Strony

12 kwietnia 2019

Mądra Mysz: Mam przyjaciela energetyka

Dzisiejszy świat jest uzależniony od energii elektrycznej. Tak naprawdę wszystkie firmy, biura, placówki rządowe, szpitale czy zwykłe domy są niemal całkowicie zależne od dostaw prądu. Gdy w wyniku działań człowieka lub natury jego dostawy nie docierają do danej części miasta, w praktyce zostaje ona sparaliżowana. Już w 1943 roku Rene Barjavel, francuski dziennikarz i pisarz, przewidywał koniec świata uzależnionego od energii elektrycznej. Wystarczyło jedne potężniejsze wyładowanie na Słońcu, aby świat współczesnego człowieka runą w gruzach. Dziś ta wizja robi się coraz bardziej prawdziwa, zaś o pracy Barjavela możemy poczytać choćby w serii komiksowej "Pożoga". Dlatego warto uczulać dzieciaki na tle tego, jak ważny i w praktyce absolutnie niezbędny jest zawód energetyka.

Z dotychczasowych książeczek z tej serii, ta wydaje mi się być jedną z najważniejszych, jakie powstały. Tak naprawdę bez prądu, nie istnieje większość współczesnej cywilizacji krajów pierwszego świata. Czytacie tego bloga, bo macie swobodny dostęp do energii elektrycznej i internetu, co wcale nie jest takim powszechnym zjawiskiem. Wystarczy spojrzeć na Azje, Afrykę czy Amerykę południową. Cholera, nawet w pewnych regionach Europy i Ameryki północnej internet nie występuje powszechnie, a energia elektryczna nie dociera stale. Chyba że ktoś posiada własny agregat prądotwórczy. Książeczka przedstawia dzieciom jak to wszystko działa od kurtyny. Przedstawia źródła energii elektrycznej, w tym oczywiście odnawialne, skomplikowaną aparaturę zarządzającą monitorowaniem sieci energetycznej w kraju, rolę pracowników pogotowia energetycznego i tak dalej.

Wszystko w formie ciekawie skonstruowanej opowiastki, gdzie młody chłopiec poznaje, jako gość, dzień z życia swego sąsiada Adama. Ten pracuje w pogotowiu energetycznym i przedstawia młodzieńcowi wszelkie aspekty swego fachu. W książeczce przeczytamy też o naprawach jakie przeprowadza pogotowie energetyczne, przyczynach mogących uszkodzić sieć energetyczną, czy jak dostarcza się prąd do domu. Osobiście bardzo polecam ten konkretny zeszyt. Jeśli nie znacie serii "Mądra Mysz", to warto zacząć z nią przygodę właśnie od tego numeru. Z pewnością w dzisiejszym, cyfrowym świecie, będzie on poważnym przewodnikiem dla dzieci. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz