W naszym kraju własnie pojawił się trzeci dodatek do bardzo lubianej gry "Pandemia". Nosi on podtytuł "Stan zagrożenia" (nie mylić z filmem z 1994 roku) i daje nam kilka nowych wariantów rozgrywki. Wprowadza też szerzenie się epidemii pośród zwierząt, które mogą być nośnikami nowych, zabójczych szczepów bakterii. Oczywiście łączy się on z pozostałymi dodatkami, które swego czasu zaprezentowałem TUTAJ. Dziś tylko rzucimy okiem do pudełka, sprawdzimy zawartość i co nowego zapowiada nam instrukcja. Szerzej o samym dodatku napiszę za jakiś czas, gdy już porządnie go ogram (czytaj, sprawię że świat spłonie). Zapraszam zatem zainteresowanych, na ten krótki unboxing, najnowszego dodatku do "Pandemii".
Zacznijmy od ceny, bo to zapewne interesuje większość osób. Na chwilę obecną trwa przedsprzedaż dodatku, choć jego wysyłka powinna być na dniach. Sam otrzymałem swój egzemplarz dosłownie niedawno, zatem jest już na magazynach. Cena waha się od 93 do 99 zł, przy czym w większości sklepów internetowych, widziałem właśnie tą drugą opcję. To trochę dużo, jak na dodatek, ale akurat przy tej grze powinniśmy już przywyknąć. Ona nigdy do najtańszych nie należała. Co mamy zatem w środku? Cóż, z jednej strony niby mało, ale z drugiej bardzo dużo, jeśli spojrzeć na całą grę. Pełna lista wygląda następująco:
* 2 plansze prowincji (dołącza się je do planszy głównej)
* 5 kart postaci
* 5 pionków postaci, kolorami przypisanymi do kart
* 1 kość prowincji (K6 z unikalnymi nadrukami)
* 1 zmodyfikowana karta postaci (Sanitariusz)
* 4 karty pomocy
* 7 kart nowych zdarzeń
* 10 kart nagłych wypadków (nowa mechanika)
* 8 kart premii
* 6 dwustronnych żetonów kwarantanny
* 18 przeźroczystych dysków
* 24 plastikowe znaczniki szczepionek
* 4 plastikowe fabryki szczepionek
* 24 plastikowe znaczniki choroby (fioletowe)
* 1 plastikowy znacznik lekarstwa (fioletowy)
* karta nakładkowa na planszę z wskaźnikiem fioletowej choroby
* 2 karty superbakterii
* instrukcja
Od strony jakości nie ma się do czego przyczepić. Całość prezentuje się doskonale. Twardy plastik, często przeźroczysty, co nadaje grze klimatu. Karty jednak obowiązkowo wrzuciłbym w koszulki, najlepiej typu Platinium. Co do nowych wyzwań, które można oczywiście łączyć z pozostałymi, to mamy:
* Prowincje - z użyciem nowych elementów planszy, która miesza na planszy głównej.
* Nagły wypadek - podniesienie poziomu trudności, po przez karty, utrudniające nam ruch lub podnoszące poziom zagrożenia.
* Superbakteria - nowe zagrożenie, które mocno miesza, gdyż wymaga wynalezienia szczepionki na fioletową chorobę i rozprowadzenia jej po innych miastach.
Oczywiście w ostatnim wypadku mamy też dodatkowe warianty połączone z wariantami Laboratorium i Złośliwy szczep, znane z poprzednich dodatków. Całość zapowiada się po prostu cudownie, a dla osób zajmujących się pisaniem modów, to w zasadzie pozycja obowiązkowa.
Co cieszy?
* trzy nowe warianty zabawy
* możliwość łączenia z wszystkimi dodatkami
* jakość wykonania
* sporo plastiku
Co budzi wątpliwość?
* cena trochę wysoka
Czy kupił bym w ciemno?
Jako wieloletni fan "Pandemii", uznaję to pytanie za obraźliwe i idę z nowym dodatkiem do pokoju gier.