wiekowy żółw. Szybki żółw. Zaraz za nim wariuje Bzzz... Plask!, przezabawna imprezowa gra, w którą można grać wszędzie. Tytuł mówi w praktyce wszystko, choć nie każdy rozpłaszczony robal jest pozytywny. Mamy też wredne, które nie lubią jak się je klepie z łapki. Jednak uwieńczeniem korony dla najmłodszych jest Colorio - prosta gra z pogranicza memorów, w którą od dłuższego czasu zagrywają się dzieciaki.
Piatnik
Tu jest kilka tytułów, które są zdecydowanie przeznaczone dla dzieci, gdyż starsi raczej nie odnajdą się w nich za dobrze. Mowa o Baobabie, gdzie musimy układać karty na drzewie (to nie przenośnia) co wcale nie jest łatwym zadaniem, oraz Monstermanii, kolejnej legendzie swego gatunku, gdzie mechanika domina zyskała zupełnie nowe oblicze.
Hippocampus
Jeśli nasze młodsze pociechy są nieco starsze oraz łakną wiedzy to nie ma nic lepszego niż Było sobie życie. Gra prosta, z masą pytań na temat ludzkiego ciała i na dokładkę ma załączoną płytę z czterema odcinkami tego słynnego serialu. Nie jest wcale tak bardzo łatwa, jednak godna polecenia, gdyż powinna wystarczyć na długo. W razie innych zainteresowań, można sięgnąć po Był sobie człowiek, gdzie poznamy historię naszej rasy, zaś mechanika jest niemal identyczna jak w przypadku pierwszej wersji gry.
Rebel
Mały książę - piękny, prosty i genialny. Jako wielki fan książki, naprawę liczyłem na coś subtelnego i dostałem dokładnie to co chciałem. Gra o budowaniu planety z wykorzystaniem grafik Antoine de Saint-Exupery, jest po prostu rewelacyjnym pomysłem. Nic dodać nic ująć.
Łamigłówki i zagadki
Granna
Wydawnictwo skierowane z swymi produktami głównie do dzieci, a na czele, w tej kategorii, stoi cała seria spod znaku Smart Games. Tu szczególnie polecam 3 Traki, co powinno przypaść do gustu szczególnie młodszym graczom, oraz IQ Twist czy IQ Fit. Uwieńczeniem całości tego zbioru jest Anty-wirus. Wszystkie powyższe tytuły są genialnymi jednoosobowymi łamigłówkami, potrafiącymi wciągnąć na długie godziny, nie tylko najmłodszych, choć to właśnie do nich są kierowane.
Trefl
Co prawda nie znajdziemy tutaj tego typu gier jednoosobowych, ale za to ich miejsce zastępuje szereg tytułów imprezowych z kilkoma perłami na czele. Tu na pierwsze miejsce wybija się 5 Sekund, po prostu arcygenialna gra quizowa, której unikalność polega na niepowtarzalnym kluczy odpowiedzi. Należy bowiem podać trzy hasła ogólnie powiązane z pytaniem, np. "Wymień trzy miasta Polski". Wydaje się banalne, choć jak się okazuje wcale takie nie jest, szczególnie że mamy tylko 5 sekund na udzielenie odpowiedzi. Następne w kolejce są Klambury de Lux, tegoroczna nowość, szybko podbijająca serca graczy. Niby to zwykłe kalambury, jednak wydane naprawdę pięknie, a do tego hasła są naprawdę różnorodne i podzielone na pięć odrębnych kategorii, co nieco ułatwia zgadywanie.
Polskie Gry Planszowe
Tripol. Jedno słowo, ale sporo znaczy. Genialna, prosta i bardzo ładna gra, która przykuwa nieraz też oko starszych miłośników planszówek. Możliwość blokowania, zdobywania bonusowych punktów, a wszystko to przy układaniu trójkątów, budując planszę, jest naprawdę ciekawym zajęciem, o ile lubimy nieco wysilić głowę.
G3
Moje tegoroczne wielkie odkrycie, do którego podchodziłem z olbrzymim dystansem i sporą dawką pesymizmu, czyli Kod Faraona. Gra szturmem wbiła się do mojej prywatnej listy TOP 50 ulubionych gier i chyba za szybko jej nie opuści. Prosta, lekka i przyjemna matematyczna gra, polegająca na tworzeniu działań, dostarcza naprawdę potężnych ilości zabawy podczas rozgrywek z najmłodszymi. A do tego idealnie nadaje się aby pokazać tą miłą twarz znienawidzonej matematyki.
Klasyczne planszówki i karcianki
Granna
Po raz drugi, silny cios od tego wydawcy, tym razem z jednym z bardziej znanych hitów - Hej to moja ryba. Gra prosta, przyjemna a do tego bardzo zabawna z naprawdę ładnymi figurkami i w końcu w małym opakowaniu. Na drugim ogniu jest tytuł jeszcze starszy, ale chyba nie mniej popularny, szczególnie dla miłośników warcabów, czyli Dobre i złe duchy.
Egmont
Jeden z największych tytanów gier planszowych, też ma sporo udanych i nieraz wiecznie żywych tytułów. Raczej nikogo nie zdziwi mój pierwszy kandydat jakim są Pędzące Żółwie. Legenda sama w sobie, grana nad Wisłą od lat i nadal twardo stojąca na rynku niczym wiekowy żółw. Szybki żółw. Zaraz za nim wariuje Bzzz... Plask!, przezabawna imprezowa gra, w którą można grać wszędzie. Tytuł mówi w praktyce wszystko, choć nie każdy rozpłaszczony robal jest pozytywny. Mamy też wredne, które nie lubią jak się je klepie z łapki. Jednak uwieńczeniem korony dla najmłodszych jest Colorio - prosta gra z pogranicza memorów, w którą od dłuższego czasu zagrywają się dzieciaki.
Piatnik
Tu jest kilka tytułów, które są zdecydowanie przeznaczone dla dzieci, gdyż starsi raczej nie odnajdą się w nich za dobrze. Mowa o Baobabie, gdzie musimy układać karty na drzewie (to nie przenośnia) co wcale nie jest łatwym zadaniem, oraz Monstermanii, kolejnej legendzie swego gatunku, gdzie mechanika domina zyskała zupełnie nowe oblicze.
Hippocampus
Jeśli nasze młodsze pociechy są nieco starsze oraz łakną wiedzy to nie ma nic lepszego niż Było sobie życie. Gra prosta, z masą pytań na temat ludzkiego ciała i na dokładkę ma załączoną płytę z czterema odcinkami tego słynnego serialu. Nie jest wcale tak bardzo łatwa, jednak godna polecenia, gdyż powinna wystarczyć na długo. W razie innych zainteresowań, można sięgnąć po Był sobie człowiek, gdzie poznamy historię naszej rasy, zaś mechanika jest niemal identyczna jak w przypadku pierwszej wersji gry.
Rebel
Mały książę - piękny, prosty i genialny. Jako wielki fan książki, naprawę liczyłem na coś subtelnego i dostałem dokładnie to co chciałem. Gra o budowaniu planety z wykorzystaniem grafik Antoine de Saint-Exupery, jest po prostu rewelacyjnym pomysłem. Nic dodać nic ująć.
Hej!
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie kalamburów - jak wiele jest w nich haseł? Zawsze boję się, że szybko się zaczną powtarzać.
U mnie również lista kulturalnych prezentów, ale dla wszystkich! Chociaż na szczęście świąteczne zakupy już za mną!
Pozdrawiam, W.
Masz 825 haseł, podzielonych w sumie na 5 kategorii. Część jest prostych część trudnych. Zaletą Kalamburów de Lux jest to że można tylko pokazywać LUB rysować, co jest znacznie trudniejsze od opowiadania.
Usuń