Strony

31 lipca 2014

Unboxing #36: Gry wojenne

Kolejny ze specjalnych unboxingów będzie traktował o grach militarnych, szczególnie tych osadzonych w 1944 roku w Europie. W tym odcinku zaprezentuję wam Małych powstańców oraz dodatek do nich Liberator od wydawnictwa Egmont, Memoir '44 od wydawnictwa Rebel, Warszawa 1944 i Bitwy II Wojny Światowej od Taktyki i strategii oraz dwa tytuły dotyczące już bardziej współczesnych konfliktów czyli Zimna Wojna i Labirynt od wydawnictwa Bard. Zajrzymy do pudełek i przyjrzymy się szerzej tym co one prezentuję. Spojrzymy też na wymienione wyżej tytuły od strony waloru edukacyjnego, który przy grach historycznych jest nie mniej ważny co sama mechanika. Przynajmniej według mojej skromnej osoby. Zważywszy że w tym roku wypada 70 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego oraz lądowania Aliantów w Normandii co zmieniło bieg wojny na froncie zachodnim, warto spojrzeć na gry traktujące właśnie o tych, ale też i innych wydarzeniach.

Memoir '44

Jeśli ktokolwiek z was w dzieciństwie lubił bawić się plastikowymi żołnierzykami to Memoir '44 będzie dla niego absolutnie i niezaprzeczalnie ukochaną grą, którą oficjalnie kupi dla swego syna. Jest to prosta gra kościana w której zamiast żetonów mamy plastikowe figurki i to właśnie one sprawiają, że olbrzymie grono ojców oraz ogólnie mężczyzn, cieszy się jak dziecko przy tej grze. Do Memoir '44 wyszła gigantyczna liczba dodatków, wzbogacając ją o nowe rodzaje jednostek, mapy walk, scenariusze i tak dalej. Niestety zabawa ta jest kosztowna, gdyż podstawowa wersja kosztuje aż 200 zł. Z drugiej strony można ją nabyć w wielu sklepach internetowych za około 150-170 zł, zaś dodatki sięgają od 30 zł (dwie mapy) do aż 150 zł, jednak te najdroższe wprowadzają masę figurek. 


Za nasze ciężko zarobione pieniądze, dostajemy naprawdę ciężkie i bardzo solidne, kolorowe pudełko, które mieści w sobie:
* dwustronna plansza (lądowanie na plaży/prowincja)
* 44 duże dwustronne hexy przedstawiające pola terenu (lasy, budynki, itp)
* 10 dwustronnych medali zwycięstw
* 14 odznak oddziałów specjalnych
* 4 dwustronne, prostokątne żetony mostów/bunkrów
* 60 kart dowodzenia (40 sekcji i 20 taktyki)
* 7 kart z opisem funkcji terenu
* dwustronna karta podsumowania funkcji jednostek
* dwustronna karta podsumowania funkcji przeszkód
* 8 kostek bitewnych
* 2 torby z figurkami, po jednej dla każdej ze stron, z czego każda zawiera
- 42 figurki piechoty
- 24 czołgi
- 6 dział artyleryjskich
- 18 przeszkód (zasieki, drut kolczasty, itp)
- podstawka na karty składająca się z 3 części
* kolorową instrukcję z scenariuszami do gry
* kod do gry na Days of Wonder Online
Jak widać jest tego ogromna ilość, więc cena jest jak najbardziej wyważona, szczególnie że modele figurek są wykonane bardzo dokładnie. Posiadają masę detali i osoby mające wprawę w malowaniu tego typu rzeczy z pewnością będą miały pracy na kilka tygodni.


Pozostałe komponenty również wykonano bardzo solidnie i okraszono ładnymi i czytelnymi grafikami. Cieszy to szczególnie przy kartach, które są kluczowe w grze. Sama instrukcja to kopalnia wiedzy. Pominąwszy już obfitą liczbę scenariuszy, znajdziemy w niej łopatologiczne wyjaśnienie wszystkich lokacji, terenów, zasad specjalnych i tak dalej. Do tego całość obarczono masą graficznych i opisowych przykładów, więc każdy powinien szybko zrozumieć zasady działania gry. Co prawda instrukcja jest po angielsku, ale jej polską wersję, w pliku pdf, można pobrać ze strony wydawnictwa Rebel.


Co cieszy:
* morze figurek, świetnej jakości
* duża różnorodność kart
* bajeczny wygląd i oprawa graficzna
* mimo że cena jest wysoka to w pełni uzasadniona
* bardzo solidnie napisana instrukcja
* pdf do pobrania z polską wersją instrukcji
* dużo scenariuszy
* ogrom dodatków
* wersja Online na Steam (łączenie konta Steam z Days of Wonder)

Co budzi wątpliwość:
* gra może się okazać bardzo losowa (rzuty kośćmi, dobór kart)
* cena dla niektórych może się okazać zaporowa
* drogie dodatki

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Średni. Niestety, gdyż już na pierwszy rzut oka widać że mamy tutaj do czynienia z grą mocno losową. Z jednej strony to może okazać się zaletą, szczególnie ze mamy tutaj tytuł bardziej familijny niż ciężką strategię, z drugiej jeśli ktoś ma pecha w rzutach kostkami szybko może się zrazić do tego tytułu. Choć wygląda obłędnie i jest drogi na kieszeń przeciętnego Polaka, to sądzę że mimo wszystko warto zaryzykować.

Mali Powstańcy

Jest to gra familijna, choć całkiem trudna, dla młodszego odbiorcy, mówiąca o działaniach harcerzy podczas Powstania Warszawskiego. Jedną z ich głównych ról było dostarczanie rozkazów oraz zbieranie informacji o ruchu wojsk niemieckich w stolicy. W tej grze graczom przyjdzie wcielić się właśnie w takie role, aby ułatwić wojskom AK walkę z okupantem. Cena sugerowana wynosi 109 zł, przy czym często możemy spotkać zestaw gdzie dodatkowo mamy od razu dodatek, ale o tym potem. Jeśli zajrzymy na i-szop.pl to cennik zaczyna się od 67 zł, jednak znaczna część ofert mieści się w przedziale 76-90 zł.


Gdy już zdobędziemy grę w pudełku znajdziemy:
* sporą planszę z mapą lewobrzeżnej Warszawy
* 12 pionków harcerzy (po 3 na gracza) z podstawkami
* 12 żetonów harcerzy (po 3 na gracza)
* 7 małych i 3 duże żetony oddziałów niemieckich
* 1 pionek niemieckiego żołnierza z podstawką
* talia 20 kart ruchu (po 5 na gracza)
* talia 42 kart rozkazów
* talia 24 kart sekretnych celów
* 1 karta zwycięstwo
* specjalna kostka K6
* znacznik gracza rozpoczynajacego
* instrukcję
* dużą kartę pomocy podręcznej
* broszurę historyczną o polowej poczcie harcerskiej
Wszystkie komponenty są bardzo wysokiej jakości, oprócz kostki, która prezentuje się trochę byle-jako przy pozostałych elementach. Szczególnie cieszy dbałość o mapę Warszawy i jej podział na dzielnice o które toczyły się walk. W ten sposób łatwo pokazać dzieciom jak przebiegało Powstanie Warszawskie i zachęcić je do zgłębienia tego zagadnienia. Broszura edukacyjna też jest ciekawie napisana, zaś sama instrukcja wyjaśnia wszystkie zasady w przyjemny sposób. Warto zaznaczyć ze gra oferuje kilka trybów zabawy od najprostszego po już naprawdę zaawansowane.


Co cieszy:
* umiejętne podejście do bardzo trudnego tematu i przedstawienie go dzieciom
* piękna szata graficzna
* bardzo solidne elementy
* dobrze napisana instrukcja
* obszerna i czytelna karta pomocy podręcznej, ułatwiająca tłumaczenie gry
* kilka wariantów rozgrywki

Co budzi wątpliwość:
* brzydko wykonana kostka
* pionki po czasie mogą wypadać z podstawek

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Bardzo niski. Gra jest wykonana świetnie i solidnie, a do tego cena nie bije nas jakoś mocno po portfelu, jak za tytuł tej wielkości. Do tego mamy kilka wariantów gry i wedle instrukcji kolejne rozgrywki nie są w pełni powtarzalne. Jest to zabawa dla najmłodszych, ale wymaga sporej dozy sprytu, więc osoby nie lubiące losowości powinny się tutaj czuć bardzo dobrze, gdyż ma marginalne znaczenie.

Liberator

Dodatek do małych powstańców nie tylko wprowadza nowe mechanizmy w grze, ale porusza też istotny wątek mający miejsce w trakcie Powstania Warszawskiego. Londyn nie pozwolił na desant polskich wojsk spadochronowych generała Sosabowskiego, gdyż sprzedał nas Sowietom, a ci chcieli aby powstanie upadło. Jedynie Eisenhower częściowo sprzeciwił się tej decyzji i zezwolił na wysyłanie zaopatrzenia walczącej Warszawie, które na spadochronach zrzucano właśnie z tytułowych Liberatorów. Koszt dodatku to 50 zł, jednak w sklepach internetowych spokojnie nabędziemy go już od 30 zł.


Niewielkie pudełko, które potem można spokojnie wyrzucić, gdyż wszystkie komponenty mieszczą się w podstawce, zawiera:
* metalową, gotową do pomalowania figurkę samolotu Liberator
* 13 żetonów poczty cywilnej
* 4 mini-plansze będące plecakami na pocztę (po 1 dla gracza)
* 14 kart zrzutów
* 10 żetonów zrzutów
* 4 karty ruchu do wariantu zaawansowanego (po 1 na gracza)
* 4 karty sekretnych celów do wariantu zaawansowanego
* instrukcję
Największą uwagę przykuwa oczywiście model samolotu, który jest wykonany bardzo dokładnie. Widać na nim wiele detali i warto go pomalować aby w pełni mógł się prezentować. Podstawka tez jest metalowa i przedstawia fragment płonącej warszawy oraz zasobnik na spadochronie. Całość prezentuje się rewelacyjnie. Jeśli idzie o sam dodatek to wprowadza tak naprawdę dwa nowe tryby - zrzuty zaopatrzenia i pocztę cywilną. Oba są dość trudne i można je łączyć z wersją podstawową i zaawansowaną gry. Do tej drugiej mamy też nową kartę ruchu i nowe karty sekretów związanych bezpośrednio z dodatkiem. Całość nadal utrzymuje wysoki poziom jakościowy i graficzny podstawki, więc prezentuje się pięknie.

Co cieszy:
* rewelacyjna figurka samolotu
* dwa nowe tryby gry łączące się z poprzednimi
* dużo nowych komponentów
* niska cena
* utrzymany poziom jakościowy
* dobrze napisana instrukcja

Co budzi wątpliwość:
* nic

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Absolutnie żaden. Jeśli ktoś ma Małych powstańców i ich lubi to zakup dodatku jest wręcz obowiązkowy. Nowe tryby gry prezentują się ciekawie i znacząco potrafią podnieść poziom trudności w grze, a co za tym idzie wydłużyć zabawę. Do tego figurka która prezentuje się świetnie. Istny miód.

Warszawa 1944

Jedno z najstarszych polskich wydawnictw zajmujących się tematyką militariatów czyli Taktyka i Strategia, wydało całe serie gier taktycznych, które rozgrywają się na heksagonalnych mapach. Są to trudne gry, oparte na systemach bitewnych, których opanowanie zajmuje raczej sporo czasu, jednak warto tej serii poświęcić więcej uwagi. Szczególnie jeśli kocha się wyzwania. Warszawa 1944 traktuje oczywiście o Powstaniu warszawskim i kosztuje 55 zł. Z trudem można znaleźć jakieś promocje, gdyż poza sklepem macierzystym wydawnictwa, nie ma wiele punktów gdzie można zdobyć ich tytuły. W dość delikatnym pudełku znajdziemy:
* instrukcję do IV edycji systemu bitewnego B-35 (Bitwy II Wojny Światowej)
* zeszyt ze scenariuszami
* kosteczkę K6
* składaną z dwóch arkuszy mapę Warszawy i okolic
* 5 arkuszy żetonów specjalnych do wycięcia (okopu, umocnienia, braki zaopatrzenia, itp)
* 3 arkusze z żetonami jednostek do wybicia


Od strony jakości i wytrzymałości gra nie poraża, ale prezentuje się schludnie i czytelnie, co ma duże znaczenie ze względu na masę ikon i symboli, występujących na żetonach jednostek. Same żetony są w większości solidne, choć czasem ciężko się je wybija z wypraski i zdecydowanie lepiej je wyciąć. Żetony pomocnicze natomiast są przeciętnie wytrzymałe. W pudełku nie znajdziemy woreczków strunowych, więc albo sami się w nie zaopatrzymy albo mamy totalny bałagan. Polecam też podzielić całość na dywizje i wrzucać do pudełek po zapałkach. Ułatwia to utrzymanie porządku. Instrukcja to długa lektura, jak to zwykle bywa przy tego grach bitewnych, ale jest napisana porządnie, choć trzeba ją przeczytać kilka razy, aby wszystko spamiętać.


Co cieszy:
* możliwość tworzenia własnych scenariuszy
* dobrze działający system
* czytelne żetony jednostek
* porządnie opracowane scenariusze
* mnogość opcji aktycznych

Co budzi wątpliwość:
* średnia lub słaba wytrzymałość żetonów
* brak wypraski i woreczków strunowych
* plansza w dwóch kawałkach
* licho wykonane pudełko
* nauka mechaniki pożre dużo czasu

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Wysoki. Jeśli ktoś nie zna tej serii to może niestety się mocno sparzyć i rozczarować. Gra nie wygląda oszałamiająco na tle współczesnych tytułów, z Memoir '44 na czele, więc młodsze pokolenie potrafi odstraszyć. Sytuacja zmienia się jeśli ktoś, kto gra w bitewniaki, zasiądzie do rozgrywki. Po kilku partiach może okazać się że to strzał w dziesiątkę. Dlatego lepiej sprawdzić grę przed zakupem.

Bitwy II Wojny 1942-45

Oto klejnot koronny wydawnictwa Taktyka i Strategia. Gra która nie ugięła się czasowi i konkurencji i po dziś dzień cieszy się zasłużoną sławą, tak jak kilka innych tytułów tego wydawnictwa. Gra kosztuje 59 zł i oferuje jedno z najlepszych wydań w całej serii od strony jakości. W solidnym pudełku mamy:
* instrukcję do IV edycji systemu bitewnego B-35 (Bitwy II Wojny Światowej)
* zeszyt ze scenariuszami
* kosteczkę K6
* składaną z dwóch arkuszy mapę Europy Zachodniej
* w sumie 360 żetonów

Jeśli idzie o czytelność grafik to tytuł niczym nie różni się od wcześniej wymienionego, jednak jakość żetonów jest lepsza. Są grubsze, a co za tym idzie solidniejsze. Do tego mamy tutaj sporo lotnictwa i jednostki nawodne. Instrukcja jest dokładnie ta sama co we wszystkich grach systemu B-35, więc jej lektura zajmie sporo czasu, jeśli ktoś nie zna tego systemu.Oczywiście trzeba zaopatrzyć się w woreczki strunowe aby jakoś uporządkować wszystko bo inaczej nie ogarniemy bałaganu.


Co cieszy:
* gigantyczna różnorodność w jednostkach po obu stronach konfliktu
* wysoka czytelność żetonów
* lepsza jakość komponentów względem innych edycji
* olbrzymia mapa
* sporo scenariuszy podstawowych
* rozbudowane lotnictwo
* solidne pudełko

Co budzi wątpliwość:
* nadal brak wypraski i woreczków strunowych
* mapa w dwóch kawałkach
* jak ktoś nie zna systemu to nauka zajmie mu sporo czasu

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Dwojaki. Znawcy serii będą wniebowzięci i niczym nie ryzykują. Osoby które dopiero do niej podchodzą, mogą zostać przytłoczone przez zasady, ale to jest gra dla cierpliwych ludzi. Natomiast rozmach bitew i scenariuszy jakie tutaj można stworzyć jest naprawdę gigantyczny.

Zimna wojna

Rewelacyjna gra, która miała już trzy edycje w naszym kraju i nadal ściąga nowych zwolenników. Mimo wysokiego poziomu trudności, opanowanie zasad jest w miarę szybkie, choć sama nauka pełnych możliwości tej gry to już inna kwestia. Zimna wojna kosztuje 150 zł, zad przeceny zaczynają się od 105 zł i kończą się na 140 zł. Za nasze pieniądze otrzymamy ciężkie pudełko a w nim:
* olbrzymią plansze z mapą świata i masą torów punktacji
* grubą instrukcję
* dwie karty pomocy podręcznej
* małą planszę na karty
* 110 kart
* dwie kostki K6
* dwa duże arkusze z żetonami


Całość prezentuje się rewelacyjnie, szczególnie że na kartach mamy zdjęcia osób i wydarzeń z czasów Zimnej Wojny. Żetony są bardzo grube i dobrze wycięte w wyprasce, karty solidnie wykonane, ale warto je włożyć w koszulki w ochronne. Instrukcja to moloch, ale połowa zawiera opisy historyczne wydarzeń zawartych na kartach. Poza tym spory fragment dotyczy przykładowej rozgrywki, zaś same zasady to raptem kilka kartek, które szybko opanujemy. Bardzo użyteczne są karty pomocy podręcznej, które przydają się nie tylko podczas gry, ale także przy jej tłumaczeniu.


Co cieszy:
* ogromny walor edukacyjny
* zdjęcia na kartach
* solidnie opracowana instrukcja
* ogromna i czytelna plansza
* bardzo solidne komponenty
* ładna szata graficzna
* użyteczne karty pomocy
* dobrze pomyślana wypraska

Co budzi wątpliwość:
* zasady mogą z początku przerazić
* bardzo długa (średnio 3 godziny na partię)

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Raczej niski. Żaden nowicjusz po tą grę nie sięgnie, a zaawansowany gracz nie trafi tutaj kulą w płot. Sięgając po tą grę wie za co chwyta. To mózgożerna, taktyczna gra dla dwóch osób, więc lekko nie będzie. Z drugiej strony zasady mogą jedynie z początku przerażać, bo tak naprawdę sztuką jest poznanie kart. Wtedy dopiero zaczyna się prawdziwa zabawa.

Labirynt: Wojna z terrorem

Miał to być, wedle niektórych, duchowy następca Zimnej wojny. Wygląda niemal identycznie, jednak to tylko pozory. Labirynt różni się mechanicznie na całej linii wobec poprzednika, a co gorsza jest dziesięć razy od niego trudniejszy. Już w Zimnej wojnie ludziom potrafiły gotować się mózgi od planowania, zaś tu po prostu eksplodują. W przeciwieństwie do poprzednika tutaj mamy nieco inne komponenty, a dodatkowo wariant do gry solo. Koszt zakupu też jest wyższy gdyż cena sugerowana to 180 zł, jednak w wielu sklepach internetowych grę znajdziemy w promocji i jej koszt zaczyna się od 130 zł do sugerowanego. W zamian za to dostajemy bardzo ciężkie pudełko, a w nim:
* ogromna planszę z większą częścią Europy i Azji oraz północną Afryką
* 15 brązowych, drewnianych znaczników
* 15 czarnych, drewnianych znaczików
* 4 kostki K6
* 120 kart
* arkusz z żetonami
* 2 karty pomocy podręcznej
* obszerną instrukcję


Od strony jakości i grafiki gra prezentuje się świetnie i nie można się do niczego przyczepić. Absolutnym koszmarem natomiast jest beznadziejnie napisana instrukcja. Opanowanie zasad tego potwora zajmuje szmat czasu. Jeśli ktoś grał w Zimną Wojnę i wpadnie na genialny pomysł, że w takim razie opanuje zasady Labiryntu w minutę, to od razu może szykować sobie sznur. Mechanika w tej produkcji jest zupełnie inna, a do tego miejscami strasznie pogmatwana.


Co cieszy:
* bardzo solidne wykonanie
* dużo komponentów
* dobrze zaprojektowana wypraska
* możliwość gry solo
* nawiązanie do ciekawego tematu

Co budzi wątpliwość:
* instrukcja to koszmar
* zasady są morderczo trudne do sprawnego opanowania
* wariant solo nie wygląda wcale tak obiecująco

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie w ciemno:
Bardzo wysoki. Ekstremalnie trudna w opanowaniu oraz wytłumaczeniu mechanika, do tego podszyta koszmarnie napisaną instrukcją zniechęca skutecznie do tego tytułu. Widać że ma on potencjał, który zapewne można wydobyć na wierzch, ale wymaga to czasu i olbrzymich pokładów cierpliwości. Jeśli nie masz obydwu, daruj sobie ten tytuł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz