Strony

22 lipca 2022

Enola i niezwykłe zwierzęta #2

Ta seria jest dla mnie ciekawsza od nie jednej z tych spod szyldu Mój Pierwszy Komiks. Tak naprawdę o wiele lepiej sprawdziłaby się w tym miejscu zamiast Opowieści z Bukowego Lasu czy Dziobaka Toto, który potrafi przerazić niektórymi scenami. W przypadku Enoli i niezwykłych zwierząt mamy mało tekstu, dużo treści, ładny rysunek dzięki czemu całość trafia w gusta przedszkolaków. I w zasadzie do nich oraz może nieco starszych dzieci, bo reszta raczej nie ma za bardzo tutaj czego szukać.

Zaletą polskiego wydania jest fakt, że każdy album to dylogia. Dzięki temu w cenie 40 zł w nasze ręce trafiają dwa tomy przygód Enoli i jej kociego przyjaciela Manekiego. Tym razem spotkają młodego Krakena oraz udadzą się na poszukiwania Yeti. W obu wypadkach natkną się też na nikczemników w postaci łowców pragnących zdobyć trofea mitycznych stworów. Oczywiście zdzierając je z trupów, bo jakżeby inaczej. Nasza para bohaterów staje przeciw oprawcom i stara się najpierw odnaleźć, potem zbadać, a następnie pomóc zwierzakom. Sprawa nie jest prosta, bo nie zawsze pacjenci są skorzy do pomocy.

Seria jest naprawdę przyjemna w odbiorze. To nic szczególnie wybitnego, ale w swej kategorii, czyli komiksów dla dzieci, sprawdza się naprawdę dobrze. Taki solidny, estetycznie wykonany komiks rozrywkowo-edukacyjny. Niby to wszystko już było, ale jednak nie zawodzi i miło się czyta. Problem w tym, ze dla starszych dzieci, powiedzmy 10+ może to już się okazać zdecydowanie za mało. Szczególnie jeśli śledzą obecny rynek komiksowy w Polsce, a ten jest naprawdę spory oraz różnorodny. Wtedy Enola i jej koci asystent muszą się zmierzyć z naprawdę potężną konkurencją, której mogą nie sprostać. Z drugiej strony jeśli nasze dziecko dopiero wchodzi w ten typ literatury, to warto mu pokazać tą serię. Bo kto wie, może dzięki niej nabierze apetytu na więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz