5 listopada 2017

Amatorskie talie #27: Prorok wojny

Od dawna chciałem zrobić jakiś deck z użyciem Szturmu magów bitewnych. Zaklęcie w której za 4 many zyskujemy na rękę losowe stworzenie, zaklęcie i przedmiot. Co prawda jest ryzykowne, bo mogą nam wypaść same nieprzydatne karty, ale mimo wszystko nieraz potrafi wygenerować użyteczne rzeczy. Do tego zawsze da nam coś na rękę, gdy brakuje kart. Po wielu próbach, w końcu ułożyłem coś, co bardziej przypomina deck na proroctwach, z wyłączeniem wielu kart legendarnych. Nie jest to klasyczna budżetówka, jednak sama talia nie wypada jakoś drogo. Mocno ryzykowna, szybka w ataku i dość wredna. Obstawiam zatem, że powinna się wam spodobać.

Budowa talii

Podstawą jest szybki atak oraz proroctwo. Mamy tutaj sporo kart zadających obrażenia bezpośrednio przeciwnikowi lub posiadających proroctwo. W efekcie tego gramy Tkaczkę losu, mającą jakieś 55% szans na wyciągniecie nam karty z tym efektem. W całym 50 kartowym decku aż 27 kart posiada tą umiejętność. Dominują tutaj stworzenia, a samych kart akcji mamy raptem 9, więc w razie gdyby nasz przeciwnik posiadał na stole Kultystę Uschniętej Dłoni, zwiększający koszt wystawienia akcji, to da się go obejść lub szybko ukatrupić. Całość prezentuje się zatem następująco:

STWORZENIA (41):
2x Ognisty chochlik
3x Strzelczyni wyborowa
3x Nowicjuszka kręgu
3x Obrońca niewinnych
3x Skrzecząca harpia
3x Straż przednia Gromowładnych
3x Twórczyni znaków
3x Udręczony alit
3x Bohater Camlorn
3x Strażnik bramy Morkul
1x Garnag , mroczny brat
3x Królewska wyrocznia
3x Mityczny smok
1x Reive, mistrz miecza
3x Tkaczka losu
1x Ancano

AKCJE (9):
3x Wygnanie
3x Błyskawica
3x Szturm magów bitewnych

Sumaryczny koszt w kryształach: 7100
Spis talii na deck builder

Jak grać

Po pierwsze deck jest nastawiony na agresywny atak, co jednak nie oznacza, że mamy wystawiać w ciemno karty na zapas od pierwszej tury. czasem warto pominąć 1-2 tury, aby potem doładować przeciwnikowi potężny cios w sam środek nosa. Dlatego nie warto pozbywać się lekką ręką Strzelczyni wyborowej oraz Bohatera Camlorn. Pierwsza karta wybiera cel (w tym wrogiego gracza) któremu zadaje 1 pkt obrażeń, druga zadaje 2 pkt obrażeń przeciwnikowi zaraz po wystawieniu karty. Obie mogą zmienić wynik meczu na naszą korzyść, a dodatkowo w rękawie mamy Błyskawicę. Efekt ten wzmacniamy Ognistymi chochlikami o Reivem, którzy zadają dodatkowe, bezpośrednie obrażenia przeciwnikowi, w momencie gdy wykonujemy atak taką kartą.

Do obrony służy nam tutaj niewiele kart, jednak posiadamy tyle proroctw, że przeciwnik musi bardzo uważać atakując naszą postać. Dodatkowo z Szturmu magów bitewnych potrafią wypaść prawdziwe cuda na kiju, w tym również owa karta. Daje nam to nowe możliwości w trakcie każdego meczu, zatem deck jest przeznaczony dla osób bardzo elastycznych, umiejących odnaleźć się w różnych sytuacjach, a nie grających na 1-2 schematy.

Zagrożenia

Najgorszym okazało się masowe blokowanie. Co prawda część kart pozwala zadać nam obrażenia bezpośrednie, ale jeśli przeciwnik gra deckiem opartym na blokach i znakach, to może się on okazać nie do przebicia. Szczególnie jeśli od początku podejdzie mu ręka. Problemem może się też okazać deck z szybkim leczeniem, ale nie jest on aż tak upierdliwy jak wcześniej wymieniony.