Strony

10 lutego 2013

Colorio

Gier planszowych na szybką partyjkę między szkolnymi zajęciami mamy całe mrowie, a nowe tytuły w tym gatunku rosną jak grzyby po deszczu w upalny dzień. Zdecydowana większość należy do gatunku logicznych lub zręcznościowych, ale mamy też i takie w których liczy się dobra pamięć. Przedstawicielem ostatniej klasy jest między innymi Colorio, krótka gra przeznaczona dla 2 do 5 osób, w sam raz na szkolną przerwę czy nudną podróż wakacyjnym pociągiem.


Kolor kolorowi wilkiem


Colorio to pączek prosto z pieca wydawnictwa Egmont, które jak powszechnie wiadomo specjalizuje się w grach dla najmłodszych. Gra mieści się w poręcznym, stosunkowo płaskim oraz nie za dużym, kwadratowym pudełku. Jakościowo i wizualnie mamy tutaj do czynienia z produktem z najwyższej półki, do czego Egmont zdążył już przyzwyczaić wszystkich swoich klientów. W środku opakowania znajdziemy stosunkowo mało elementów:

* dwustronną instrukcję
* twardą, plastikową planszę
* 25 gumowych korków
* 5 pasków z kolorami
* bardzo solidną podstawkę pod planszę

Jakościowo nie ma się do czego przyczepić, niemniej żądanie 90 zł jest lekkim nieporozumieniem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że plastikowe elementy nie są tanie, ale nie oszukujmy się, za cenę dwóch Colorio można kupić Memoir '44, które posiada multum plastikowych figurek oraz całą masę innych elementów

Mechanicznie gra jest prosta jak konstrukcja przysłowiowego cepa. Na początku gracze wbijają wszystkie korki w planszę, potem w specjalne otwory z jej boku wsuwają paski z kolorami. Każdy pasek jest dwustronny i posiada dwa poziomy trudności. Należy pamiętać, że nie wolno mieszać poziomów, gdyż wtedy ilość kolorów nie będzie się zgadzać. W swoim ruchu gracz musi odkryć na planszy pojedynczo trzy pola. Usunięty w tym celu korek może wykorzystać na dwa sposoby:
* usunąć poza grę
* przemieścić na inne, wcześniej odkryte, miejsce posiadające inny kolor niż ten który właśnie odkryto
Wyjątkiem jest pierwsza tura w grze, gdzie gracz rozpoczynający musi usunąć wszystkie trzy korki. Później każdy gracz zawsze musi usunąć maksymalnie jeden korek poza grę, a pozostałe może przemieścić. Osoba która odkryje pięć pól o tym samym kolorze w swoim ruchu odpada z gry. Gra toczy się dopóki przy stole nie pozostanie jeden gracz.

W instrukcji zamieszczono również mini wariant dodatkowy. Polega on na zbieraniu punktów podczas kolejnych partii, zaś tych mamy tyle ilu jest graczy. W pojedynczej partii gracz może zdobyć punkty rosnąco od zera, począwszy od osoby która jako pierwsza odpadnie. A więc pierwszy wyeliminowany zawodnik dostaje 0 pkt, drugi 1 pkt i tak dalej. Na koniec zlicza się punkty ze wszystkich partii i wygrywa osoba posiadająca ich najwięcej.

Dzieci kontra dorośli


Colorio postanowiłem przetestować na wszystkich grupach wiekowych, jednak nie ma sensu rozpisywać się tutaj szczegółowo nad wynikami, gdyż gra jest krótka. Ogólnie reakcje były z góry łatwe do przewidzenia – najmłodsi wchłonęli grę z miejsca i długo przy niej wytrwali, ale już nastolatki oraz dorośli potraktowali ją jedynie jako bardzo krótki przerywnik. Gra nie chwyciła zbyt szczególnie za serca, okazała się dobra ale przy Pentago, Pędzących żółwiach czy Abalonie po prostu błyskawicznie umarła. Po pewnym czasie nawet najmłodsi znudzili się Colorio, powracając do wysłużonych już Pędzących żółwi, które dawały więcej możliwości a czas rozgrywki był niewiele dłuższy. Dużo osób skrzywiło się też na widok ceny, stwierdzając że przecież jest dużo lepszych i tańszych gier dla najmłodszych.


Bez szału


Colorio to porządna gra, ale... no właśnie "Ale". Na początku tytuł potrafi zachwycić i wciągnąć każdego, jednak dość szybko się przejada, szczególnie starszym osobom oraz zwolennikom gier logicznych. Jego targetem docelowym są dzieci w wieku 5-9 lat i tutaj gra spisuje się doskonale. Uczy rozpoznawania kolorów, a w wariancie dodatkowym nawet prostego dodawania. Niemniej po kilkunastu rozgrywkach zaczyna się ona nudzić. Co prawda paski można układać w dowolnej kolejności (zachowując zasadę wspólnego poziomu trudności), co znacznie zwiększa ilość kombinacji, jednak po pewnym czasie nawet to nie ratuje sytuacji. Colorio to ciekawa pozycja, choć zdecydowanie za droga jak na wachlarz oferowanych możliwości. Jeśli ktoś lubi tego typu gry albo szuka barwnego prezentu dla dziecka to warto się tą pozycją zainteresować. W innym wypadku lepiej poszukać czegoś innego

Plusy:
+ poręczne i wytrzymałe pudełko
+ pancerna jakość elementów
+ korki naprawdę ciężko zniszczyć
+ banalne zasady
+ można grać niemal wszędzie
+ wariant dodatkowy i dwa poziomy trudności
+ idealnie nadaje się dla dzieci...

Minusy:
- ...i w zasadzie tylko dla nich (na dłuższą metę)
- zdecydowanie za wysoka cena
- dość szybko potrafi się znudzić
- ograniczona ilość kombinacji ułożeń kolorów na planszy


Ocena 6/10


Wydawca: Egmont
Ilość graczy: 2-5
Wiek: 6+
Czas gry:15 min
Cena wydawcy: 90 zł
Typ: Dla dzieci

Możliwość zrecenzowania zawdzięczamy firmie Egmont.

Recenzja pierwotnie ukazała się na serwisie Board Times.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz