Granna posiada, jakby nie patrzeć, dwie serie noszące nazwę IQ. Pierwsza to wydane przez nich proste gry edukacyjne, druga należy do Smart Games. To właśnie nią się zajmiemy w tym materiale, a konkretniej dwoma łamigłówkami - Fit oraz Link. Oba tytuły mają podobną mechanikę i teoretycznie taki sam poziom trudności. Wyglądają jak odcinanie kuponów od sprawdzonej marki, jednak to tylko pozory. Zresztą szybko możemy się o tym przekonać, doprowadzając nasze szare komórki do stanu nerwicowego.
W obu grach zasada jest podobna. Należy wybrać zadanie, przygotować opisane tam ustawienie wyjściowe klocków, a następnie zapełnić wszystkie pola na planszy używając do tego pozostałych klocków. Oczywiście haczyk polega na tym, że żaden klocek nie może nam pozostać. Musimy jakoś umieścić wszystko co tak naprawdę często będzie nie lada wyzwaniem. Gry mają po pięć poziomów trudności i w przeciwieństwie do innych łamigłówek z stajni Smart Games, ostatni potrafi doprowadzić nasz mózg do przegrzania. Pierwsze dwa poziomy są proste, choć nawet tam znajdują się pojedyncze łamigłówki, które nas troszkę zmęczą. Następny poziom, trzeci, oferuje nam faktyczne możliwości gry, zaś ostatnie dwa są naprawdę trudne.
Na czym więc polega różnica? Otóż jest ona widoczna w klockach jakie układamy i tutaj zaczynają się prawdziwe schodu. IQ Fit prezentuje klocki jako swego rodzaju trójwymiarowe klocki z Tetrisa. Możemy je obracać uzyskując tym samym inny kształt na planszy, zatem w grze bardzo przydaje się wyobraźnia przestrzenna. Czasami łatwo można dać się podejść opcji sugerowanej przez grę, mimo że rozum podpowiada nam coś zupełnie innego. W IQ Link jest jeszcze weselej, a co za tym idzie trudniej. Tam klocki są płaskie, ale łączą się na zasadzie kulek i półotwartych obręczy. W efekcie czego musimy znaleźć sposób jak umiejscowić wszystko na planszy, łącząc dane klocki tak, aby wszystko do siebie pasowało. Pułapka polega na tym, ze często zostaje nam jedno pole planszy puste lub na jakiś klocek brakuje miejsca. W tym momencie nieraz zdarza się nadmiernie kombinować, a to zawsze prowadzi do przegranej
Zarówno IQ Fit jak i IQ Link są grami trudnymi na swych dwóch najwyższych poziomach. Jednocześnie na tyle prostymi na dwóch pierwszych, aby spokojnie móc zaprezentować grę nawet dzieciom. Do tego genialnie sprawdzają się w podróży, gdyż czas przy nich szybko płynie, a czasami rozwiązanie jednej łamigłówki potrafi pożreć blisko pół godziny. Gra zaś oferuje 100 zagadek, więc jest nad czym myśleć.
Plusy:
* pancerne wykonanie
* bardzo różnorodny poziom trudności
* proste zasady
* wciąga
* idealna w podróż
* sensownie rozłożony poziom trudności pomiędzy poszczególnymi poziomami
Minusy:
* czasem klnie się na całe gardło (tylko w przypadku nerwusów)
W obu grach zasada jest podobna. Należy wybrać zadanie, przygotować opisane tam ustawienie wyjściowe klocków, a następnie zapełnić wszystkie pola na planszy używając do tego pozostałych klocków. Oczywiście haczyk polega na tym, że żaden klocek nie może nam pozostać. Musimy jakoś umieścić wszystko co tak naprawdę często będzie nie lada wyzwaniem. Gry mają po pięć poziomów trudności i w przeciwieństwie do innych łamigłówek z stajni Smart Games, ostatni potrafi doprowadzić nasz mózg do przegrzania. Pierwsze dwa poziomy są proste, choć nawet tam znajdują się pojedyncze łamigłówki, które nas troszkę zmęczą. Następny poziom, trzeci, oferuje nam faktyczne możliwości gry, zaś ostatnie dwa są naprawdę trudne.
Na czym więc polega różnica? Otóż jest ona widoczna w klockach jakie układamy i tutaj zaczynają się prawdziwe schodu. IQ Fit prezentuje klocki jako swego rodzaju trójwymiarowe klocki z Tetrisa. Możemy je obracać uzyskując tym samym inny kształt na planszy, zatem w grze bardzo przydaje się wyobraźnia przestrzenna. Czasami łatwo można dać się podejść opcji sugerowanej przez grę, mimo że rozum podpowiada nam coś zupełnie innego. W IQ Link jest jeszcze weselej, a co za tym idzie trudniej. Tam klocki są płaskie, ale łączą się na zasadzie kulek i półotwartych obręczy. W efekcie czego musimy znaleźć sposób jak umiejscowić wszystko na planszy, łącząc dane klocki tak, aby wszystko do siebie pasowało. Pułapka polega na tym, ze często zostaje nam jedno pole planszy puste lub na jakiś klocek brakuje miejsca. W tym momencie nieraz zdarza się nadmiernie kombinować, a to zawsze prowadzi do przegranej
Zarówno IQ Fit jak i IQ Link są grami trudnymi na swych dwóch najwyższych poziomach. Jednocześnie na tyle prostymi na dwóch pierwszych, aby spokojnie móc zaprezentować grę nawet dzieciom. Do tego genialnie sprawdzają się w podróży, gdyż czas przy nich szybko płynie, a czasami rozwiązanie jednej łamigłówki potrafi pożreć blisko pół godziny. Gra zaś oferuje 100 zagadek, więc jest nad czym myśleć.
Plusy:
* pancerne wykonanie
* bardzo różnorodny poziom trudności
* proste zasady
* wciąga
* idealna w podróż
* sensownie rozłożony poziom trudności pomiędzy poszczególnymi poziomami
Minusy:
* czasem klnie się na całe gardło (tylko w przypadku nerwusów)