Strony

15 lipca 2018

Comics Report #41: Drugie pokolenie

Temat holocaustu jest obecnie bardzo drażliwy, a sporo w tym winy polityki Izraela i USA, względem Polski. Obarczanie nas współwiną za mord, którego dopuścili się Niemcy, na narodach Europy, gdzie dosłownie pretekstem było pochodzenie żydowskie, jest po prostu zakłamaniem prawdy historycznej i obraźliwe. Na szczęście są komiksy, których autorzy dostrzegają istotę problemu, zresztą bardzo trudnego i zawiłego. Jednym z nich jest Art Spiegielman, autor słynnego komiksu "Maus. Opowieść ocalałego", który w Polsce miał spore problemy z powodu niezrozumienia jednej kwestii. Znacznie lepiej poradziło sobie "Drugie pokolenie" pióra i ołówka Michela Kichka, dotykające tego samego problemu, choć z innego punktu widzenia. Dziś przyjrzymy się pobieżnie tej pracy, bowiem jest ona naprawdę ważna z punktu widzenia historii.

Czego nie powiedziałem mojemu ojcu

Taki podtytuł zawiera ten komiks, co już daje potencjalnemu czytelnikowi do myślenia. Zresztą okładka również nie jest pozbawiona metafor, a opis komiksu jasno pokazuje, że nie ma mowy o wybielaniu żydów. Owszem, byli oni ofiarami, ale nie jedyni. Autor komiksu, żył w cieniu tragedii swego ojca, który spędził 3 lata w obozach koncentracyjnych. Z pochodzenia Belg, wyznania mojżeszowego, przez całe życie ładował swoim dzieciom do głów swój obraz holocaustu. Michel i troje jego rodzeństwa, starali się od tego uciec, nie chcąc ciągle słuchać o okropnościach wojny. "Drugie pokolenie" jest komiksem autobiograficznym, gdzie Kichka opisuje najważniejsze momenty jego życia z dzieciństwa, okresu dorastania i dorosłego życia. Chwile, gdzie spierał się z ojcem i próbował zrozumieć jego stanowisko, widząc jak bardzo jest stronnicze.


Zawsze twierdziłem, że prawda historyczna, choćby nie wiem jak bardzo bolesna, jest ważniejsza od idei. Ta pierwsza może ranić, ale ta druga zabija. Patrząc pobieżnie po pracy tego autora, widzę już, że woli skupić się na prawdzie o holocauście. O tym, kto zawłaszczył sobie tą tragedię i na kogo zrzuca się za nią odpowiedzialność. Jest to zatem komiks naprawdę ważny i dla mnie obowiązkowy do przeczytania. CO prawda kupiłem go miesiąc temu na Targach książki w Opolu, ale dopiero teraz będę miał czas, aby do niego zasiąść. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

Na co liczę?
* ukazanie prawdy o holocauście i tego jak wypaczył on swe ofiary
* ukazanie politycznego aspektu całej tej tragedii
* mocny, nie obierający w półśrodki przekaz

Czego się obawiam?
* w zasadzie niczego

Czy żałuję wydanych pieniędzy na zakup w ciemno?
Ani grosza.

Cena: 40 zł
Gatunek: autobiograficzny, historyczny, dramat
Sugerowany wiek: 16+
Dotychczasowe recenzje: Maus