Strony

5 października 2016

Unboxing #77: Antarktyda

Dzisiejszy unboxing jest bardzo świeżutki, gdyż kurier raptem kilka godzin temu zapukał do mych drzwi z przesyłką. W środku znajdowała się nowość od wydawnictwa Egmont - Antarktyda. Patrząc po tym co się dzieje za oknem, stwierdzam że temat gry w ciągu najbliższych tygodni może być bardzo aktualny, bo już ludzie przepraszają się z zimowymi ciuchami. Antarktyda to gra ekonomiczna, przeznaczona dla bardziej doświadczonych graczy. Zajrzyjmy zatem do tego, wcale nie takiego małego, pudełka i sprawdźmy jak prezentuje się na planszy najzimniejszy kontynent na naszym globie.

Cena sugerowana gry to 170 zł, co z początku może wydawać się wysoką kwotą, gdyż samo pudełko jakoś zbytnio nie ciąży w ręce. Mamy tutaj do czynienia z totalną nowością na naszym rynku, zatem nie robiłem sobie zbytnich nadziei co do promocji szukając ich w internecie. Tymczasem znalazłem ich całkiem sporo i tak na sieci wachlarz ofert zaczyna się od 120 zł. Jednak najwięcej ofert utrzymuje się w granicy 130 zł plus koszt wysyłki, zatem jesteśmy wstanie całkiem sporo zaoszczędzić.


Gdy już zdecydujemy się na zakup w nasze łapki trafi dość długie, nieco płaskie, prostokątne pudełko zawierające:
* sporą planszę
* 4 kafelki Obozów
* 2 kafelki Stoczni
* 9 kafelków stacji badawczych (3x Lądowe, 3x Nadbrzeżne i 3x Morskie)
* 5 tekturowych centrów dowodzenia
* 7 tekturowych hodowli planktonu
* 4 tekturowe anteny paraboliczne
* 2 kafelki "Strefa zamknięta" (do rozgrywek dwuosobowych)
* 4 dwustronne znaczniki punktów zwycięstwa
* 12 drewnianych budynków wydobywczych (3x Dźwigi, 3x Wieże szybowe, 3x Wieże wiertnicze i 3x Turbiny wiatrowe)
* 4 drewniane budynki specjalne (2x Laboratoria i 2x Fabryki)
* 1 drewniany znacznik słońca
* 24 drewniane pionki statków (po 6 w kolorze czerwonym, niebieskim, żółtym i zielonym)
* 64 drewniane pionki naukowców (po 16 w kolorze czerwonym, niebieskim, żółtym i zielonym)
* 24 drewniane kosteczki (po 6 w kolorze czerwonym, niebieskim, żółtym i zielonym)
* 15 podstawowych kart budowy
* 12 podwójnych kart budowy
* 12 zaawansowanych kart budowy
* 13 kart stoczni
* 8 kart zasobów


Jak widać jest tego naprawdę dużo, zatem mimo lekkiej wagi, widać że za nasze pieniądze nie kupiliśmy powietrza. Jednak w tym punkcie ujawnia się pierwsza, bolesna wada - braki w drewnianych elementach. W przypadku mojego egzemplarza zabrakło wszystkich żółtych kosteczek oraz otrzymałem 2 nadwyżkowe czerwone pionki naukowców. Jestem pewien, że zgłaszając się do wydawcy szybko otrzymam brakujące elementy, jednak jeśli kupowaliśmy grę jako prezent czy z myślą o pierwszej rozgrywce w komplecie przy stole, to możemy się nieco rozczarować. Mam nadzieję jednak, że mój przykład jest wyjątkiem, nie zaś regułą i inne pudełka są kompletne.


Jeśli idzie o jakość wykonania to gra prezentuje się nad wyraz dobrze. jako pierwsza rzuca się w oczy szata graficzna - klimatyczna, kolorowa a jednocześnie czytelna. Widać to szczególnie na kartach oraz planszy zawierającej ogrom miejsc na różne obiekty. Jakość tekturowych oraz drewnianych budynków czy pionków również stoi na bardzo wysokim poziomie, zaś trójwymiarowe modele wyjątkowo cieszą oko. Jednak za ich składanie powinna zabrać się osoba cierpliwa, gdyż niechcący łatwo można uszkodzić któryś z elementów. Do tego musiałem kilka z nich wyciąć z wypraski, gdyż nie były do końca przycięte w miejscach wycięć na połączenia (Centra dowodzenia). Instrukcja zaś prezentuje się bez zarzutu. Nie jest szczególnie obszerna, zawiera masę graficznych przykładów i dobrze się ją czyta.


Co cieszy:
* świetna szata graficzna
* temat
* dużo "lasu" w pudełku
* trójwymiarowe modele budynków
* porządnie opracowana instrukcja
* uczciwa cena

Co budzi wątpliwość:
* braki w drewnianych elementach
* niektóre żetony budynków trzeba było wyciąć samemu (w kilku miejscach)
* składanie budynków tylko dla osób cierpliwych

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Mimo kilku głupich wpadek, za które raczej należy winić drukarnię, powiem uczciwie że niski. sama gra jako taka prezentuje się bajecznie, a próg wejścia zdaje się być dość niski, choć to tak naprawdę wyjdzie podczas pierwszej rozgrywki. Niemniej jeśli ktoś jest fanem tego gatunku to śmiało może szykować portfel na lekką dietę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz